[CS3A 1.6] wężki przy przepustnicy |
Autor |
Wiadomość |
Bojar
Forumowicz

Auto: Hyundai Tucson
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 363 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 13-07-2013, 14:35 [CS3A 1.6] wężki przy przepustnicy
|
|
|
Mam problem z opadaniem obrotów na luzie do ~600. Dzieje się tak tylko przy starcie silnika i częściej gdy jest włączona klima. Przepustnica czyszczona. Ecu resetowane.
Zastanawiam się czy gdzieś nie ma problemów ze sterowaniem przepustnicą np opóźniony sygnał o włączeniu klimy. Wtedy następuje wahnięcie w dół i potem już jest normalnie.
Do czego służą 3 wężyki dochodzące do przepustnicy. Może któryś z nich jest uszkodzony i stąd takie anomalie? |
|
|
|
 |
Iwonka
Forumowicz
Auto: był Lancer kombi 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 10 Maj 2008 Posty: 183 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 14-07-2013, 18:17
|
|
|
generalnie zalaczanie klimy w CS0 nie jest zbytnio dopracowane, od nowosci wahalo mi obrotami albo szarpalo przy przyspieszaniu. Stabilnosc wolnych obrotow bez klimy podobnie nigdy nie byla zbyt dobra.
wezyki ida jeden do zbiornika par paliwa a 2 poprzez jakis fikusny (tj. dziwnie mi na oko wyglada a nie chcialo mi sie w manualu szukac o co chodzi ) uklad z zaworkiem i trojnikiem do najprawdopodobniej EGRu. W szczegolnosci EGR moze robic rozne psikusy ale to glownie w dieslach.
wezyki zaden problem sprawdzic.
na pewno wyczysciles cala przepustnice i wszystkie kanaliki?
tez walcze z zawahaniami obrotow po wysprzegleniu przy wlaczonej klimie (co prawda w Hondzie ale uklad jest podobny jak w Mitsu) i jestem bliski odpuszczenia bo pomysly mi sie wyczerpaly. Ale 15 letniemu auto mozna conieco wybaczyc
pozdr
Alex |
|
|
|
 |
Bojar
Forumowicz

Auto: Hyundai Tucson
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 363 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 14-07-2013, 21:57
|
|
|
Iwonka napisał/a: |
na pewno wyczysciles cala przepustnice i wszystkie kanaliki?
|
Tak wyczyszczona idealnie. Z problemem zwracałem się do ASO ale brak błędów a przeprogramowanie ECU pomogło nie do końca.
Mam jeszcze teorię zużytego paska wieloklinowego, który domaga się wymiany.
Na dniach zmienię i zobaczymy czy wpłynie to na te spadki. Dzisiaj cały dzień bez klimy (na próbę) i obroty idealne.
[ Dodano: 15-07-2013, 17:36 ]
No i misiek po wymienię pasków klinowych oraz płynu chłodniczego
Od razu kulturalniejsza praca silnika oraz większa? wydajność klimy.
Obroty jak na razie też o wiele stabilniejsze.
Wychodzi na to, że winowajcą był zużyty pasek wielorowkowy.
Niby wygląda na nie uszkodzony ale znacznie twardszy od nowego.
Pojeżdżę trochę i poobserwuję. Dam znać jakie spostrzeżenia |
|
|
|
 |
Iwonka
Forumowicz
Auto: był Lancer kombi 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 10 Maj 2008 Posty: 183 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-07-2013, 13:14
|
|
|
Bojar napisał/a: | No i misiek po wymienię pasków klinowych oraz płynu chłodniczego
Od razu kulturalniejsza praca silnika oraz większa? wydajność klimy.
Obroty jak na razie też o wiele stabilniejsze.
Wychodzi na to, że winowajcą był zużyty pasek wielorowkowy.
Niby wygląda na nie uszkodzony ale znacznie twardszy od nowego.
Pojeżdżę trochę i poobserwuję. Dam znać jakie spostrzeżenia |
zastanawiajace - co ma pasek do bujania obrotami ??!!
pozdr
Alex |
|
|
|
 |
Bojar
Forumowicz

Auto: Hyundai Tucson
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 363 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 19-07-2013, 18:05
|
|
|
Iwonka napisał/a: |
zastanawiajace - co ma pasek do bujania obrotami ??!!
|
Masz rację jednak nic. Wydawało mi się, że jest lepiej.... bo trochę jest
Jednak nie do końca. Czasami opadnie na 600 i za chwilę koryguje na 800
Praca jednak po wymianie paska stała się bardziej kulturalna. Mniej szarpie
Szukam jednak dalej przyczyny tych spadków. Przez 4 lata tak nie było więc
to nie jest tak, że TTTM |
|
|
|
 |
|