Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowe czy używane
Autor Wiadomość
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24321
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 20-09-2005, 08:24   

Ostatnio kolega kupował auto - 2 letnie właśnie. Zrobił to celowo, chociaż stać go było na nowe, z kalkulacji wyszło, że takie auto ma sporo części eksploatacyjnych wymienionych na nowe a koszt tego co trzeba zrobić jest kilka razy niższy niż kasa jaką by musiał dopłacić do nowego i oddać za darmo 'państwu'.

No i nie piszcie, że tu nikogo nie stać na nowe - nie będę pisał ile wydałem na 'coś' 2 lata temu, bo nie o to chodzi - są zwyczajnie priorytety i czasem trzeba się skupić na czymś innym niż auta.
Acha - jechałem teraz 700 km amerykańcem (3 latek, automat, 2.7 l V6 - silnik Mitsubishi notabene, skóry itd.) i powiem Wam, że wygoda foteli nie umywa się do mojego 15 letniego Galanta. I nie zmieniam go z wyboru a nie z przymusu. Inwestuję, bo wiem, że ciężko będzie znaleźć drugie takie auto - nawet nowe. A z nowych, to oprócz Lancera EVO nie podoba mi się absolutnie ŻADNE auto.
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 20-09-2005, 09:49   

Fido__ napisał/a:

Lejesz miód na moje serce ;-)


No ja tam się nie znam, ale miałem wrażenie, że dopiero od 6500 to on ciągnie do przodu. No ale rozumiem, że mnie uświadomisz przy następnej okazji, żebym nie porównywał ze sobą niewłaściwych aut :mrgreen:


Co do miodu - robiem co mogem, znaczy staram się;)

A co jechania od 6 000rpm to już niedługo przychodzi "sybki cterołap", niebieski taki - zapraszam (poza tym jakim cudem mam Ci coś udowadniać jeśli Ty do mnie nie przyjeżdżasz, co??)

Pazdrawliajem

P.S. A mr. Sz. się na nas obraził, czy co?? Brakuje mi jego narzekania na wszystko dookoła, się nie ma z kim pokłócić....;)
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
Matejko 
Mitsumaniak
Macho Paczo


Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 7054
Skąd: Calish4nia
Wysłany: 20-09-2005, 12:20   

Jackie napisał/a:


P.S. A mr. Sz. się na nas obraził, czy co?? Brakuje mi jego narzekania na wszystko dookoła, się nie ma z kim pokłócić....;)


jest na nasluchu :mrgreen:
_________________
Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia

dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam
 
 
 
Fido__
[Usunięty]

Wysłany: 20-09-2005, 13:40   

Jackie napisał/a:


Co do miodu - robiem co mogem, znaczy staram się;)

A co jechania od 6 000rpm to już niedługo przychodzi "sybki cterołap", niebieski taki - zapraszam (poza tym jakim cudem mam Ci coś udowadniać jeśli Ty do mnie nie przyjeżdżasz, co??)

Pazdrawliajem

P.S. A mr. Sz. się na nas obraził, czy co?? Brakuje mi jego narzekania na wszystko dookoła, się nie ma z kim pokłócić....;)


Ja tam sie czterołapów + Twoich zdolności handlowych boję. Bo potem się okazuje, że znowu jestem bez kasy :mrgreen:
 
 
Efa! 
Mitsumaniak
queen of Off Topic


Auto: Toyota Corolla kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 02 Maj 2005
Posty: 3528
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 20-09-2005, 18:15   

Karwoś napisał/a:
Z tym " nowe czy używane" to jest tak (i chyba kazdy sie zgodzi): jak sie ma pieniądze to się kupuje nowy bez zastanowienia, a jak się ma konkretną sumę do wydania to są dwa wyjścia - małe ale nowsze, albo duże i dużo starsze od małego nowszego:)


Ja od razu zdecydowałam:
* ja mam Carismę, która jest wprawdzie używana, ale BEZAWARYJNA (wszystkie "bajery" ma - wersja full wypas)
* siostra ma nowego citroena C1, jedyne (za dopłatą) bajery to radio z CD i ABS. Nawet poduchy są tylko 2.
I wiecie, co? Nadal jestem zadowolona z wyboru, dziś też tak bym zrobiła.
_________________
Oto jak sobie zaśpiewałam do kawałka Leszka Falińskiego z Dżemu:
https://youtu.be/Jl4lvnKijX8
A tu Hymn Mitsumaniaków: http://www.akbi.pl/image/mitsu_hymn.mp3
Mój zespół SUBRA: www.fb.com/subraleo
 
 
Moominek 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Mar 2005
Posty: 999
Skąd: Legionowo
Wysłany: 20-09-2005, 18:45   

Efa! napisał/a:
I wiecie, co? Nadal jestem zadowolona z wyboru, dziś też tak bym zrobiła.


Wszak miśki swój urok mają :)
Nie wiem ale dla mnie francuzy tylko ładnie wyglądają :?
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24321
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 21-09-2005, 08:47   

Moominek napisał/a:
Nie wiem ale dla mnie francuzy tylko ładnie wyglądają :?

Pokaż mi ładnego francuza oprócz Puga 406 - cała reszta jest brzydka. A już od 3 lat to oni nie wyprodukowali żadnego prawdziwego auta - same przekombinowane koszmary.
 
 
Fido__
[Usunięty]

Wysłany: 21-09-2005, 09:15   

Krzyzak napisał/a:
Moominek napisał/a:
Nie wiem ale dla mnie francuzy tylko ładnie wyglądają :?

Pokaż mi ładnego francuza oprócz Puga 406 - cała reszta jest brzydka. A już od 3 lat to oni nie wyprodukowali żadnego prawdziwego auta - same przekombinowane koszmary.


A tutaj to już się spieramy o gusta. Mnie się meganka np. podoba. 406 to faktycznie niemal niestarzejąca się wizualnie konstrukcja. Podoba mi się też C3 (ale tylko wizualnie). Scenic też jest niczego sobie. Clio też ma w sobie coś. IMHO nie jest z nimi tak tragicznie. Akurat wizualna strona to chyba lepszy punkt samochodów na "F"
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 21-09-2005, 09:56   

Fido napisał/a:
Akurat wizualna strona to chyba lepszy punkt samochodów na "F"


Najlepszy IMO punkt nazywa się HDI i dCi. Jakem dizli nie lubię, ale to są jedne z najlepszych na rynku (no, poza niedorobioną i awaryjną 2.2 dCi...). Ale benzynom to do miśkowych daleko :-(

Drugi punkt to komfort jazdy po Wrocławiu :-) Miętkie zawieszenie jako tako dba w tem mieście o kompletność mojego uzębienia :-D . No ale tego Koledzy od TypeRków czy innych Ewuś nie zrozumieją pewnie :-(

Pzdrw.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24321
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 21-09-2005, 11:12   

Taaa - jest takie przysłowie, że się nie dyskutuje o gustach. A wymyślił je pewnie człowiek, który chciał usprawiedliwić przed światem swoje beztalencie (jeśli coś wymyślił/wyprodukował) lub bezguście (jeśli kupił coś obrzydliwego). Jakoś większość z nas jest w stanie stwierdzić, że dana kobieta/mężczyzna jest nieurodziwy/a - z autami jest identycznie. Renówki zaczęli robić koszmarne z tymi odstającymi dupami - dla mnie żenada, że niby nowy trend. A w środku ten wielki kant przed pasażerem - wygląda, jakby się zaraz silnik miał wyrzygać.

A diesle francuskie strasznie kopcą - właśnie w pon. jechałem za kumplem, który ma nową lugunę - dymił jakby to był jakiś passat z lat 80-tych. Do tego padł mu aku - w nowym aucie, śmiechu warte. A koleżanka (właściwie jej ojciec) miała: 206, xara, 307 - wszystkie te auta niesamowicie się psują - ciągle coś z elektryką się dzieje. Niezliczone naprawy gwarancyjne niewiele dają. Jedynie właśnie zawieszenie jest dosyć dobre - bo nie czuć każdej dziury w żołądku, ale za to szybko siada (szczególnie szybko w 206).
 
 
Fido__
[Usunięty]

Wysłany: 21-09-2005, 11:40   

Krzyzak napisał/a:
Taaa - jest takie przysłowie, że się nie dyskutuje o gustach. A wymyślił je pewnie człowiek, który chciał usprawiedliwić przed światem swoje beztalencie (jeśli coś wymyślił/wyprodukował) lub bezguście (jeśli kupił coś obrzydliwego). Jakoś większość z nas jest w stanie stwierdzić, że dana kobieta/mężczyzna jest nieurodziwy/a - z autami jest identycznie. Renówki zaczęli robić koszmarne z tymi odstającymi dupami - dla mnie żenada, że niby nowy trend. A w środku ten wielki kant przed pasażerem - wygląda, jakby się zaraz silnik miał wyrzygać.


No ale co właściwie chciałeś przez to powiedzieć? Że powinno się umieścić Twój gust jako wzorzec w Sèvres?
 
 
Robert Bryl
[Usunięty]

Wysłany: 21-09-2005, 12:40   

Krzyzak napisał/a:
Taaa - jest takie przysłowie, że się nie dyskutuje o gustach. A wymyślił je pewnie człowiek, który chciał usprawiedliwić przed światem swoje beztalencie (jeśli coś wymyślił/wyprodukował) lub bezguście (jeśli kupił coś obrzydliwego).

Bosssz, problem w tym że co dla Ciebie piękne i pociągające dla kogo innego nie... (np. mieszkałem ileś tam na Dalekim Wschodzie i ni jak nie byłam w stanie wykrzesać w sobie pociągu do Azjatek, choć generalnie podobała mi się ich uroda :-) - dla kontrastu - Azjatom generalnie się białe kobiety nie podobają, a większość moich kolegów białych szalała za Chinkami co owocowało także małżeństwami) Brak kategorii obiektywnego piękna nakazuje odłożyć Twoją 'wersję wydarzeń' do kosza :-) No chyba, że mi jakieś obiektywne piękno wynajdziesz :-)

Krzyzak napisał/a:

Jakoś większość z nas jest w stanie stwierdzić, że dana kobieta/mężczyzna jest nieurodziwy/a - z autami jest identycznie.

Tu pozwolę sobie na ostry protest - IMHO praktycznie wszystkie kobiety są na swój sposób piękne i są potencjalnie interesujące oraz atrakcyjne. Niektóre są niestety porażająco głupie (podobnie jak niektórzy mężczyźni) co czyni je realnie absolutnie nieatrakcyjnymi.


Krzyzak napisał/a:

A diesle francuskie strasznie kopcą - właśnie w pon. jechałem za kumplem, który ma nową lugunę - dymił jakby to był jakiś passat z lat 80-tych.

Wszystko można zepsuć, jednak moje doświadczenia z francuskimi dizlami (też w kręgu znajomych) są diametralnie odmienne :-)

Krzyzak napisał/a:

A koleżanka (właściwie jej ojciec) miała: 206, xara, 307 - wszystkie te auta niesamowicie się psują - ciągle coś z elektryką się dzieje.

PSA stosuje multipleksa. To cudo jest bardzo czułe na każdą małą samodłubaninkę przy elektryce i na partactwo zakładaczy alarmów i radyjek (także partaczy z ASO). Poza tym generalnie raczej działa. W każdym razie pół Francji jeździ PSAmi podczas gdy drugie pół koszmarnie brzydkimi Reniami :-D (no, doliczymy jeszcze trochę zagramanicznych autek, ale Francja w większości Francuzami jeździ, podobnie jak Germańce swoimi :-) . Zrezstą popatrz na ojca Koleżanki, cuś z nim nie tak, że mimo tych ciągłych awarii w PSA się tak pchał we PSA wciąż i wciąż? :mrgreen:

Krzyzak napisał/a:

Niezliczone naprawy gwarancyjne niewiele dają. Jedynie właśnie zawieszenie jest dosyć dobre - bo nie czuć każdej dziury w żołądku, ale za to szybko siada (szczególnie szybko w 206).

Żona ma Clio i nic nie pada :-) Ani elektryka ani zawieszenie... Trochę źle go pomalowali ale zrobili na gwarancji (dla równowagi pragnąłbym dodać, że gwarancyjne malowanie miał równiez mój były Space Star naszej ukochanej marki, zresztą ogólnie przeszedł 4 razy więcej gwarancyjnych interwencji niż owe 'nieszczęsne' Clio :-) )

Pzdrw.
 
 
tomusn 
Mitsumaniak


Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Maj 2005
Posty: 3975
Skąd: Żnin
Wysłany: 21-09-2005, 14:13   

Wątek urody nowych aut i gustów na bok. Fakt, że styliści się prześcigają w pomysłach. Przyćpał taki albo się najarał czymś, maznoł dwie krechy - NOWY DISAJN - i wyszła kupa. Z drugiej strony producenci nie inwestowaliby gdyby nie można było tego sprzedać w XXXXXX egzemplarzy.

proponuję kupić mało używany... używany :mrgreen:
_________________
Tomek
Colt :( Colt :| Colt :)
 
 
Fido__
[Usunięty]

Wysłany: 21-09-2005, 16:28   

Robert Bryl napisał/a:


Krzyzak napisał/a:

Jakoś większość z nas jest w stanie stwierdzić, że dana kobieta/mężczyzna jest nieurodziwy/a - z autami jest identycznie.

Tu pozwolę sobie na ostry protest - IMHO praktycznie wszystkie kobiety są na swój sposób piękne i są potencjalnie interesujące oraz atrakcyjne. Niektóre są niestety porażająco głupie (podobnie jak niektórzy mężczyźni) co czyni je realnie absolutnie nieatrakcyjnymi.


Robert, dasz się namówić na piwo, gdy będę kiedyś przejazdem we wrocławiu? :D
 
 
Alek
[Usunięty]

Wysłany: 21-09-2005, 16:30   

Robert Bryl napisał/a:
Najlepszy IMO punkt nazywa się HDI i dCi. Ale benzynom to do miśkowych daleko :-(

Przejedź się Laguną 2.0T to zmienisz zdanie. Moment ten sam co w dCi, ale silnik ciągnie do 6000 obr, a nie do 4000. Kiedyś kupię sobie takiego :D
Nie miałem jeszcze okazji powozić dwoma odmianami tego silnika: GT (Laguna 205 KM) i 2.0 225 (Megane) - ten ostatni może być baaardzo ciekawy, zwłaszcza że montują go w stosunkowo niedużym autku.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.