Przesunięty przez: akbi 13-06-2007, 14:44 |
[CB4A 1.6] Help!!! Czyżby Misiek tracił sprzęgło??? |
Autor |
Wiadomość |
PiotrekSL4
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Lut 2007 Posty: 347 Skąd: Tomaszów Maz.
|
Wysłany: 23-02-2007, 21:56 [CB4A 1.6] Help!!! Czyżby Misiek tracił sprzęgło???
|
|
|
Witajcie. Od kilku dni gdy nastaly lekkie mrozy w moim Miśku daje sie slyszec szum wydobywajacy sie spod maski. Ale tylko wtedy gdy wciskam lub wyciskam pedał sprzęgła!!!! Gdy pedal jest calkowicie wcisniety lub calkowicie wyciśniety szumu nie slychac. I te objawy występuja tylko podczas wciskania pedału tylko na zimnym silniku. Gdy przejade autkiem ok. 5 km to szum cichnie ale nie przestaje go byc. Jest doslownie lekko slyszalny a gdy przejade tak ok 20 km to znika zupelnie. I tak od 3 dni kazdego ranka na zimnym silniku. Czy jest to spowodowane zimnem czy moze coś siada. Dodam jeszcze ze sprzeglo "bierze" chyba idealnie bo dokladnie w polowie pedalu. Biegi wchodza bez zarzutu. Prosze poradzcie cos bo na forum nie spotkalem sie z takim postem. Auto: Lancer 1.6 16V 1994r.
Pozdrawiam Piotrek |
_________________ Wspomnienie...
 |
Ostatnio zmieniony przez akbi 13-06-2007, 14:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 23-02-2007, 22:46
|
|
|
Podczas wciskania sprzęgła pracuje łożysko oporowe (dociskowe) sprzęgła, chociaż to dziwne bo przy max wciśniętym sprzęgle łożysko też powinno szumieć, bo pracuje.
I to prawdopodobnie nie będzie łożysko... tylko tarcza sprzęgła - zjechały się okładziny do 0 i trze nitami o docisk albo koło zamachowe. Max wciśnięte sprzęgło - tarcza się nie kręci nic nie trze, max puszczone - tarcza ściśnięta przez docisk - nic nie trze.
Dziwne jest to, że wcześniej sprzęgło się nie ślizga - ale widać Mitsu tak robi - w sąsiada Hyundaiu z silnikiem mitsu też tarcza nitami żłobiła rowki w kole zamachowym a sprzęgło działało.
Reasumując - do wymiany sprzęgło - najlepiej komplet (tarcza, docisk, łożysko).
Nie kupuj tylko koreańskiego sprzęgła albo japońskiego noname - będziesz powtarzał robotę za 15kkm. |
|
|
|
 |
wojmi1
Mitsumaniak lancer kombi i gal

Auto: lancer combi g37 i c12 galE32
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 49 razy Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 1579 Skąd: Oswiecim-Piotrowice
|
Wysłany: 24-02-2007, 15:55
|
|
|
Rownie prawdopodobne jest lozysko walka sprzeglowego /pierwsze lozysko na walku przenoszacym moment obrotowy z silnika przez zespol sprzegla do skrzyni biegow/ lub drugie na tym samym walku diagnoza:
1 nadmierny luz na lozysku -ach ---- jezeli wymieniac to parami
2 niski pozom oleju w skrzyni biegow - dopiero po rzozgrzaniu nastepuje dosmarowanie
Moje zalecenia sprawdz poziom oleju w skrzyni moze byc go za malo uzupelnij --- jezeli jest nawet kiepski zurzyty lub mineral-- ale w wystarczajacej ilosci --schlodzony jest gesciejszy skrzynia pracuje cicho
josie, moze miec racje i ja tez |
_________________ lancer 4 wd combi 87, 89 ; c12v 1.5 90, gal E33 90 +e33 |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 25-02-2007, 13:25
|
|
|
wojmi1 napisał/a: | Rownie prawdopodobne jest lozysko walka sprzeglowego /pierwsze lozysko na walku przenoszacym moment obrotowy z silnika przez zespol sprzegla do skrzyni biegow/ lub drugie na tym samym walku |
Ale czemu miałoby to łożysko hałasować tylko przy wciskaniu i puszczaniu sprzęgła?
Przecież na puszczonym sprzęgle pracuje tak samo... |
|
|
|
 |
wojmi1
Mitsumaniak lancer kombi i gal

Auto: lancer combi g37 i c12 galE32
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 49 razy Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 1579 Skąd: Oswiecim-Piotrowice
|
Wysłany: 27-02-2007, 19:19
|
|
|
zwroc uwage ze lapa nie sunie idalnie liniowo i jak jest luz na w/w lozysku ....... to se moze troche pohalasowac przeciesz piszemy o szumie a nie o biciu i huku |
_________________ lancer 4 wd combi 87, 89 ; c12v 1.5 90, gal E33 90 +e33 |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 27-02-2007, 23:02
|
|
|
wojmi1 napisał/a: | zwroc uwage ze lapa nie sunie idalnie liniowo i jak jest luz na w/w lozysku ....... to se moze troche pohalasowac przeciesz piszemy o szumie a nie o biciu i huku |
Szczerze mówiąc to nie kumam...
Co ma do tego łapa - przecież łapa pcha łożysko oporowe, łożysko oporowe jest osadzone na "występie" z obudowy niezwiązanym z wałkiem... więc nie wiem w jaki sposób suw łapy może wpłynąć na łożysko w skrzyni |
|
|
|
 |
wojmi1
Mitsumaniak lancer kombi i gal

Auto: lancer combi g37 i c12 galE32
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 49 razy Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 1579 Skąd: Oswiecim-Piotrowice
|
Wysłany: 01-03-2007, 10:24
|
|
|
josie, tu istotna jest kwestja lozyska na walku sprzeglowym jezeli lozysko jest wychlastane tzn ma nadmierny luz lub wystepuje luz w gniezdzie praca docisku i laby powoduje ugiecie walka i mniej synchroniczna prace uzebien w skrzyni . Dawno nie sciagalem skrzyni biegow ale podparcie walka sprzeglowego jest w kole zamochowym w wielu rozwiazaniach jest tam lozysko kulkowe lub igielkowe, pierwsz lozysko na wejsciu do skrzyni to jest takie nietypowe lozysko zazwyczaj kulkowe i nakoncu tegorz walka lozysko podporowe walka atakujacego / w mitsu stozkowe/
-jezeli powstanie luz na lozysku pierwszym /wejscie do skrzyni/ zwieksza sie obciazenie na lozysku podpory walka atakujacego wzrasta zurzycie i podczas pracy zespolu zacisk sprzeglo nastepuje przesuniecie- zmiana polozenia zebatek i problem w pracy synchronizatorow
-podobnie gdy lozysko podpory walka atakujacego nie zostalo wymienione razem z lozyskiem pierwszym lub uleglo nadmiernemu zurzyciu w wyniku np. niedosmarowania
Co do efektow dzwiekowych:
- bardzo wrednie zachowuje sie lozysko w kole zamachowym / ewentualnie tzw stozek podporowy/ jak ma nadmierny luz i zaczynamy je slyszec ciagly szum --moze nam spowodowac uszkodzenie prowadnicy lozyska oporowego - poprostu moze wypasc , uszkodzenie sprzegla , skrzywienie koncowki walka
- lozysko pierwsze na wejsciu do skrzyni zazwyczaj daje odczuwalne szarpniecia stuki skutkuje zla praca synchronizatorow
- lozysko podpory walka atakujacego ono zazwyczaj najmniej szumi bo jest w oleju przy niskim poziomie
oleju ulega zurzyciu i zazwyczaj niszczy lozysko pierwsze
--- lozysko dociskowe w razie zurzycia szumi przy pracy czyli jak wciskasz sprzeglo za jego zywotnosc odpowiada lapa i jej naped np. zapowietrzony silownik lub skatowana lapa
Przepraszam ze tak rozwleklem opis
|
_________________ lancer 4 wd combi 87, 89 ; c12v 1.5 90, gal E33 90 +e33 |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 01-03-2007, 16:19
|
|
|
wojmi1 napisał/a: | ale podparcie walka sprzeglowego jest w kole zamochowym w wielu rozwiazaniach jest tam lozysko kulkowe lub igielkowe |
W kole zamachowym nie ma żadnego podparcia wałka. Wałek nie styka się z nim wogóle.
wojmi1 napisał/a: | pierwsz lozysko na wejsciu do skrzyni to jest takie nietypowe lozysko zazwyczaj kulkowe i nakoncu tegorz walka lozysko podporowe walka atakujacego / w mitsu stozkowe/ |
Na końcu wałka sprzęgłowego jest łożysko podporowe wałka atakującego??
Na wejściu do skrzyni (od strony czaszy sprzęgła) jest łożysko kulkowe - fakt często pada, z drugiej strony jest łożysko wałeczkowe (czy jak to się tam pisze), w każdym razie nie stożkowe.
Przeanalizujmy proces wciskania sprzęgła - najpierw łapa przesuwa łożysko oporowe (nie związane w jakikolwiek sposób z żadnym wałkiem), łożysko dociska i zaczyna przełamywać docisk, tarcza dostaje uślizgu i potem całkowicie rozłączona od koła zamachowego przestaje się obracać. W tym procesie tyle jest związanego z łożyskami skrzyni że tarcza przesuwa się po wałku sprzęgłowym i wałek zaczyna się obracać (zaczynają pracować łożyska) - tylko czemu hałas milknie jak już zaczęly pracować? |
|
|
|
 |
wojmi1
Mitsumaniak lancer kombi i gal

Auto: lancer combi g37 i c12 galE32
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 49 razy Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 1579 Skąd: Oswiecim-Piotrowice
|
Wysłany: 01-03-2007, 17:04
|
|
|
josie, szukam dokumentacji powroce do tematu
[ Dodano: 01-03-2007, 18:19 ]
cos mi system sie wiesza |
_________________ lancer 4 wd combi 87, 89 ; c12v 1.5 90, gal E33 90 +e33 |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 01-03-2007, 19:29
|
|
|
wojmi1 napisał/a: | josie, szukam dokumentacji powroce do tematu |
Szukaj:) Ja z Krzyzakiem 2 czy 3 tygodnie temu rozbierałem skrzynię, tydzień temu ściągałem moją do sprzęgła więc mniej więcej na bierząco jestem. |
|
|
|
 |
wojmi1
Mitsumaniak lancer kombi i gal

Auto: lancer combi g37 i c12 galE32
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 49 razy Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 1579 Skąd: Oswiecim-Piotrowice
|
Wysłany: 02-03-2007, 09:29
|
|
|
A ja skrzynie meczylem sie z kumplami jakies 2 lata temu w czerwonym lancerku 4wd wiec josie, masz przewage . Wracajac do waszej roboty trza bylo wymienic to lozysko waleczkowe a nie tylko to pierwsze na wejsciu walka do skrzyni-- lozyska wymienia sie parami -- w kilku skrzyniach wg dokumentacji jaka przejzalem to lozysko bywa tez kulkowe.
Ja twierdze jako praktyk ze:
- jezeli jest nadmierny luz na jednym z lozysk walka atakujacego podczas pracy zespolu docisku- sprzegla powstaje duze naprezenie koncowki walka od strony silnika jest ono kompensowane przez lozysko pierwsze i waleczkowe na koncu walka jezeli lozysko nr1 ma luzy nastepuje przesuniecie osi /nominalnej/ walka atakujacegoi powstaja np. problemy ze zmiana biegow -praca synchronizatora gdy jest olej w skrzyni nie jest to za bardzo slyszane -- lozysko na koncu walka waleczkowe ma wieksza nosnosc od lozyska pierwszego/kulkowego/
--jezeli wystepuje nadmierne zurzycie lozyska waleczkowego to lozysko pierwsze ulega nadmiernemu zurzyciu i procz zwiekszaniu luzow wew powstaje niebezpieczenstwo uszkodzenia gniazda lozyska
Podpora koncowki walka sprzeglowego w gniezdzie walu korbowego wystepuje np w silnikach reno /np B172/ i wykonana w formie lozyska kulkowego .........
Wracajac do kwestji PiotrekSL4, u niego podejrzewam niski poziom oleju w skrzyni i szumiace lozysko waleczkowe po pewnym czasie nastepuje doswarowanie tego lozyska i wszystko wraca do normy- przestaje szumiec |
_________________ lancer 4 wd combi 87, 89 ; c12v 1.5 90, gal E33 90 +e33 |
|
|
|
 |
PiotrekSL4
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Lut 2007 Posty: 347 Skąd: Tomaszów Maz.
|
Wysłany: 02-03-2007, 20:20
|
|
|
Dzieki chlopaki za info. Wiec w tym tygodniu zaczynam od sprawdzenia stanu oleju w skrzyni. Musze poszukac postow odnosnie rodzaju oleju, bo nie wiem jaki mam wlac ( auto sprowadzane). O efektach bede pisal w juz niedlugo. |
_________________ Wspomnienie...
 |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 03-03-2007, 19:09
|
|
|
mi tak szumiało przez długi okres. Jeździłem nawet gdy zaczeło ślizgać. Dojeździłem sprzęgło do końca i wymieniałem cały komplet.
Objawy miałem na początku takie same jak Ty. Być może to tylko łożysko ale jak to rozbierać to lepiej już cały komplet kupić.
Pozdrawiam i powodzenia |
|
|
|
 |
|