[E54A 2.0 V6] Chwilowy brak wspomagania |
Autor |
Wiadomość |
Undercover
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 63 Skąd: Górowo Iławeckie
|
Wysłany: 06-04-2014, 13:05 [E54A 2.0 V6] Chwilowy brak wspomagania
|
|
|
Koledzy, od wczoraj mam dziwne zjawisko w galancie. Otóż, czasem po dodaniu gazu wyłącza się radio oraz w tym samym momencie przestaje działać wspomaganie. Gdy radio się włączy (czasem chwila, a niekiedy z 5 min) wspomaganie też wraca. Przed chwilą miałem taki efekt na parkingu - radio się wyłączyło, koło kierownicy zaczeło ciężko chodzić, więc szybko otworzyłem maskę żeby zobaczyć czy pasek od osprzętu nie stoi i.. nie! Po zgaszeniu silnika i uruchomieniu na nowo, wszystko wróciło do normy. Co to może być? |
_________________ Mitsumaniak |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-04-2014, 14:01
|
|
|
Pompa wspomagania jest urządzeniem czysto mechanicznym i nie ma żadnego związku z radiem, może poprostu juz w środku jest wyzuzyta, zobacz do zbiorniczka płynu wspomagania jaka jest barwa oleju. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Undercover
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 63 Skąd: Górowo Iławeckie
|
Wysłany: 06-04-2014, 14:27
|
|
|
Wiem że pompa jest czysto mechaniczna. Napisałem dlatego, że to występuje równocześnie. Tu akurat laikiem nie jestem bo męczyłem się ze wspomaganiem w escorcie Kolor płynu - czerwony, jak nowy, poziom prawie MAX (taki sam jak przed miesiącem, czy dwoma tygodniami). Stany płynów i oleju kontroluje niemal co dzień.
Pytanie dlaczego to zbiega się równocześnie - brak wspomagania i zasilania radia.
Byłem teraz w garażu i przez chwilę to samo - zgasło radio i wspomaganie nie działa, dałem parę razy gaz i... zadziałało radio i wspomaganie.... |
_________________ Mitsumaniak |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-04-2014, 15:12
|
|
|
Może to wina od strony alternatora, ale wtedy coś by sie z obrotami działo. Aby wykluczyć związek radia z tym efektem, to odłacz radio całkowicie i pojeździj trochę, w sumie warto byłoby sprawdzić czy nikt nic nie modyfikował w instalacji elektrycznej |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tpodsiadlo
Forumowicz

Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 430 Skąd: sokolow mlp
|
Wysłany: 06-04-2014, 21:32
|
|
|
szukaj raczej zwiazku ze slizgajacym sie paskiem, ewentualnie jak masz sproszkowana kalafonie to posyp na pasek od wewnatrz nie bedzie sie slizgal, albo napnij mocniej... |
_________________ To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych
========================= |
|
|
|
 |
Undercover
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 63 Skąd: Górowo Iławeckie
|
Wysłany: 07-04-2014, 12:40
|
|
|
Nie mam pojęcia dlaczego to ma takie powiązanie ale dziś w trasie znalazłem winowajcę.
Podczas jazdy co jakiś czas wyłączało się radio i doszedł jeszcze jeden problem. Zobaczyłem z przerażeniem w oczach, że wskazówka od temperatury jest już pod czerwonym polem i pomyślałem że zagrzałem auto. Raptem radio się włączyło i wskazówka błyskawicznie cofneła się na połowe skali. Odłączyłem radio i wszystkie problemy znikły a trochę kilometrów zrobiłem Dlaczego tak jest - nie wiem, ale idę zaraz wyciągnąć radio i zobacze co tam jest za rzeźba z kablami. |
_________________ Mitsumaniak |
|
|
|
 |
Chris030256
Nowy Forumowicz
Auto: Galant E54A
Kraj/Country: Germany
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lip 2012 Posty: 9 Skąd: Berlin
|
Wysłany: 07-04-2014, 19:09
|
|
|
Masz moze EPS ? elektroniczne sterowanie serwem . Na schemacie bezpiecznik nr.8 |
|
|
|
 |
Undercover
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 63 Skąd: Górowo Iławeckie
|
Wysłany: 07-04-2014, 20:07
|
|
|
Tak - mam EPS, wybaczcie ale dopiero się uczę japońca.
Poprawiłem przewody na radiu i dopóki był "ciepły" silnik objawy ustały. Teraz poszedłem wprowadzić do garażu i znowu to samo - zgasło radio i brak wspomagania. Zgasiłem silnik, otworzyłem garaż i ... wspomaganie wróciło. Wyciągnąłem bezpiecznik od EPS i taki sam objaw, brak wspomagania ale bezpiecznik cały. Po włożeniu na miejsce - wspomaganie wróciło. Powoli rozkładam ręce... |
_________________ Mitsumaniak |
|
|
|
 |
tpodsiadlo
Forumowicz

Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 430 Skąd: sokolow mlp
|
Wysłany: 08-04-2014, 08:39
|
|
|
Eps jak odlaczysz to wspomaganie nadal bedzie, slabsze ale bedzie, wiec byc moze to tylko wylacza sie eps, i wydaje Ci sie ze nie ma wspomagania, ale zobacz czy kierownica kreci sie tak samo jak calkowicie zgasisz silnik...
Jesli jednoczsnie swiruja zegary to brak jest gdzies masy.., |
_________________ To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych
========================= |
|
|
|
 |
Undercover
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 63 Skąd: Górowo Iławeckie
|
Wysłany: 08-04-2014, 15:33
|
|
|
Właśnie wróciłem z pracy i znowu na chwilę ten sam objaw. Wygląda na rozłączający się EPS bo jednak kierownicą kręci się lżej niż na całkiem zgaszonym silniku.
EDIT: byłem u znajomego mechanika umówić się na wymianę wahacza i opowiedziałęm o problemie. Jest na 95 % pewien że to wina alternatora. Miał już podobny przypadek ale jakieś 6 lat temu Zmierzył ładowanie w czasie tych zmian i .. szaleje. Do przyszłego wtorku ma zabrać auto na wymianę wahacza to zobaczy co się dzieje z altkiem. Mi zostaje Mondeo na dalsze trasy co by miśka później na lince nie ciągnąć.
Dodam, że nie zapala mi się kontrolka ładowania w ogóle! Nawet po przekręceniu kluczyka na zapłon, nic się nie zapala (żarówka sprawdzona w zegarach) |
_________________ Mitsumaniak |
|
|
|
 |
tpodsiadlo
Forumowicz

Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 430 Skąd: sokolow mlp
|
Wysłany: 08-04-2014, 19:06
|
|
|
moze byc wina alternatora, ale rosnaca temperatura na wskazniu oznacza problem z masa raczej, chyba, ze rzeczywiscie akurat wzrosla Ci temperatura i zegary sa w porzadku.
problem z masa tez daje swirowanie ladowania
a sprobuj szrobic taki manewr, jak ci sie to zepsuje znow, to na odpalonym silniku wez kabel taki do odpalania, jeden koniec na minus akumulatora a drugi probuj na silnik, mase gdzies przy ramie i moze bezposrdnio do obudowy altka i sprawdzaj czy cos sie zmienia... |
_________________ To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych
========================= |
|
|
|
 |
Undercover
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 63 Skąd: Górowo Iławeckie
|
Wysłany: 08-04-2014, 19:32
|
|
|
Właśnie miałem dziś tak zrobić jak piszesz ale burza przyszła i auto już w garażu. Jutro tak podepnę masę jak piszesz.
[ Dodano: 10-04-2014, 17:43 ]
Nic jednak to nie dało Jest już tylko coraz gorzej. Zmierzyłem dziś ładowanie na klemach i bez świateł i radia mam od (bo skacze cały czas) 15,05 do 15,15 V a na światłach i odbiornikach od 14,90 do 15,05. Każda lampka w środku auta jak i lampy w aucie mrygają ( nie palą się światłem ciągłym)
[ Dodano: 11-04-2014, 19:43 ]
Dziś udało się zmierzyć ładowanie na wyżej wymienionych problemach. Gdy przestaje działać EPS i radio - ładowanie skacze do 18V
[ Dodano: 29-04-2014, 18:06 ]
Winowajcą okazał się regulator napięcia, ale że przy okazji doszły łożyska i szczotki to kupiłem używkę altka i już miśiek śmiga. Nareszcie mam kontrolkę ładowania |
_________________ Mitsumaniak |
|
|
|
 |
|