[C68A '91] Lancer 1.8 GTI Warszawa |
Autor |
Wiadomość |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 04-08-2014, 22:59 [C68A '91] Lancer 1.8 GTI Warszawa
|
|
|
Pomóżcie proszę z wirtualnymi oględzinami. Nie jeździłem tymi cudami od paru lat. Nie znam też tego silnika, więc nie wiem na co zwrócić uwagę jadąc obejrzeć.
Facet i tak już poleciał z ceną od początkowej, były 3k początkowo. Dziwi mnie stale to, że ma dwa rodzyny, tego GTI i 4x4 i oba sprzedaje.
http://olx.pl/oferta/mits...html#1f920e95f6
Blacharką i uszkodzeniem błotnika się nie martwię. Głównie ciekawi mnie dlaczego silnik może nierówno pracować, a ponoć po remoncie Gdyby to miała być głupota to stawiałbym na przepływomierz, świece czy kable WN po prostu. Ale w związku z całą tą historią można podejrzewać że silnik jest jednak walnięty a remontu dokonał MotoDoctor? |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 05-08-2014, 08:47
|
|
|
Havoc napisał/a: | ciekawi mnie dlaczego silnik może nierówno pracować |
Moim zdaniem nie pchaj się w to. Silniki Mitsu po remoncie to już raczej nie pojeżdzą. Mało jest dobrych fachowców od silników. Poza tym nawet stare egzemplarze posiadają sprawne silniki. Ktoś musiał go strasznie zaniedbać lub (mówiąc kolokwialnie) zarżnąć. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-08-2014, 10:38
|
|
|
Havoc napisał/a: | Głównie ciekawi mnie dlaczego silnik może nierówno pracować, a ponoć po remoncie |
Przepływka, kable, zapłon generalnie, paliwo itd.
To jest do zdiagnozowania w prosty sposób.
mjsystem napisał/a: | Moim zdaniem nie pchaj się w to. Silniki Mitsu po remoncie to już raczej nie pojeżdzą. | Ekhm? Pogadaj z Miskiem i Joan na temat ich Protona. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 05-08-2014, 11:03
|
|
|
Ano właśnie Jaki silnik nie lubi remontów, bo nie bardzo rozumiem ;]
Pogadałem z nim telefonicznie, a że w wyciąganiu info od ludzi słaby nie jestem to na razie wiem tyle. Facet coś ukrywa ewidentnie ale też nie ma parcia na sprzedaż, widać że mu powiewa to troszkę. Choć cena spadła i to jest najważniejsze.
Diagnozy co do silnika ponoć dostał dwie od mechaników. Albo moduł zapłonowy (cytat: "czy coś takiego, co jest obok kolektora") albo uszczelka pod głowicą. Pytanie kto to robił i jak spartolił remont. Mam w każdym razie po drodze do domu, więc na pewno zajrzę dziś i obejrzę go.
Pytanie najważniejsze, które mówi dużo o jego przeszłości. Czy on aby nie powinien mieć (jak wydaje mi się, wszystkie GTI) klimatyzacji?
Czy diagnozy tej usterki da się dokonać "na parkingu" ? Przepływkę odepnę na pewno i sprawdzę jak się zacznie zachowywać. Jeśli dobrze pamiętam z mojego miśka to powinny mu obroty wzrosnąć.
W swoim C62 miałem kłopoty z wolnymi obrotami i wariacjami silnika właśnie, winny filtr paliwa..
Bardzo liczę na Wasze wskazówki. Raz się wpakowałem w odbudowanego ze szpachli Colta od naszego "klubowicza". Wystarczy |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-08-2014, 11:47
|
|
|
Havoc napisał/a: | Czy diagnozy tej usterki da się dokonać "na parkingu" |
Tak, można go podpiąć pod komputer. Havoc napisał/a: | Czy on aby nie powinien mieć (jak wydaje mi się, wszystkie GTI) klimatyzacji? | Nie wszystkie miały klimę, mój GTi jej nie ma. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 05-08-2014, 11:54
|
|
|
Ooooo wait a sec. Komputer? Lancera z tej generacji? To one miały jakieś OBD? |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-08-2014, 12:12
|
|
|
Można czytać parametry jego pracy, kody błędów itd
Maretzky wie więcej na ten temat - skontaktuj się z nim. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 05-08-2014, 12:17
|
|
|
Dzięki bardzo za podpowiedzi!
Tak, już sobie wymyśliłem że do niego zadzwonię. Tylko z nim zawsze kontakt po 18 na spokojnie. |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 05-08-2014, 15:06
|
|
|
Hubeeert napisał/a: |
mjsystem napisał/a:
Moim zdaniem nie pchaj się w to. Silniki Mitsu po remoncie to już raczej nie pojeżdzą.
Ekhm? Pogadaj z Miskiem i Joan na temat ich Protona. |
No, tak, ale zdecydowana większość "mechaników" od Miśków powinna trzymać się z daleka. W tym przypadku trzeba raczej dokładnej diagnozy, dlaczego obecny właściciel go sprzedaje. Może to być "pierdółka" albo poważny problem
Na zasadzie "dmuchać na zimne" . |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-08-2014, 19:17
|
|
|
mjsystem napisał/a: | No, tak, ale zdecydowana większość "mechaników" od Miśków powinna trzymać się z daleka. | Owszem, ale oddając samochód do kogoś takiego sami jesteśmy sobie winni, nie uważasz? |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 06-08-2014, 08:10
|
|
|
Hubeeert napisał/a: |
mjsystem napisał/a:
No, tak, ale zdecydowana większość "mechaników" od Miśków powinna trzymać się z daleka.
Owszem, ale oddając samochód do kogoś takiego sami jesteśmy sobie winni, nie uważasz?
_________________ |
I taki przypadek widzę właśnie w tym aucie. Ale to tylko moja insynuacja. Z natury wolałbym kupić silnik/samochód do remontu niż "po". Nigdy nie wiesz, co kto spaprał i ile to pojeździ. |
|
|
|
 |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 06-08-2014, 08:17
|
|
|
Oględziny zakończone:
Silnik na wolnych obrotach telepie się jak aktorzy na tanich porno. Pracuje to na 3 garach. Ma dużo mniej mocy niż powinien. Remont silnika rok temu przeprowadzony we własnym garażu, czyli fakturki brak a na części "gdzieś powinny być". Zapytałem go o regulację czujnika położenia wału (tip od Maretzky'ego), kolega nie miał pojęcia o czym mówię, "nie kręcił tam nic". Ogólnie silnik uważam, że do uratowania. Od 3k w górę już jedzie równo, choć mocy wciąż mało.
Zawieszenie też w dobrym stanie, potwierdza jego historię o rzekomej wymianie amorów i innych drobnych rzeczy. Klocki na tarczach grube jak klientki w amerykańskim McDonaldzie.
Za to ruda....ruda to jego drugie imie. Purchle na dachu wszerz przy szybie czołowej i tylnej klapie. O dziwo sama tylna klapa jest w niezłym stanie. Nadkola tylne mają trochę bąbli na rogach ale nie ma tam jeszcze tragedii. Jednak lewy próg nie istnieje, a miejsce gdzie kończy się próg przy przednim błotniku to lejek bez dna. Dziura na wylot i brak materiału. Mówił, że lewy błotnik był zmieniany z powodu rdzy. Jego spasowanie i dziura w progu tego nie potwierdza. Próg wygląda w tamtym miejscu jak wgnieciony do środka.
Z prawej strony jeszcze gorzej. Ponoć robił próg w zeszłym roku wraz ze wzmocnieniami. Chyba zapomniał o konserwacji bo na całej długości ma ogniska rdzy.
Halogen (sztuk jedna) przedni w zderzaku nieoryginalny a włącznik wstawiony w miejscu buttonu od klimy. Halogeny Hela tak samo, samoróbka z brzydkim włącznikiem na desce.
Podłoga w bagażniku okey, nie miałem już czasu go męczyć o wjazd na kanał, zarzeka że pod spodem okey, tak z macania wyglądało że tu nie zmyśla. Ogólnie facet wydaje się rzetelny, zwykły młody chłopak który lubi podłubać.
Niestety auto bardzo nadjedzone. A cała prawa strona na bank oberwała (poza obecnym uszkodzeniem widocznym w ogłoszeniu). Drzwi tylne otwierają się z oporem a szyba przy końcu podnoszenia napotyka opór krzywego mechanizmu. Komuś się prostować ramion nie chciało.
LPG działa, nie czuć przeskoku, misker wsadzony do wnętrza dolotu powietrza. A więc po kupnie obowiązkowo wymiana i naprawa tego cholerstwa, komu taka zwężka potrzebna? Instalacja BRC ogólnie okey, ale o blosa się prosi Butla cylindryczna zajmuje pół bagażnika...sic! :/
No dobra, tyle moich wrażeń. Ogólnie za 1700zł można się pokusić dla zabawy. Ale drugiego tysiaka trzeba będzie pewnie w silnik włożyć. Myślałem o kupnie tego z umową i klauzulką o wadach ukrytych. Wziąć od razu na warsztat i sprawdzić porządnie a jak się okaże że silnik moto doktorem sklejony to od razu na zwrot towaru do gościa. Tylko szarpanina taka.. |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 06-08-2014, 08:29
|
|
|
Havoc napisał/a: | Myślałem o kupnie tego z umową i klauzulką o wadach ukrytych. |
Nie sądzę, że się gość na to zgodzi. Za dużo "tych wad" jak na takie małe autko. Ale Twój wybór. |
|
|
|
 |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 06-08-2014, 08:46
|
|
|
Też tak sądzę, ale to by tylko utwierdziło w przekonaniu, że nie warto brać. Jest pod warszawą ładny z pozoru CA0. Jeżeli nie będzie odbudowany ze szpachli jak mój pierwszy to będzie powrót do najlepszego z najlepszych |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 06-08-2014, 14:10
|
|
|
Havoc napisał/a: | Też tak sądzę, ale to by tylko utwierdziło w przekonaniu, że nie warto brać. Jest pod warszawą ładny z pozoru CA0. Jeżeli nie będzie odbudowany ze szpachli jak mój pierwszy to będzie powrót do najlepszego z najlepszych |
Szczerze mówiąc, to współczuję takim maniakom jak Ty. Jogurt też szuka starego colta i ma zajawkę. Więcej złomu niż dobrej bazy pod youngtimera. Fakt też jest taki, że te "złotka" lubią rudą. Co gorsze, były naprawiane przez domorosłych mechaników. Bite i niechciane zmieniały właścicieli w stanie coraz to gorszym. Popatrz na ogłoszenia zagraniczne z Europy Środkowej. Czasem na zachodzie. Teraz jest moda na takie egzemplarze i te zadbane poznikały z rynku wtórnego. Zdarzają się co jakiś czas perełki i ogłoszenia z nimi. Powodzenia. |
|
|
|
 |
|