Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Nesene]

Dziś zauważyłem dziwną rzecz moje mitsu nie chce się wkręcać na obroty powyżej 3 000 rpm. Co lepsze na "N" wchodzi na obroty bez problemu a na biegu nie. Między 1000- 3000 chodzi zupełnie normalnie problem wyszedł przy wyprzedzaniu kiedy skrzynia zredukowała i obroty poszły na 3200 i nic uczucie jak przy odcięciu zapłonu. Najpierw pomyślałem diesel moze tak ma ale nie dawało mi to spokoju i przy kolejnym przyspieszaniu przeszedłem na tiptronica 2 i gaz w podłogę i znów 3200 i bardzo powoli w górę do jakiś 3500 los chciał ze na chwile musiałem odpuścić i potem znów dodałem gazu i poszło do czerwonego pola. Tak kilka razy w rożnych sytuacjach na rożnych biegach za pierwszym razem 3200-3500 za drugim lub trzecim do czerwonego całkiem żwawo. Macie pomysł o co chodzi. Auto nie kopci, żadnych checków na pomańczowo. Czeski film ????

[n_bart]

Może przeładowana turbina i upuścił zawór. W moim tak się właśnie dzieje przy dużym obciążeniu. Słychać przy tym specyficzny syk. Do momentu aż nie popuszcze gazu. (Tak w ogóle przypomnialeś mi że muszę się tym zając)
Sprawdź jakie wtedy masz doladowanie na turbinie. U mnie jest wtedy około 1, 2 bar.

[Nesene]

U mnie problem chyba leży gdzieś indziej bo jak na dworze robi sie cieplej niż 5 stopni problem znika