 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Odpryski lakieru |
Autor |
Wiadomość |
trooper
Mitsumaniak
Auto: OIII 2.2DID Automat Intense +
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Cze 2014 Posty: 112 Skąd: 3 miasto
|
Wysłany: 22-01-2015, 21:14
|
|
|
mkm napisał/a: | Za 3 tyś pomalujesz duże auto w stodole na najtańszych dostępnych materiałach. |
sorki, ale już dawno nie płaciłem sam za lakierowanie
mkm, widzę że ten temat cię kręci (w dobrym tego słowa znaczeniu) więc powiedz ile taki projekt by kosztował (total: znaczy lakier felgi i wnętrze). |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 22-01-2015, 22:45
|
|
|
Ciekawe jakie w całościowej wycenie są koszty używanych materiałów a jakie robocizny ??? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 22-01-2015, 23:23
|
|
|
PiotrKw, zależy czego używasz, ale i tak olbrzymia część to robocizna (która nie jest "łatwa, cicha i przyjemna" .
Samej chemii dużo nie idzie - tylko musisz ją mieć i przy kompletowaniu "zestawu" ponosisz największe koszty (nie licząc "maszyn") - ale tak 150-200zł na auto to takie minimum, na środki, które powinieneś użyć.
Do tego prąd (minimum dwie lampki po 500W, polerka kolejny 1000W, karcher 3x tyle, dodatkowo jakieś urządzenie pomocnicze i "lampy przygasają").
Do tego "amortyzacja" wszelkiego rodzaju gąbek, szmatek, krążków, płatków, taśm itp, które tanie niestety nie są.
Do tego jakieś zabezpieczenie zrówno lakieru jak i zdrowia (rękawiczki, zatyczki/słuchawki chociażby)
No i robocizna.
Kilkadziesiąt godzin (a raczej roboczogodzin) trzeba wypracować i to bez możliwości "pójścia na skróty", bo najnormalniej w świecie nie będzie efektu.
trooper, fejsbuk, wujek gugl, telefon i się orientujesz.
Możesz znaleźć kogoś kto zrobi Ci naprawdę ładną robotę po kosztach materiału, a możesz usłyszeć że bez kilku tysięcy nawet nie wstanie, żeby okiem rzucić
Co ciekawe na naszym popapranym rynku cena nie idzie w parze z jakością |
|
|
|
 |
|
|