Przesunięty przez: Bzyk_R1 01-12-2017, 19:56 |
[I 2.0] Terkotanie podczas ruszania |
Autor |
Wiadomość |
Dagonet
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishhi Outlander I 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sty 2015 Posty: 10 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 27-03-2015, 21:43
|
|
|
Cytat: |
Ja od siebie dodam tylko tyle że miałem identyczne terkotanie w tych samych warunkach tj. głównie na wstecznym pod obciążeniem i na jedynce też. Oprócz tego łożyska wydawały odgłosy jak mały bombowiec. Wydaje mi się że jeżeli szumy znikają po wciśnięciu sprzęgła to hałas pochodzi od łożyska sprzęgła. U mnie jak się zjeżdżało z górki z wrzuconym biegiem i ciśniętym sprzęgłem dalej szurało. dopiero zrzucenie skrzyni na luz powodowało ciszę.
Skończyło się na wymianie całej skrzyni i efekt jest taki że nie ma terkotania i podczas jazdy w końcu słychać silnik a nie hałasująca skrzynię. |
Widzisz u mnie jest trochę inaczej u mnie hałas ustępuje po puszczeniu sprzęgła, terkocze tylko na półsprzęgle przy jedynce i wstecznym, jak już pisałem po odłączeniu wału i ruszeniu tylko z napędem na przód i wrzuceniu jednki cisza.... zobacze obstawiam rozdzielacz napędu będę starał się go po świętach wymienić... zobaczymy... jak zmienie dam znać.... |
|
|
|
 |
qlka2
Forumowicz
Auto: Outlander I 2,0 Sport 4WD 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 151 Skąd: KT
|
Wysłany: 28-03-2015, 17:50
|
|
|
U mnie też efekt był słyszalny głównie na półsprzęgle na jedynce i na wstecznym.
To był jeden problem, a drugi to taki że łożyska już huczały.
[ Dodano: 03-08-2015, 22:17 ]
Podziel się tym jak ruszyłeś bez tylnego napędu.
Ja słyszałem że jak się odepnie tylny wał to auto w ogóle nie ruszy chyba że go zablokujesz.
Zorientuj się jak mechanik to sprawdził.
U mnie muszę stwierdzić niestety że mimo zrobienia skrzyni u japaneze i jej przestestowaniu na hamowni (czyli skrzynię wykluczam) dalej terkocze w ww okolicznościach czyli najczęściej na wstecznym pod górkę i na półsprzęgle.
Zastanawiam się jeszcze nad olejem w transferze.
Wydaje mi się że jak po wymianie skrzyni przed wizytą u japaneze i zmianą obudowy miałem zalanego Castrola do mostów to wydaje mi się że terkotało mniej ale może mi się zdaje po prostu.
Napisz jak ten reduktor sprawdzić jeżeli jest jakiś sposób.
A tak na marginesie co ktoś pisał:
Outlander I ma w napędzie wiskozę. Konkretnie w transferze. Widziałem ją na własne oczy.
Pozdrawiam.
Bart. |
|
|
|
 |
Dagonet
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishhi Outlander I 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sty 2015 Posty: 10 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 10-08-2015, 18:04
|
|
|
Z tego co zrozumiałem mechanika to rozpioł napęd przy tylnej belce, jak będę u niego to jeszcze dopytam dokładnie. Sam jeszcze nie ruszyłem z naprawą tego bo jest mi na codzien potrzebny samochód, ale myślę że w drugiej połowie września będę brał się za naprawę tego. |
|
|
|
 |
qlka2
Forumowicz
Auto: Outlander I 2,0 Sport 4WD 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 151 Skąd: KT
|
Wysłany: 10-08-2015, 23:32
|
|
|
Ciekaw jestem co stwierdzicie. Objawy mam niemal identyczne.
Auto dalej normalnie jeździ ale kto wie jak długo.
Najmniej drastyczna wersja to jak by to było sprzęgło bo się wymieni i przynajmniej wiadomo że się na nim pojeździ mimo że tez kosztuje niemało..
Wał z transferu wyciągnąć nie problem. Pytanie jak sprawić żeby się nie obracał przy kręceniu tylnymi kołami. No chyba że na podnośniku to sprawdzał. |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 11-08-2015, 13:51
|
|
|
qlka2 napisał/a: | Wał z transferu wyciągnąć nie problem. Pytanie jak sprawić żeby się nie obracał przy kręceniu tylnymi kołami. No chyba że na podnośniku to sprawdzał. | Na niektórych SKP mają rolki do pomiaru oporów toczenia obracające się przeciwbieżnie dedykowane do napędów AWD. |
|
|
|
 |
qlka2
Forumowicz
Auto: Outlander I 2,0 Sport 4WD 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 151 Skąd: KT
|
Wysłany: 11-08-2015, 14:28
|
|
|
Ale jak go postawisz wszystkimi kołami na rolki to nie zasymulujesz tego o czym piszemy tj np. ruszania pod górkę pod obciążeniem na wstecznym biegu. |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 11-08-2015, 16:26
|
|
|
qlka2 napisał/a: | Ale jak go postawisz wszystkimi kołami na rolki to nie zasymulujesz tego o czym piszemy tj np. ruszania pod górkę pod obciążeniem na wstecznym biegu. | Chyba się zgubiłem. Jeśli chcesz sprawdzić przekladnie główną, to stajesz przednimi kołami na rolkach do pomiaru hamowania, tylnimi na betonie i zaciągasz ręczny. Skoro tylne koła nie będą się kręcić wogóle to wał też nie będzie miał szansy. |
|
|
|
 |
qlka2
Forumowicz
Auto: Outlander I 2,0 Sport 4WD 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 151 Skąd: KT
|
Wysłany: 12-08-2015, 11:52
|
|
|
Teraz ja się zgubiłem
Nam się to nie dzieje na zaciągniętym ręcznym.
Zresztą nie wiem co miałoby dać takie sprawdzenie w sumie.
Tak samo będzie jak zaczniesz nim szarpać na postoju chyba.
Chodzi chyba o to żeby w ogóle wykluczyć tylny wał wraz z napędem.
Nie wiem jak to dokładnie się da sprawdzić bo jeżeli jest centralny dyferencjał to wystarczy chyba że coś będzie wywalone nawet w przednim napędzie w stronę którejś półosi i też może terkotać.
A na podnośniku nie dało by się tego zdiagnozować jakoś? |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 13-08-2015, 08:57
|
|
|
qlka2 napisał/a: | Nam się to nie dzieje na zaciągniętym ręcznym.
Zresztą nie wiem co miałoby dać takie sprawdzenie w sumie.
Tak samo będzie jak zaczniesz nim szarpać na postoju chyba. | Zaciągnięcie ręcznego powoduje że wszystko od wału będzie stać w miejscu, a mechanizm różnicowy przekarze cały moment na przednie koła, które będą na rolkach. |
|
|
|
 |
qlka2
Forumowicz
Auto: Outlander I 2,0 Sport 4WD 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 151 Skąd: KT
|
Wysłany: 13-08-2015, 10:46
|
|
|
Tylko pozostaje pytanie:
Jeżeli tak się zrobi to nawet jeżeli będzie terkotać to co to będzie oznaczać?
Ciężko z jednoznaczną diagnozą. |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 13-08-2015, 15:31
|
|
|
qlka2 napisał/a: | Tylko pozostaje pytanie:
Jeżeli tak się zrobi to nawet jeżeli będzie terkotać to co to będzie oznaczać?
Ciężko z jednoznaczną diagnozą. | Wykluczy to tylny napęd i zębatkę która przekazuje napęd do wału. A później można wziąć stetoskop i posłuchać gdzie głośniej terkocze. |
|
|
|
 |
Dagonet
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishhi Outlander I 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sty 2015 Posty: 10 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 16-08-2015, 17:45
|
|
|
W tygodniu zadzwoniłem do Japaneze obadać ile ewentualna regeneracja będzie kosztował, spytał mnie co się dzieje z autem i powiedziałem mu o tym terkotaniu, powiedział że w/g niego to nie będzie raczej wina wiskozy i doradził posprawdzać mocowanie wału i podpór wału a odnośnie wiskozy to sprawdza się ją jeżdżąc na maxymalnie skręconych kołach po twardej nawierzchni i nasłuchuje się czy hałasuje |
|
|
|
 |
qlka2
Forumowicz
Auto: Outlander I 2,0 Sport 4WD 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Paź 2013 Posty: 151 Skąd: KT
|
Wysłany: 16-08-2015, 21:15
|
|
|
Mi powiedział to samo.
A ja rzucę inną rzecz którą podejrzewam.
Przed chwilą robiłem próby właśnie z jazdą na skręconych kołach.
Dodam że od siebie wyjeżdżałem tyłem pod górkę zimnym samochodem.
I oczywiście na półsprzęgle i wstecznym od razu te "terkotanie" czy "cykanie" czy jak to tam nazwać.
Mniejsza o to.
Zrobiłem dość dużo kółek na jedynce i na wstecznym przy maksymalnie skręconej kierownicy i błoga cisza.
Wniosek - to nie będzie mechanizm różnicowy.
Za każdym razem przy ruszeniu przy wciśniętym lekko sprzęgle jednak cały czas te odgłosy.
To sobie myślę - pewnie to będzie coś ze sprzęgłem..... aż do jeszcze jednej próby.
Spróbujcie zrobić coś takiego:
Ruszacie na jedynce, podnosicie obroty po czym odejmujecie nogę z gazu i samochód hamuje silnikiem.
W momencie jak tak zrobiłem oczywiście zaczął hamować poszarpując i przy okazji wydając ten odgłos co wcześniej.
Z moich podejrzeń wychodzi że wina może leżeć po stronie zawieszenia silnika/skrzyni.
Może któraś poduszka będzie walnięta i w momencie obciążenia zaczyna narywać silnikem.
A jak narywa silnikiem to narywa też skrzynią, transferem, tylnym wałem, przednimi półosiami itd.
Skomentujcie czy moje podejrzenia mają sens...
Pozdrawiam.
Bart. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 16-08-2015, 22:33
|
|
|
elektryk - a to jest tam jakaś wiskoza blokująca centralny? Bo tak roli na przedniej osi i zablokowanie tylnej to chyba nie do końca szczęśliwy scenariusz dla takiej wiskozy na dłuższą metę (np. słuchanie stetoskopem przed parę minut)... |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 19-08-2015, 13:15
|
|
|
krzychu napisał/a: | elektryk - a to jest tam jakaś wiskoza blokująca centralny? Bo tak roli na przedniej osi i zablokowanie tylnej to chyba nie do końca szczęśliwy scenariusz dla takiej wiskozy na dłuższą metę (np. słuchanie stetoskopem przed parę minut)... | Jak dociśniesz mocno to zepsujesz, ale uważam że na czas diagnozy nie powinno się zepsuć. Osobiście przez pomyłkę ruszałem na lodzie przy nie do końca spuszczonym ręcznym, tylne koła stały a przednie boksowały. Nic się nie zepsuło w ciągu 30 sekund. |
|
|
|
 |
|