Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Mike87]

Podczas uszczelniana miski olejowej mechanik serwisu znalazł taki niezidentyfikowany element który był w jej wnętrzu, w jaki sposób mógł się w niej znaleść i co to jest za element?
Silnik jak dotąd pracuje bez zarzutu., żadnych stuków, odpala szybko.

Długość elementu to 3.6cm

[zbyszekm2]

Blaszki od ślizgów rozrządu, znakiem tego, już dwa razy był na tyle luny łańcuch, że obciął blaszkę od ślizgu między wałkami rozrządu.

[Mike87]

Czy to może wpłynąć negatywnie na prace silnika? Z tego co pamietam na pewno byl wymieniany napinacz rozrządu.

[Georg]

Oba zdjęcia pokazują raczej jeden i ten sam element, więc wspornik górnego ślizu przecięło pewnie tylko raz - zresztą i tak o jeden raz za dużo. Przecięcie wspornika następuje przy rozciągniętym łańcuchu i po całkowitym wytarciu nylonowej nakładki ślizgu - tu można mówić o szczęściu skoro ucięty kawałek metalu nie dostał się między łańcuch a zęby kół.
W tym silniku, dla oceny stopnia zużycia plastiku górnego ślizgu trzeba zdjąć pokrywę zaworów, chociaż niektórzy sprawdzają to podświetlanym lustereczkiem poprzez otwór wlewu oleju.

[Mike87]

Przeglądając archiwalne rachunki napraw w ASO dokopałem się do tego z informacją że był wymieniany ślizg + napinacz łańcucha rozrządu (była głośna praca silnika) w 2009 roku przy zakupie auta, czyli wygląda na to że ten urwany element który pozostał w misce pochodzi jeszcze z przed tej naprawy.

[Georg]

Kolejność pewnie była taka:
- padł napinacz
- wyluzowało łańcuch
- pojawiła się głośna praca
- przecięło ślizg

[Mike87]

Auto miało niecałe 115 tyś km przebiegu.