Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Bzyk_R1
01-12-2017, 19:57
[I 2.0T] Problem z odpalaniem
Autor Wiadomość
MadziaQ.. 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Mar 2015
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-09-2015, 21:20   

Zawsze jak odpalam to przekręcam kluczyk i czekam aż zgasną kontrolki. Ale i tak za pierwszym razem nigdy nie odpali wiec odpuszczam, wtedy już palą się tylko te co się świeciły już po zniknięciu miedzy innymi srs i odpalam ponownie wtedy najczęściej odpala od razu jednak jeśli po próbie odpalenia przekręcę kluczyk do pozycji wejściowej(czyli tak jakbym włożyła go jeszcze raz, to nie odpali znowu. Odpala tylko po odpuszczonej próbie ale nie przekręceniu kluczyka do pozycji wyjściowej.

Jeśli chodzi o LPG to nie sądzę aby miało to jakiekolwiek znaczenie bo przed założeniem lpg też występował problem z odpalaniem.

Silnik jak jest ciepły (rozgrzany) to zawsze odpala bez problemów. Problem występuje tylko po nocy czyli jak auto długo stało na parkingu i jak jest zimno. Ciepłe auto odpala bez problemów.

Chociaż miałam dwa razy taką sytuacje że podczas ostatnich upałów auto co prawda odpaliło za pierwszym razem ale jednak ze dwie sekundy musiałam kręcić. Odpaliło tak jakby z oporem ale odpaliło.

Oczywiście jak już Turbek odpali silnik pracuje ładnie równo, bez żadnych problemów.

Czyli rozumiem, że być może jest to pompa wody lub czujnik temperatury?
A czy czujnik położenia paska rozrządu nie?
Czy ten czujnik temperatury to mocno skomplikowany zabieg? Dam rade sama wymienić na parkingu jak kupie np. na allegro czy w jakimś sklepie motoryzacyjnym?
O pompę wody nie pytam bo pewnie sama na parkingu nie dam rady wymienić :(
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 09-09-2015, 12:57   

To może pompa paliwa?
 
 
apollo99 
Forumowicz

Auto: outlander turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2015
Posty: 84
Skąd: Łódź
Wysłany: 09-09-2015, 17:06   

MadziaQ nie pompa wody ,tylko paliwa ta co jest w zbiorniku.

Nie wiem jakie jest dojście do czujnika temperatury,bo samochód mam od nie dawna i jeszcze się z nim nie zapoznałem tak dobrze ,ale na pewno wyleci troczę płynu chłodzącego.Sam czujnik powinien być koło termostatu i dochodzi do niego kabel z kostką elektryczną.
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21022
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 09-09-2015, 17:30   

Czujniki temp. są dwa koło termostatu, jeden od wskaźnika zegarów (jedno pinowy) a drugi od ECU (dwu pinowy).
Tutaj masz pokazane na schemacie 10801 i 10803:
http://www.mitsubishi-mot...sub_group%3D120
Czujnik od ECU można łatwo sprawdzić, wystarczy pomierzyć jego rezystancja przy różnych temp.
Informacja jaka rezystancja przy jakiej temp. powinna być w manualu.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
MadziaQ.. 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Mar 2015
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-09-2015, 14:11   

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Zacznę pewnie wymianę od tego czujnika temperatury bo zdaję się będzie to najłatwiejszy zabieg, jeśli nie pomoże to wymienię pompę paliwa.
Problem tylko w tym że wyjeżdżam w tym miesiącu i wrócę dopiero w połowie grudnia co oznacza, że będę się z tą usterką musiała męczyć na wyjeździe. zastanawiam się tylko czy jeśli nie naprawie tego przed wyjazdem a na wyjeździe zrobi się temperatura poniżej zera stopni to czy w ogóle uda mi się odpalić autko...

[ Dodano: 04-10-2015, 12:47 ]
Witam,
Chciałabym trochę odświeżyć temat chociaż nie wiem czy będzie on związany z problemem z odpalaniem. Otóż zauważyłam, że czasami jak ustawie nawiew żeby w samochodzie grzało i wiało ciepłym powietrzem to nie grzeje. To znaczy nawiew działa ale mimo że ustawie na full ciepłe to i tak leci zimne problem występuje tylko czasami ale zastanawiam się czy to może oznaczać że mam zepsuty ten czujnik temperatury przy termostacie i czy to się może wiązać ze sobą że w aucie jest brak ciepłego nawiewu wraz z problem odpalania. Czy ktoś miał podobny problem czy to może być powiązane i czy ktoś mógłby mi np. przesłać jakiegoś linka jak wygląda ten czujnik żebym mogła np. kupić go na allegro byłabym wdzięczna za pomoc.
 
 
woojas25 
Forumowicz

Auto: mitsubishi outlander 2.0t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Lis 2014
Posty: 124
Skąd: libiąż
Wysłany: 12-10-2015, 13:10   

, i jak tam poli?
 
 
 
Arturro_Turbo 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-10-2015, 13:59   

Proponuję sprawdzić dwie rzeczy:
1. Przewody podciśnienia - czy jakiś nie spadł, czy jakiś nie jest uszkodzony
2. Przewody Intercoolera, dolotu do turbiny - czy opaski są dobrze zaciśnięte (mają tendencję do luzowania te standardowe, ja wymieniłem u siebie).

U mnie pkt. 2 był przyczyną, że zimny musiałem dłużej zakręcić, a czasem "zafalował" zanim ciśnienie przewyższyło nieszczelność.
 
 
MadziaQ.. 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Mar 2015
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-10-2015, 22:56   

Póki co palił chociaż przez ostatnie trzy dni nie odpalałam bo jestem na szkoleniu i nie mam potrzeby jeździć... Aż się boje czy odpali jak teraz wsiądę. Ja nie muszę kręcić bo ile bym nie kręciła za pierwszym razem nigdy nie odpali. Za drugim prawie zawsze jak poczekam i nie przekręcę kluczyka do pozycji wejściowej tylko odpuszczę po pierwszej próbie kluczyk na ten przedostatni (przed opadaleniem) poziom czyli nie muszę już czekać aż znowu zgasną wszystkie kontrolki.
Te przewody o których piszesz były sprawdzane przez mechanika i jest wszystko w porządku.

Zauważyłam też taką zależność, chociaż może to przypadek, że jak włączę klimatyzacje później ją wyłączę i chce włączyć ogrzewanie to zawsze przy takim zabiegu nie działa (to znaczy nawiew działa ale nie leci ciepłe powietrze tylko cały czas zimne bez względu na to na jaką temperaturę na pokrętle ustawie). Nie pomaga nawet zgaszenie i ponowne odpalenie silnika. Dopiero na drugi dzień jak klimatyzacji nie dotykam zaczyna działać ogrzewanie. Boję się cały czas, że nagle przestanie działać ogrzewanie. Dlatego myślę, że może to wina tego czujnika temperatury przy termostacie, niestety nie wiem jak wygląda a chciałabym go kupić.
echhh... zawsze trafi mi się taka usterka o której nikt nigdy nie słyszał i się męczę długo zanim ją wychwycę. ostatnio też zauważyłam że jak wsiadam do autka i przekręcam kluczyk a jest poniżej 3stopni to na wyswietlaczy przy zegarach pojawia się płatek śniegu i chwilkę piszczy jakby dawało znać że jest zimo na zewnątrz ale to pewnie jest akurat normalne.
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 14-10-2015, 09:52   

MadziaQ.. napisał/a:
ostatnio też zauważyłam że jak wsiadam do autka i przekręcam kluczyk a jest poniżej 3stopni to na wyswietlaczy przy zegarach pojawia się płatek śniegu i chwilkę piszczy jakby dawało znać że jest zimo na zewnątrz ale to pewnie jest akurat normalne.
Tak, to ficzer sygnalizujący ryzyko poślizgu jak woda zamarznie na jezdni. Uprzedzając, będzie też pikać jak zasięg na baku spadnie do 50 i 25 km.
 
 
MadziaQ.. 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Mar 2015
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-10-2015, 21:12   

elektryk napisał/a:
MadziaQ.. napisał/a:
ostatnio też zauważyłam że jak wsiadam do autka i przekręcam kluczyk a jest poniżej 3stopni to na wyswietlaczy przy zegarach pojawia się płatek śniegu i chwilkę piszczy jakby dawało znać że jest zimo na zewnątrz ale to pewnie jest akurat normalne.
Tak, to ficzer sygnalizujący ryzyko poślizgu jak woda zamarznie na jezdni. Uprzedzając, będzie też pikać jak zasięg na baku spadnie do 50 i 25 km.


No tak też myślałam więc nie biorę tego jako problem w sumie to fajna sprawa.
Niestety dzisiaj odpalałam autko i nadał problem z odpaleniem za pierwszym razem występuje... a raczej brak możliwości odpalenia za pierwszym razem...

[ Dodano: 13-11-2015, 21:26 ]
No i stało się w dniu dzisiejszym po trzech próbach samochód odpalił mi na chwilę... jak ruszyłam wrzuciłam dwójkę ale przez niskie obroty autko zgasło i jak zgasło to już nie odpaliło... Przejechałam ledwo 200metrów...
Podejrzewam że może to być pompa paliwa chociaż pewna nie jestem i tu pojawia się moje pytanie, w każdych poprzednich autach miałam tak, że po przekręceniu kluczyka słyszałam z tyłu pompę paliwa jak się uruchamiała. Nie wiem czy wcześniej było ją słychać ale teraz nie słychać z pewnością nic... Czy tak powinno być że jej nie słychać?
Ma ktoś może też taką wiedzę ile pompa paliwa może kosztować z ASO? Jestem prawie 300km od domu w miejscowości Kalisz i wiem że mają tu ASO ale nie wiem czy szukać jakiegoś prywatnego mechanika czy oddać do Aso żeby naprawili samochód i żebym w czwartek mogła wrócić do domu.
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 14-11-2015, 03:04   

MadziaQ.. napisał/a:
Podejrzewam że może to być pompa paliwa chociaż pewna nie jestem i tu pojawia się moje pytanie, w każdych poprzednich autach miałam tak, że po przekręceniu kluczyka słyszałam z tyłu pompę paliwa jak się uruchamiała.
Ja ma dość wyczulony słuch, słyszę wszystkie zgrzyty, stuki i puki, a pompy w moim nie słyszę.

MadziaQ.. napisał/a:
Ma ktoś może też taką wiedzę ile pompa paliwa może kosztować z ASO? Jestem prawie 300km od domu w miejscowości Kalisz i wiem że mają tu ASO ale nie wiem czy szukać jakiegoś prywatnego mechanika czy oddać do Aso żeby naprawili samochód i żebym w czwartek mogła wrócić do domu.
ASO to chyba zależy na jakiego mechanika się trafi bo może kopnąć po kieszeni. Jak masz zaufanego mechanika u siebie w mieście to sprawdź czy nie masz wykupionego Assistance z lawetą w pakiecie z ubezpieczeniem.
 
 
MadziaQ.. 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Mar 2015
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-11-2015, 13:21   

No i stało się znajomi i polecili dobrego mechanika w Kaliszu wczoraj zabrał autko. Jutro popołudniu się za nie weźmie napisze co było jak będę miała diagnozę.
 
 
qba1983 
Forumowicz

Auto: Out 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 116
Skąd: Łódź
Wysłany: 16-11-2015, 10:51   

mam nadzieję że nic strasznego, ale daj znać bo bardzo jestem ciekaw.
 
 
MadziaQ.. 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Mar 2015
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-11-2015, 22:54   

Jak na razie to niewiele wiadomo... Mechanik zabrał auto ale coś czuje, że nie będę miała czym wrócić do domu w piątek. Podobno jak mechanik podłącza prąd na krótko jakoś do pompy paliwa to wszystko pięknie odpala niestety jak ustawia, żeby samochód odpalił normalnie to nie chce... Mamy problem bo sam mechanik nie wie co się dzieje póki co. Możliwe że jakiś sterownik padł odpowiadający miedzy innymi za odpalanie. Ale niestety ja jestem zielona.
Może jakaś podpowiedź od kogoś bardziej zorientowanego gdzie szukać przyczyny?
Możliwe, że problem byłby rozwiązany jakbym miała nowy komputer ale czuję ,że to koszt strasznie duży i do rozwiązania tylko w aso. Chyba że akurat ktoś ma komputer do outlandera I turbo na sprzedaż?
Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek podpowiedz co pomogłoby mi wrócić do domu na weekend.
Bo może ktoś ma pomysł co się mogło innego stać i nie jest to związane z komputerem?
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 17-11-2015, 09:32   

Jeśli pompa odpalona na krótko działa, to następna rzecz jaką bym sprawdzał jest okablowanie i przekaźnik pompy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.