Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Firebee

Jakis miesiac jezdze sobie dresowozem z automatyczna skrzynia i juz wiem ze nigdy nie przesiade sie na manuala, ale.. na pewno automat nie jest tak zwawy jak manual, nie daje takiej frajdy z jazdy, za to jest cholernie wygodny...

Ja jednak w innej sprawie... Jak to mnie jeden taki mitsumaniak kiedys w swoim galusiu uczyl;) siadajac w autko z automatem lewa noge pod siebie i operujesz prawa noga gaz i hamulec.. spoko... fajnie, super, przyzwyczailem sie i lewa noga sluzy jako podpurka reki, badz czegokolwiek innego, ale zastanawiam sie, czy moznaby ja jednak jakos wykorzystac;)

Pytanie.. Jak jezdza osoby w USA.. wiadomo, tam od urodzenia praktycznie jezdza automatami.. Czy oby oni nie uzywaja do hamowania lewej nogi?? wydaje mi sie ze reakcja na hamowanie moglaby byc jeszcze wyzsza.. Kierowca nie wykonywalby operacji zdjecia nogi z gazu i polozenia na hamulec, lecz od razu rozpoczynal proces hamowania..

Przeciez prawa noga i lewa sa sobie rowne no nie?

Wiec wytlumaczcie mi jak to jest;) Czemu nie mozemy uzyc lewej nogi na hamulcu...

Przeprowadzilem drobny eksperyment i jezdzac wolna probowalem hamowac lewa noga.. i kiedy pierwsze proby konczyly sie ostrym hamowaniem-wiadomo jakbym sprzeglo wciskal, o tyle pozniej wychodzilo juz to lagodniej... choc balbym sie oczywiscie hamowac lewa noga, jednak ciekawi mnie jak hamuja w stanach...

To sie nagadalem:)

Pozdro
Firek

luk_szc · Wysłany: 14-10-2005, 19:29

Tak mi się wydaje , że przy nagłym hamowaniu wciskasz pedał hamulca prawą nogą a wysprzeglasz lewą . To sam by sie wydawało przy automacie prawą ciśniesz hamulec a lewą podłogę lub co gorsza lewą hamulec a prawą pedał gazu o zgrozo. Coś trzeba cisnąć i koniec

Bartek · Wysłany: 14-10-2005, 19:31

Z pierwszym akapitam zgadzam sie w 10000000000%

Po to jezdzisz "jedna noga", zeby bylo taniej - ostre wcisniecie obu pedalow w samochodzie z ASB jest drogie....

Nie wiem jak rodowici amerykanie, natomiast znajomy po dluuugim pobycie w usa wrocil i hamowal lewa, ale on od automatow zaczynal i tak mu zostalo.....

Hamowanie lewa po pwenym treningu jest rownie precyzynje co prawa (wiem po sobie - rodzina nie wie kiedy hamuje lewa, kiedy prawa), ale jezdzac automatem nie hamuje lewa z w/w powodu, poza tym ASB rozpina sprzeglo przy wcisnieciu hamulca (niestety z opoznieniem), wiec "balansowanie" lewa na hamulcu ma i tak maly sens

Karwoś · Wysłany: 14-10-2005, 20:38

Ja mam automatyczną skrzynię - oczywiscie hamowanie tylko prawą nogą - i naczej - uderzasz głową w kierownicę:) Albo jak już sie przyzwyczaisz to jest ok, Ale jak wcisniesz hamulec i gaz jednocześnie to twoja skrzynia biegów dostaje po d..., Lepiej tego nie praktykować - a poza tym prawa noga spoczywa sobie pod prawą ręką albo jest wysunięta na podeścik po prawej - i wygodnie jest:)))

Zgadzam sie w 100% jazda automatem jest bardzo wygodna i też sie nie chce przesiadać na manual - oczywiście sportowy wóz to tylko manual ale taki do jeżdzenia po mieście to tylko automat. Na trasie zresztą też - nie ma to jak cruise control:)))

TNT · Wysłany: 14-10-2005, 20:49

Moje ostatnie proby jazdy automatem zakonczyly sie na szczescie bez uzycia sprzegla(czyt. hamulca). Juz niebawem tez bede jezdzil automatem fajnie i nie bo lubie wahlowac ale lubie takze mitsu i niestety lubic co sie ma. Za tydzien opisze wrazenia.

zulu · Wysłany: 15-10-2005, 00:49

Widziałem i jeździłem: tylo prawa noga. Standardowo dostępny jest też tempomat, czyli jeżdzenie na "dzojstikach" przy kierownicy. Na autostradzie super wygodne - wtedy obie nogi są wolne!

Kofi · Wysłany: 15-10-2005, 09:16

Ja niedawno po dlugiej przerwie przejechalem sie automatem. Przesiadka nie sprawila mi absolutnie zadnego problemu. Wszystko robilem automatycznie bez zastanawiania sie. Za pierwszym razem tylko w momencie gdy czulem ze juz powinien sie zmieniac bieg reka chciala mi powedrowac na lewarek. Ale zadnych odruchow szukania sprzegla niemialem

Karwoś · Wysłany: 15-10-2005, 11:43

Wlasnie o to chodzi - z manuala przesiada się na automat bez problemu - gorzej jest przesiąść się na manuala po bardzo długiej jezdzie samochodem w automacie...Ale wszystko sie da zrobić jak się troche skupi

A jak sie ktoś chce poczuć troche jak w manualu to trzeba brać z trybem sekwencyjnym i połowicznie mamy z głowy przyzwyczajenie - chociaż noga musi spokojnie być nieużywana ręka do góry te biegi musi zmieniać...