Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Mateopno]

Cześć,
ostatnio pojawiły się nowe dźwięki w moim Grandku. Początkowo myślałem że to łożysko w sprzęgle ale jednak to nie to. Dźwięk taki jak by prętem po tarze do prania jeździł. Najbardziej słychać to na pierwszym biegu i na niskich obrotach, przy powolnym dodawaniu gazu. Na kolejnych biegach też to słychać ale dużo mniej to kuje w uszy. Słychać to tylko podczas dodawaniu gazu, przy zdjęciu nogi z pedału gazu od razu następuje cisza. Jak by nie było żadnego problemu. Co to może być? Skrzynia zdycha? Łożyska do wymiany? Mój Grandek to 2005r. przebieg 153000 i tyle raczej ma bo serwisowany do końca (przed moim zakupem).

Proszę, poradźcie coś!

[gołąb]

Moim zdaniem łożyska/o na skrzyni. Przerabiałem to u siebie. Rób to jak najszybciej. Bo jak będziesz tak jeździł, to możesz sobie narobić biedy. Domyślam się że masz benzyniaka w manualu? Na biegu jałowym też powoli zwiększając obroty powinieneś słyszeć te szmery, a gdy wciśniesz sprzęgło robi się cicho?

[Mateopno]

[gołąb]

Nie mówię o sprzęgle. Też rozumowałem Twoim tokiem. Ale jest odwrotnie niż myślisz. Łożysko oporowe zaczyna pracować gdy sprzęgło wciśniesz. A tu " szmerzy" gdy jest pedał puszczony. Twój szponio od skrzyń ma rację, że na wałku, ale jak Ci napisałem łożysko / łożyska bo dopiero jak rozbierzesz dowiesz się które i czy jedno czy więcej. A wogóle puściłem Ci PW

[Mateopno]

Dobra jutro dzwonie do tego Grodziska i pogadam z tym typkiem. Zobaczymy dam znać dla potomnych jak coś ustalę.

Przy jakim przebiegu naprawiałeś swoją skrzynię?

[gołąb]

Na wałku głównym. Ale oczywiście najbardzij było słychać na 1 i 2 biegu. U mnie było 165 tyś. I też raczej oryginalny , bo Grandisa kupowałem sam osobiście w niemczech od właściciela pierwszego z resztą, jednak od początku serwisowany był w nieautoryzowanym warsztacie i np. w skrzyni było jakieś błoto zamiast oleju.

[Mateopno]

Do Grodziska się niestety nie dodzwoniłem, albo poczta, albo nikt nie odbiera. We wtorek albo w środę będą wyjmowali mi skrzynie w moim warsztacie. Okaże się co się zepsuło. A co do oleju to lać oryginał czy mogę coś innego wlać?

/Regulamin forum.

[ Dodano: 27-11-2015, 23:44 ]
No to sprawa wygląda następująco, rozwalone było łożysko 2208( z rysunku wyżej). Było podejrzenie że 22409 rozsypie się w najbliższym czasie więc też je wymieniłem. Sprzęgła prawie już w ogóle nie było, tj. tarczy, słoneczko też już kulało. Łożyska w środku były Koyo i Nsk, a sprzęgło Exedy. Koszty tego całego przedsięwzięcia to: sprzęgło 850zl (blue print), łożyska 450zł, olej Liqui Moly 2l 120zł, robocizna to już indywidualna sprawa- ja robiłem to u mojego wujka w warsztacie. Sam wyjąłem i włożyłem skrzynię, on mi tylko pomógł zająć się łożyskami. Po wymianie, zupełna cisza. Mam nadzieję że mam spokój na kolejne 150-200 tys km. (ciekawe czy tyle nim przejadę).