Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CS3A 1.6] Korozja w lancerach w jakim stopniu uciązliwa?
Autor Wiadomość
kater83 
Forumowicz

Auto: lancer kombi 2003 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 41
Skąd: Lublin
Wysłany: 05-04-2015, 21:56   

Jakby był zestaw to "fachowiec"tez jest potrzebny.
Warto pooglądać progi i nadkola. Na wierchu mały pryszcz a pod nim dziura na wylot.
 
 
RobertZ 
Nowy Forumowicz
Robert

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 14
Skąd: Bęczków
Wysłany: 06-04-2015, 16:49   

Allegro, ostatnio widziałem ćwiartki gdzieś nieopodal Lublina, cena 250 zł chyba jak narazie to ostatni ratunek.
 
 
kater83 
Forumowicz

Auto: lancer kombi 2003 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 41
Skąd: Lublin
Wysłany: 11-05-2015, 10:06   

Oddałem auto do fachowca.
Widziałem jego robotę z przed 4 lat - mazda 6 . Nic nie wyłazi ,ranty pokryte jakby gumą (podobnie jak nowe asx w salonie). Dodatkowo zabezpieczenie progów i potem jeśli dobrze pamiętam jakiś preparat z woskiem (nie znam się i mogę tu się mylić). Zapytałem go o jakość reperaturek .. Odpowiedział, że trzeba wiedzieć które się nadają. Nie koniecznie kierować się ceną oraz , że faktycznie dużo się nie nadaje.
 
 
jaros_wro 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer VII 1.6 Pb
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2015
Posty: 11
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-05-2015, 08:26   

kater83 napisał/a:
Oddałem auto do fachowca.
Widziałem jego robotę z przed 4 lat - mazda 6 . Nic nie wyłazi ,ranty pokryte jakby gumą (podobnie jak nowe asx w salonie). Dodatkowo zabezpieczenie progów i potem jeśli dobrze pamiętam jakiś preparat z woskiem (nie znam się i mogę tu się mylić). Zapytałem go o jakość reperaturek .. Odpowiedział, że trzeba wiedzieć które się nadają. Nie koniecznie kierować się ceną oraz , że faktycznie dużo się nie nadaje.


Mógłbym prosić o namiary do tego fachowca?
 
 
kater83 
Forumowicz

Auto: lancer kombi 2003 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 41
Skąd: Lublin
Wysłany: 14-05-2015, 12:35   

Priv
 
 
p_k 
Forumowicz

Auto: Lancer 1.6 CS_W 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 156
Skąd: WWA
Wysłany: 14-05-2015, 18:37   

Coś musi być na rzeczy. Mój 2003 lewe tylne nadkole głównie. Max rdza już dziura zjedzona od strony tylnych drzwi. Jak zrobię fotki to wrzucę poglądowo.
 
 
kater83 
Forumowicz

Auto: lancer kombi 2003 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 41
Skąd: Lublin
Wysłany: 14-05-2015, 19:05   

We wszystkich wypadkach gorzej wyglądała strona kierowcy, rdza na progach z tyłu i nadkola
-moja była mazda 323 1993
-moja była mazda 626 1993
-sąsiad toyota corolla 1999
-sąsiad mazda 3 2007 to była tragedia (już ktoś to zrobił ale jakoś nienajlepsze to wykonanie)
-kilku znajomych galanty i inne Mitsubishi, różne mazdy

Jest opinia ,że generalnie japońce nie są tragiczne bo mają dobrze wytrawiane blachy. Mowa tu o "made in Japan". nie wytrzymują konfrontacji z kamieniami i solą. I dlatego rdzewieją gdzie rdzewieją.

Coby inni nie mieli za kolorowo
- miałem monde kombi mk2 1998 ... tylne nadkola,progi(całe), klapa bagażnika i ogólnie cały dół (jeszcze dziur na wylot nie było ale wyglądało to źle, chociaż młotkiem nie sprawdzałem)
- drugi rodzynek to vectra 1997 ... dół drzwi, progi, nadkola, ranty szyby przedniej



- fiaty do stilo to też tragedia. marea i inne były podobno ocynkowane z tym ,że nie od spodu
- wieś wagony golfy passaty do 2002 nadola przód, progi , maska klapa tył
można tak wyliczać bez końca

Pochwalić za to muszę w temacie braku rdzy i podatności na nią saab, peugeot i citroen.
Zwłaszcza dwa ostatnie nawet jak odpryśnie lakier to nic się nie dzieje.widzialem już kilka takich przypadków. (Chciaz widziałem xantie nawet z końca produkcji bez progów )
 
 
michal.lukawski 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer 2006 sedan, Lancer 2008
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2015
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-03-2016, 21:57   

Witam jakby ktos mial problem to u mnie jak kolega robil blacharke (trzeba bylo wstawic reparaturke) to pasuje od volvo s40. Pozdrawiam :)
 
 
p_k 
Forumowicz

Auto: Lancer 1.6 CS_W 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 156
Skąd: WWA
Wysłany: 03-04-2016, 23:22   

Wojti75 napisał/a:
No i wygląda na to, że Ja mam to samo :( . Z tego co mi wiadomo nie ma zestawu naprawczego na rynku więc będzie trzeba oddać do fachowca.


Mój 2003 ta sama sprawa lewe tylne nadkole przegniło, podejrzewam, że od parkowana na ulicy a jak zimą solarko/piaskarka sieka to właśnie po tym boku najgorzej. Reperaturek jako tako nie ma, ale są dostępne tylne ćwiartki a najlepiej kupić przednie nadkole przeciwległe do tego co masz do roboty. Fachman ci ładnie wytnie bo profil jest taki sam z przodu jak i z tyłu. Nowych zamienników CHINA nie polecam bo po roku wyjdzie rdza. Zresztą po cenie widać jaka to jakość, nowy zamiennik 90 PLN a używka z rozbitka 300 PLN.
 
 
mrcng 
Forumowicz

Auto: Lancer CSW 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Wrz 2015
Posty: 274
Skąd: Lublin
Wysłany: 04-04-2016, 14:04   

U mnie lewe tylne nadkole też przegnite. Poza blachą to jeszcze leci podłoga (elementy jak wahacze linki etc..)
 
 
cygan84 
Forumowicz


Auto: Lancer 2.0,06,Colt 1.3,10
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Sty 2016
Posty: 185
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: 05-04-2016, 21:26   

p_k napisał/a:
Wojti75 napisał/a:
No i wygląda na to, że Ja mam to samo :( . Z tego co mi wiadomo nie ma zestawu naprawczego na rynku więc będzie trzeba oddać do fachowca.


Mój 2003 ta sama sprawa lewe tylne nadkole przegniło, podejrzewam, że od parkowana na ulicy a jak zimą solarko/piaskarka sieka to właśnie po tym boku najgorzej. Reperaturek jako tako nie ma, ale są dostępne tylne ćwiartki a najlepiej kupić przednie nadkole przeciwległe do tego co masz do roboty. Fachman ci ładnie wytnie bo profil jest taki sam z przodu jak i z tyłu. Nowych zamienników CHINA nie polecam bo po roku wyjdzie rdza. Zresztą po cenie widać jaka to jakość, nowy zamiennik 90 PLN a używka z rozbitka 300 PLN.


Tak się przyglądałem dziś tym błotnikom i faktycznie to chyba jest najlepsza alternatywa kupić przedni przeciwległy do tego tylnego co ma być robiony,bo profile są takie same.W tym roku będę robił w swoim to sprawdzimy jak to wyjdzie w praniu :wink:
 
 
p_k 
Forumowicz

Auto: Lancer 1.6 CS_W 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 156
Skąd: WWA
Wysłany: 07-04-2016, 00:09   

Cytat:
Tak się przyglądałem dziś tym błotnikom i faktycznie to chyba jest najlepsza alternatywa kupić przedni przeciwległy do tego tylnego co ma być robiony,bo profile są takie same.W tym roku będę robił w swoim to sprawdzimy jak to wyjdzie w praniu

Z moim blacharzem tak wykombinowaliśmy - wyszło super.
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 07-04-2016, 18:02   

cygan84 napisał/a:

Tak się przyglądałem dziś tym błotnikom i faktycznie to chyba jest najlepsza alternatywa kupić przedni przeciwległy do tego tylnego co ma być robiony,bo profile są takie same.

To jest najgorsza alternatywa :roll: .
Po pierwsze, błotniki przednie występowały w zamienniku (jakości powiedzmy "średniej"), więc jak ktoś pozyska rant z zamiennika, to sie nim długo w ładnym stanie nie nacieszy.

Kupno używanego orygianłu - ok, ale bez napraw i bez rdzy, bo nikomu sie nie będzie chciało odrdzewiać i rdza pójdzie od środka.

Najprościej, najlepiej (a często i najtaniej) znaleźć blacharza (a nie spawacza) który dorobi brakujący element :wink:
 
 
Hornet 
Forumowicz


Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 889
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 09-04-2016, 18:43   

Witam w klubie zgniłego nadkola :( Dzisiaj dokładnie obejrzałem swoje, podłubałem i niestety - masakra. Z lewej większa, prawą dopiero łapie, ale blachy już się miejscami rozlazły. Mam pytanie - jaki jest koszt naprawy takiego elementu i ile trwa?
 
 
michal.lukawski 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer 2006 sedan, Lancer 2008
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2015
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-04-2016, 18:48   

Ja zaplacilem 2400 za malowanie zderzaka przod (przytarlem o scianie), wymiana dwoch nadkoli, zabezpieczenie podwozia farba antykorozyjna oraz uzupelnienie odpryskow lakieru. Dodam, ze z ac za zderzak odzyskalem prawie 900 zl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.