 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
czy warto ??? |
Autor |
Wiadomość |
LEWY
Mitsumaniak

Auto: LANCER EVO II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Prabuty/Gdynia
|
Wysłany: 15-04-2007, 17:13 czy warto ???
|
|
|
witam
juz niedlugo koncze szkole i czas na pierwsze auto )))
Moze jednak nastapi zmiana planow i rodzice zostawia sobie lancera, wiec jak bede musial sobie cos sprezentowac no i wlasnie .co?
oczywiscie mitsu
strasznie podoba mi sie rekinek, ale nie mam na niego 20tys
co o tym myslicie
Mitsubishi Galant 2.5 kombi
Wiem ze to torche nie za madry wybor kombi dla gowniarza, ktorym bede wozil głownie powietrze ale jest ladny i wogole,
boje sie tylko tego automatu bo nigdy nie mialem z nim do czynienia (no oprucz czytania forum )
Wiec konczac juz co o nim sadzicie ile by mogla kosztowac naprawa i ile moglo by sie zjechac z ceny.
pozdro i dzieki za wszelkie rady |
|
|
|
 |
Gucio [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2007, 17:57
|
|
|
A pieniądze na paliwko będziesz miał sam czy od rodziców?? Według mnie bez sensu. Kiedy rodzice zmieniali starą maszynę to ją przygarnąłem bo zaczęły się dojazdy na uczelnię itd. Mimo wszystko żal było przeznaczać na paliwko większość tego co się zarobiło. Sam bym nie kupił Galanta tylko coś mniejszego.
BTW bardzo zazdroszczę problemu |
|
|
|
 |
LEWY
Mitsumaniak

Auto: LANCER EVO II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Prabuty/Gdynia
|
Wysłany: 15-04-2007, 18:07
|
|
|
znaczy to nie jest tak rozowo
pracuje na stacji (narazie w weekendy) a po szkole mam zamiar cignac dwa etaty przez okres wakacji i troche sie dorobic .
do pracy dojezdzam z kumplem jego golfem 2 diesel wiec w miare tanio.
A tak czy tak na samochod troche pozycza mi rodzice zastanawialem sie jeszcze nad eclipse (nie wiem czy dobrze napisze ale chyba ten 1g) za okolo 6-7tys.
wiec po remoncie i innych niezbednych zeczach wyjdzie prawie to samo co gal i nie wiem czy nie kupic czegos lepszego
bo wyglad galanta juz po remoncie poezja
(bez obrazy dla tych co maja eclipse).
A co do paliwa to mysle ze wyskrobie to jakos nie place za mieszkanie wiec cala (no prawie cała ) wyplata moze isc na samochod i paliwo . |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 15-04-2007, 22:09
|
|
|
Cześć
Moim zdaniem musisz po pierwsze policzyć się z kasą. Bo jeśli nawet się wyplujesz z całej kasy żeby kupić coś lepszego niz za 6-7 tyś pln to... przecież nowego nie kupisz na gwarancji. A z używanym jak patrze to zawsze jest tak (szczególnie że taki za 10-15 tyś pln nowowością nie będzie już pachniał) że coś tam do zrobienia w nich jest. Więc po pierwsze policz się ile możesz wydać na autko maksymalnie. I teraz od tej kwoty odejmij jakies 1000-1500 PLN na pierwszy serwis żeby autko jako tako doprowadzic do stanu używalności i żeby się szybko nie popsuło.
Po drugie, musisz mniej wiecej wiedzieć jakie masz miesięczne przychody i druga sprawa ile miesięcznie/rocznie będziesz jeździł (przynajmniej jakieś szacunki). Bo kupienie samochodu to jest pierwszy wydatek. Ale późniejsze jego utrzymanie to już zupełnie inna historia. A czym więcej będziesz jeździł tym utrrzymanie będzie w skali roku droższe. Mnie np przy przebiegu rocznym 30 tyś km autko kosztuje około 800-900 PLN miesięcznie (a mam auto na gaz). W ten koszt wliczam gaz + pb (500-600 PLN), ubezpieczenia, raz w roku większy przeglad i dwa razy w roku wymiana olejów, filtrów i tych podstawowych rzeczy. A i czasem też sie przydazy cos (np kamien w reflektorze...). Ogolnie koszta niemale i lepiej to dobrze policz zanim sie wladujesz w auto które będzie paliło ponad 10 litrow PB a instalacja LPG na sekwecji to kilka tys pln.
Na Twoim miejscu poszukałbym czegoś mniejszego (nizsze koszta eksploatacji)i młodszego (wieksza szansa ze sie trafi cos mniej wyeksploatowanego) w tej cenie.
Pozdrawiam |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
Meteo [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2007, 22:36
|
|
|
Co do tego samochodu co dales link ...
Hmm jezeli nic po tej stluczce nie bylo ruszane jeszcze przy tym aucie to nie jest to nic powazngo ale nie mniej jednak poducha wystrzelila ...
Ale tak doradzajac to moze nie kupuj Kombika tylko jak juz cos to sedana , no chyba ze chcesz kombii to Twoj wybor , ja tylko chce doradzic.
Co do utrzymania takiego auta to trzeba sie wlasnie liczyc z tym co pisze stanik , ze taki Galus to lyknie Ci troche paliwa , ja mam Gala 2.0 i pali 10l , taki Gal 2.5 spali ok 12-13l a jak go pocisniesz to i wiecej. |
|
|
|
 |
Bastek [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2007, 22:40
|
|
|
Na twoim miejscu kupiłbym colta CJO 1.3 12v, fajne, zwinne i ekonomiczne autko |
|
|
|
 |
LEWY
Mitsumaniak

Auto: LANCER EVO II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Prabuty/Gdynia
|
Wysłany: 16-04-2007, 19:16
|
|
|
dzieki za wszystkie odp, szczerze powiem ze zgadzam sie z Wami i macie 98% racji
no bo :
-wyglad (wiem ze jak kobieta zwracam na to uwage ale.jest Boski )
-fakt spali duzo ale zaczołbym jezdzic tym samochodem czesto jak juz bym sie troche odkul z kasa (to troche wyglada jak bym na siłe chciał to auto,
nie powiem troche sie na niego napaliłem i licze ze duzo by mnie kosztowal zdrowia a tym bardziej pieniedzy )
-jak nic sie nie zmieni (oby) to w mojej pracy wyciagam ok 1.500zł co drugi dzien i bede szukal czegos jeszcze na czas wakacji
rodzice zgodzili sie pozyczyc (czyli troche by jeszcze doszlo )
-no i mysle ze jezdzilo by mi sie nim dobrze, no a przynajmniej bez stresow ze kumple calibrą , golfem gti czy astra gsi mnie zostawia (chyba ze sie myle )
wiec po za tymi wadami co do kosztow utrzymania, eksploatacji i takich tam warto bylo by sie nim zainteresowac???
Oczywiscie to narazie tylo luzna rozmowa chcialem takie wybadanie tematu zrobic
bo co by nie bylo to najwazniejszego zakupu w zyciu.
ps znalazlem jeszcze cos (acha i lakiernika to mam po kosztach materiałow wiec tez taniej troche )
Mitsubishi GALANT 2.0GT sport line |
|
|
|
 |
macia
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2.4 cvt 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 3163 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 16-04-2007, 19:42
|
|
|
Poduchy wywalone, więc z tym wyposażeniem to gościu pojechał nieźle , wersja GT Ciekawe skąd oni to biorą Nie było żadnych GT, to zwykły sport edition, jeśli jesteś pewny, że zgubisz golfa, albo astrę, to grubo się mylisz. Może być zupełnie odwrotnie.
Jeszcze jedna uwaga: cena - tyle kosztuje rozbite auto do zarejestrowania i naprawy. To chyba wiadomo dlaczego za bezwypadkowe z tych roczników z niedużym przebiegiem trzeba zapłacić dwa razy tyle... |
|
|
|
 |
LEWY
Mitsumaniak

Auto: LANCER EVO II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Prabuty/Gdynia
|
Wysłany: 16-04-2007, 20:02
|
|
|
Cytat: | jeśli jesteś pewny, że zgubisz golfa, albo astrę, to grubo się mylisz. Może być zupełnie odwrotnie.
|
ja nie jestem pewny tylko pytalem a co do tego pierwszego 2,5 kombi
jak go Widzisz ?
pozdrawiam |
|
|
|
 |
Meteo [Usunięty]
|
Wysłany: 16-04-2007, 21:09
|
|
|
Ciezko po tych zdj ocenic ile wynioslaby naprawa , trzeba by zobaczyc auto na zywo i wtedy wiadomo co tam trzeba wymienic z tego co widac na fotkach to na bank potrzeba reflektor z kierunkiem , maska , zderzak i grill , a czy cos jeszcze ? nie wiem , bo po tych fotkach wiecej w stanie powiedziec nie jestem |
|
|
|
 |
macia
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2.4 cvt 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 3163 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 16-04-2007, 21:19
|
|
|
LEWY napisał/a: | 2,5 kombi jak go Widzisz ? |
Na oko graty i robocizna około 4 tysiące. Wiem, bo miałem do czynienia z podobną stłuczką. Maski raczej nie da się uratować, żeby szpachla nie odpadała po miesiącu, lampa, kierunek, błotnik, zderzak, halogeny i kupa innych gratów za które trzeba dużo zapłacić na szrotach plus oczywiście koszty przesyłek. Potem blacharz i lakiernik. Aha, zapomniałem dodać, ze auto zgubiło już co najmniej jedną poduszkę, tę od pasażera, więc jeśli chciałbyś wstawić nową, to dodatkowe koszty dochodzą. A poza wszystkim jest jeszcze coś, czego nigdy nie widać od razu, a wychodzi po jakimść czasie. Na przykład rozszczelnienia, uszkodzenia zawiechy, podłużnic itp. itd. Ja odradzam, ale generalnie jestem uprzedzony do remontowania auta zaraz na samym początku |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 17-04-2007, 02:18
|
|
|
To posluchaj co Ci teraz powie ktos kto ma rekina i mial jeszcze w zyciu 2 inne auta, ale zupelnie inne i nie mam tu na mysli tylko marki czy wygladu. Zjadlem zeby na awariach (np. 300 km od domu spalismy w lesie, bo audicy sie glowica rozjechala), wymienilem takze 80% podzespolow innego auta, az w koncu stwierdzilem, ze dosc tzw. okazji, czy tlumaczen, a to sie wyklepie i kupilem galanta. Jednak kupujac to auto przyswiecal mi zupelnie inny cel - ma byc tiptop Nie bite, w stanie jak najblizszym idealu itp. Dzieki temu przez ten rok, ktory juz go mam musialem wymienic tylko amory z tylu (500PLN) a poza tym jestem pierwszy raz naprawde szczesliwy, ze mam auto. Wiesz czemu, bo ono jest dla mnie, a nie odwrotnie. (Niestety ja tak nie umiem do konca, wiec laduje troche w niego, ale upiekszajac go, a nie ciagle naprawiajac). Auta tzw. na kompromis sa dla ludzi bogatych - chyba ze masz warsztat i mechanika (czyt. sam nim jestes) to jeszcze mozna przy dobrym zrodle do czeasci bawic sie w auto do napraw. Jesli jednak nie, to zastanow sie 50 razy zanim sie wladujesz, bo pozniej moze byc problem ze znalezieniem takiego zapalenca co wezmie "kaleke" placac sowicie za nia. Pamietaj o jeszcze jednej rzeczy. Auto w super stanie, nie bite itd. ZAWSZE SPRZEDASZ, a rozbitych i ledwo jadacych jest pelno na drogach i wokol nich Wiec moze warto zaczac od czegos mniejszego, ale pewniejszego, a jesli juz nie da rady (co tez jestem w stanie zrozumiec ) to moze warto doskladac te 2,3 czy 5 kola i wrazie klopotow finansowych, moc z tego szybko i bezbolesnie wyjsc niz zostac z nie wiadomo czym.
Jeszcze jeden wniosek z moich podboi motoryzacyjnych - nigdy wiecej auta z polski. Jezdzac u nas przez 8 i wiecej lat sila rzeczy ono musi byc bardziej rozklekotane niz jezdzone po niemieckich drogach. No nie ma co ukrywac rzeczywistosci, bo jaka jest kazdy widzi. Nie mowie juz, ze wiecej wlascicieli niemieckich dba odpowiednio o auta, niz nasz narod u tzw. "Ryska za drugim debem na wsi". Sami powiedzcie ilu z Was regularnie serwisuje auto w ASO, a to przeciez smietanka wlascicieli Mitsubishi...
P.S. Jak chcesz kupowac rekina 2,5V6 do wyscigow z golfami i astrami - to blagam zrob cos dla nas i nie kupuj zadnego. Poszukaj moze calibry, czy czegos innego czego przynajmniej zal nie bedzie.
P.S.2. To kombi ? Przy dobrych wiatrach zakonczy sie na 15tys. z naprawa. Za 16 kupilem w super stanie rok temu 97', ale przynajmniej z historia i wiem co mniej wiecej sie z nim dzialo. Fakt, faktem ze sporo mnie kosztowalo nie napalanie sie na takie wlasnie okazje (a to tylko zderzak, a to tylko drzwi)... Sluchaj towarzysza Macia (poki ma przeblyski swiadomej rzeczywistosci ) ale jak zrobisz to od Ciebie zalezy. Pamietaj tylko, ze to Ty bedziesz sie glownie albo cieszyl, albo martwil (ja tego drugiego juz mialem dosc). |
|
|
|
 |
LEWY
Mitsumaniak

Auto: LANCER EVO II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Prabuty/Gdynia
|
Wysłany: 17-04-2007, 15:51
|
|
|
no to przynajemniej szczerze, troche mnie ostudziliscie ale co do tych wyscigow to nie jest tak ze
Cytat: | P.S. Jak chcesz kupowac rekina 2,5V6 do wyscigow z golfami i astrami - to blagam zrob cos dla nas i nie kupuj zadnego. Poszukaj moze calibry, czy czegos innego czego przynajmniej zal nie bedzie |
poprosu glupio by mi byo spotkac kogos na trasie i zostac opedzonym ,
o zadnych wyscigach nie ma mowy bo kombi i calibra to nie to samo .
No dzieki za opowiedzi i moze faktycznie racja z dozbieraniem tyle ze to potrwa
pozdro |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24323 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 17-04-2007, 16:09
|
|
|
calibra (bez turbo) dostaje baty od Colta CA4, a C52 1.5 12v jest z nia porownywalny
Galant EA5 ma naprawde ladny start - na biegach 1 i 2 ladnie czuc jak ciagnie |
|
|
|
 |
LEWY
Mitsumaniak

Auto: LANCER EVO II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Prabuty/Gdynia
|
Wysłany: 17-04-2007, 18:35
|
|
|
sorry ze odnawiam ten temat co chwila ale znalalem go przed chwila, co o nim Powiecie
starion
toche dlugo stal bo 5 lat pod chmurka i wszystkie gumy pewnie do wymiany ale moze jednak jest cos wart?
no i pewnie bedzie tanszy niz gal
(sorry ze tu daje link o starionie ale nie chcialem zakladac nowego tematu o tym samym z nowym autem )
bo pewnie slusznie ale ostudziliscie moj zapal co do kupowania auta na sile i na wyrost
dzieki pozdro |
|
|
|
 |
|
|