Przesunięty przez: mkm 16-08-2009, 15:37 |
mitsubishi lancer 1.3 1998 4g13 |
Autor |
Wiadomość |
fuks007 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-04-2007, 08:40
|
|
|
Jezeli chodzi o ten lacznik...to wolalbym znalesc zamiennik calosci jak na szkicu...po obu stronach sa takie oslonki skladajace sie z dwuch czesci i otaczajace rury z obu stron...na koncach maja jakby kolnierzyki ktore zachodza na siatke od lacznika i na nich BYLY opaski ktore byly juz praktycznie na laczniku....znajomy polecil mi aby tych oslon nie ruszac bo rury szybko pojda...a nie moge zbytnio magikowac poniewaz niedlugo mam przeglad...wolalbym dolozyc i kupic calos...tak aby mialo to byc i wygladasc jak nalezy....tylko gdzie i za ile...w serwisie 3 000 |
|
|
|
 |
Meteo [Usunięty]
|
Wysłany: 26-04-2007, 09:30
|
|
|
Tak jak Ci pisalem wczoraj jak chcesz cala przednia czesc wydechu poszukaj po sklepach motoryzacyjnych i bedzie to koszt ok 250zl a nie 3000zl jak w serwisie |
|
|
|
 |
Andrzej C. [Usunięty]
|
Wysłany: 26-04-2007, 16:30
|
|
|
fuks007 napisał/a: | [ Dodano: 25-04-2007, 20:23 ]
3.felgi z przobu wedlug mnie zbytnio sie grzeja...po przejechaniu paru kilometrow...czuc spalenizne...i sa gorace....ale kolpaki sie nie topia auto stalo sporo niejezdzone i moze cos poprostu nie odbija...np klocki...hamulce dzialaja bez zarzutu...
_________________ |
Witam, miałem podobny problem, tylko że u mnie tylko jedno koło sie grzało i podczas jazdy na luzie czuć było że samochód jakby lekko hamował. Myślę że masz zapieczone zaciski, musisz wyczyścić tłoczki i jak napisali koledzy, ewentualnie je przetoczyć. Po wyczyszczeniu koniecznie odpowietrzyć hamulce.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
fuks007 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-04-2007, 18:45
|
|
|
siemka...znalazlem ten caly element ukladu wydechowego pracowalem w miescie i na przerwie zauwazylem duzy szyld BOSAL...wiec weszlem...zdziwiony bylem,ale tu w irlandii rozne cuda sie dzieja KOSZT 140euro z uszczelkami TERMIN jutro
[ Dodano: 26-04-2007, 17:48 ]
a co do grzejacych sie felg to ide walczyc wlasnie...zobaczymy co tam siedzi mam talent do psucia..ale czasami cos naprawie
[ Dodano: 26-04-2007, 20:51 ]
z hamulcami to ciezka sprawa bedzie...klocki sa przy tarczy i tra o nia....
[ Dodano: 26-04-2007, 20:52 ]
i tera pytanie jak to rozebrac majac srubokret i francuza
[ Dodano: 26-04-2007, 21:41 ]
no i skonczylo sie na silowaniu ze sruba od zacisku....diagnoza...brak narzedzi i wiary w umiejetnosci....ale nie poddam sie ...w sobote pojade do kumpla i powalczymy.KLOCKI SA PRZY SAMEJ TARCZY I DELIKATNIE O NIA TRA>>>MINIMALNI>>CZY TAK MA BYC?????czy podczas luzu powinna byc przestrzen pomiedzy klockiem a tarcza....przy okazji wymienie tarcze bo maja juz spory zabek na krawedziii... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 26-04-2007, 23:14
|
|
|
fuks007 napisał/a: | KLOCKI SA PRZY SAMEJ TARCZY I DELIKATNIE O NIA TRA>>>MINIMALNI>>CZY TAK MA BYC????? | Dokładnie tak ma być. fuks007 napisał/a: | czy podczas luzu powinna byc przestrzen pomiedzy klockiem a tarcza | Nie może być. Wtedy klocek będzie stukał. |
|
|
|
 |
fuks007 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-04-2007, 23:27
|
|
|
HUGGO....
[ Dodano: 26-04-2007, 22:28 ]
dlaczego to sie tak grzeje???
[ Dodano: 26-04-2007, 22:29 ]
chodzi o obie przednie felgi...slyszalem ze ma sie grzac....ale wydaje mi sie ze nie az tak |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 27-04-2007, 08:42
|
|
|
fuks007 napisał/a: | chodzi o obie przednie felgi...slyszalem ze ma sie grzac....ale wydaje mi sie ze nie az tak | Musi się trochę grzać w końcu podczas hamowania jest tam ogromne tarcie. A w ogóle skąd mam wiedzieć jak bardzo Ci się grzeją te felgi. Jak kołpaki się nie topią to OK. |
|
|
|
 |
fuks007 [Usunięty]
|
Wysłany: 27-04-2007, 08:52
|
|
|
oki...zostawie to w spokoju...ale mysle ze i tak sie za mocno grzeja
[ Dodano: 27-04-2007, 18:06 ]
a wiec zamowielem nowe tarcze hamulcowe...koszt 65 euro....jutro rano do odbioru...zlece przelozenie mechanikowi....i bedzie musial zrobic cos z hamulcami bo nie wlozy raczej grubszych tarcz w te klocki....cene uzgodnie z gory...za wymiane tarcz...a reszta z musu i freeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
[ Dodano: 27-04-2007, 18:09 ]
zrobie test....przejade spory odcinek bez hamowania i sie okaze
[ Dodano: 29-04-2007, 02:29 ]
tarcze wymienione...tloczki przeczyszczone...tylko mechanik zlamal mi sonde chyba to jest sonda i mis stoi
[ Dodano: 16-07-2007, 00:16 ]
Dawno mnie nie bylo,przegladu auto nie przeszlo,z powodu przetartej na narozniku nakladki na pedal hamulca i tylnie gniazda na pasy byly schowane pod siedzeniem,ale juz jest oki |
|
|
|
 |
|