Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: mkm
08-08-2018, 22:12
Honda Legend 3.5 V6 KA9 1999 r - Wrocław
Autor Wiadomość
lordu 
Forumowicz

Auto: PUG 407 2.2 + Honda Legend 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 126
Skąd: wrocław
Wysłany: 28-04-2017, 17:31   

Auto odebrane od blacharza, lakiernika i mechanika. I fotki - auto brudne ale naprawdę ładnie zrobili. Dodatkowo jest coś przepięknego w nowych tarczach :) więc wpadły nowe tarcze, klocki, tłoczki.

Kolejne 1500 PLN na auto poszło.





I na koniec nowa kolekcja - ponad 8 miesięcy zbierania, kompletowania gratów ( przyciski, zaślepki... ) szukania po grupach na FB i udało się! 3 absolutnie kompletne kierownice drewniane, 2 już są wyczyszczone, za 3 wezmę się w czasie majówki. Później na sprzedaż :)





_________________
 
 
lordu 
Forumowicz

Auto: PUG 407 2.2 + Honda Legend 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 126
Skąd: wrocław
Wysłany: 08-05-2017, 19:50   

Hej

podsumowałem sobie dzisiaj :

Zakupy z cenami, po kolei:
- białe boczne kierunkowskazy – 50 zł
- czujniki parkowania przód (można wyłączyć na przycisk w kolumnie kierownicy) i tył VALEO srebrne + montaż na Grabiszyńskiej – 700 zł
- nowe felgi aluminiowe 17tki, oryginalne od Accorda, polerowany front – 1950 zł
- nowe opony Fulda Control Sport – 1760 zł
- polerka całego nadwozia (po znajomości) – 300 zł
- komplet tylnych lamp z wersji 2004 z Nowego Jorku (nie mają pomarańczowego wkładu) – 1400 zł
- wszystkie żarówki wymienione na chrom – 100 zł
- nowa szyb z przodu ( auto kupiłem z dwoma pajączkami), wymieniona na Karkonoskiej – 600 zł
- lakierowanie zderzaków (rysy na narożnikach), malowanie listw progowych (po lift ma w kolorze, tu były czarne) po znajomości – 500 zł
- oleje, filtry, końcówki drążków, gumy w zawieszeniu, tarcze i klocki tył– 1200 zł
- ozdobne końcówki wydechu – 200 zł
- oryginalna instrukcja obsługi po polsku – 100 zł
- olej w skrzyni, filtr w skrzyni, tuleje, klocki przód ATE – 1200 zł
- grill z wersji 2004r (dodatkowy chromowany pasek) prosto z Dubaju – 800 zł
- gwizdki do środka Luxman, z Tokyo – 400 zł
- roleta tył, zasłonki tylne boczki (2 sztuki na świecie) – 370 zł
- kierownica od Accorda, drewniania – 450 zł
- renowacja fotela kierowcy i czyszczenie skóry w pielegnacjaaut.pl na Oporowie – 800 zł
- polerka lamp przód i tył – 100 zł
- pierwsza awaria – nieszczelność dyfra, nowe uszczelki + robocizna (zrzucenie wydechu i skrzyni) – 1400 zł
- komplet żarników xenonowych OSRAM XenARC 4150 z xenonowe.pl – 400 zł
- jako, że wjechało mi na parkingu dziecko w auto + bąbelek z drugiej strony : malowanie dwóch tylnych błotników w ASO ASV Mitsubishi po raz pierwszy: 1100 zł (faktura do wglądu)
- okazało, że się bąbelek to większy bąbel i ruda zaatakowała błotnik tak na 5 cm wzdłuż, kolejna robota blacharska i cieniowanie drzwi – 950 zł (faktura do wglądu)
- materiały do wyciszenia i wygłuszenia samochodu – STP Silver + mata 10mm, 15 m2 – 1500 zł
- wygłuszanie bagażnika i miejsce pod kanapą, robocizna dla znajomego za cały dzień pracy – 250zł
- tłumik końcowy plus nowe końcówki wydechu – 800 zł
- awaria tłoczka tył prawy = nowe tarcze, klocki, zestaw naprawczy + malowanie zacisków – 500 zł
- drewniana listwa pod poduszką z przedlifta i drewniana gałka biegów (idzie z Niemiec) – 300 zł
W sumie = 20180 PLN, z czego na fanaberie jakies 16000 :)
A dzisiaj właśnie wpadła nowa listwa :)









Ogólnie auto jest na sprzedaż za 33333 PLN. Zdaję sobię sprawę z wysokości ceny, ale jest adekwatna do włożonego serca i kasy.
Uwielbiam to auto, sprzedaż jest fanaberią. Dlaczego ? Chcę kupić Lexusa LS400 :) Cenę obniżę jak mi ktoś pokaże co jest do zrobienia, co nie działa itd...

Mogę się wozić ze sprzedażą i rok. Auto ciągle będzie dopieszczane bo to pasja. Wiem, że nie sprzeda się w tydzień.

Do naprawy/nie działa:
- zmieniarka CD – działała cały czas i w czasie wygłuszania coś musiałem uszkodzić lub nie docisnąłem wtyczki, bo nie widzi płyt. Generalnie podjadę do mechanika na naprawę ale w tej chwili nie działa. Zmieniarka wypluwa płyty, magazynek otwiera, zamyka.
- są 2 mikropęknięcia lakieru na tylnym zderzaki – ledwo widać ale ja wiem, że są
- tuleje tylnych amorów do wymiany – zamówione w ASO ale będą dopiero w czerwcu. Nie da się wcześniej.
- kierownica do lekkiego czyszczenia
- do wygłuszenia przód, bo auto zrobione w 45%
- powierzchowna rdza od wewnątrz drzwi pasażera lewa strona, nie wychodzi na zewnątrz bo jest tylko na wierzchu, schowana pod uszczelką, zabezpieczę to w przeciągu kilku weekendów
- za ok. 1500 km serwis olejowy i instalacji gazowej
- prawie kierunek przód nie jest chromowany tylko zwykły, żarówkę gdzieś rzuciłem w garażu – jak znajdę to zamontuję.
- reszta rzeczy działa w 100%

Gram w otwarte karty ;) Nie chcę wystawiać na otomoto lub allegro.
_________________
 
 
larelijux 
Mitsumaniak


Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 04 Paź 2015
Posty: 810
Skąd: Wrocław
Wysłany: 08-05-2017, 22:10   

Gdyby każdy tak grał w otwarte karty to sprzedaż i kupno auta byłyby o wiele prostsze i mniej problematyczne. Powodzenia w sprzedaży!
 
 
lobuzek 
Forumowicz
lobuzek


Auto: Honda Accord Tourer 2,0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 576
Skąd: Tarnów
Wysłany: 09-05-2017, 11:20   

Myślę, że z taką historią i w takim stanie nie będzie długo stać. Jak pisałem, miło się czyta takie posty i widzi użytkownika tak dbającego o auta.
Z doświadczenia widzę, że taka historia błyskawicznie "sprzedaje" auto.
 
 
lordu 
Forumowicz

Auto: PUG 407 2.2 + Honda Legend 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 126
Skąd: wrocław
Wysłany: 09-05-2017, 17:17   

oj nie, to jest niszowe auto :) do Legenda trzeba osoby, która chce kupić Legenda :) Jego niszowość to zaleta i przekleństwo jednocześnie
_________________
 
 
Bzyk_R1 
Mitsumaniak
Outlanderowiec


Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy
Dołączył: 02 Sie 2016
Posty: 5363
Skąd: Pińczów TPI
Wysłany: 09-05-2017, 18:17   

larelijux napisał/a:
Gdyby każdy tak grał w otwarte karty to sprzedaż i kupno auta byłyby o wiele prostsze i mniej problematyczne. Powodzenia w sprzedaży!


Pełna zgoda, ale kto w tak krótkim czasie wsadza 20k pln w auto? Wszystkie "Mirki" przecież mają już taki stan bez wkładu :) Miło czytać potwierdzam. No cóż auto od Mitsumaniaka...
_________________
Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.


Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?

STOP HYBRID GO LPG
 
 
lordu 
Forumowicz

Auto: PUG 407 2.2 + Honda Legend 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 126
Skąd: wrocław
Wysłany: 09-05-2017, 21:30   

www.sprzedamlegenda.pl :)
_________________
 
 
Olivia 
Forumowicz
Pod nickiem

Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 1297
Skąd: Cisów
Wysłany: 09-05-2017, 22:36   

Cytat:
Pełna zgoda, ale kto w tak krótkim czasie wsadza 20k pln w auto? Wszystkie "Mirki" przecież mają już taki stan bez wkładu


Zacznijmy od tego że przeciętny Janusz czy Mirek o zarobkach oscylujących wokół 3000 zł netto miesięcznie bez nadgodzin to może pomarzyć.

Wracając do auta. Na pewno jest to auto dla kogoś w typie kolekcjonera. Nikt kto szuka auta do jazdy codziennej nie będzie zainteresowany jego zakupem. Z drugiej jednak strony niszowość modelu auta działa na jego plus ponieważ potencjalny kupiec który szuka zadbanego Legenda po zobaczeniu ogłoszenia zatrzyma się nad nim.

Mnie ciekawi czy ten egzemplarz podzieli los Twojego poprzedniego który trafił do osoby która o bliźniaka samochód nieszczególnie dba.
_________________
Niebiańska robota
 
 
lordu 
Forumowicz

Auto: PUG 407 2.2 + Honda Legend 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 126
Skąd: wrocław
Wysłany: 09-05-2017, 23:03   

Dobre pytanie, bo widuję czasem swojego poprzedniego Legenda. Nie jest już taki ładny.

Ogólnie wiem co się dzieje, z 4 samochodami wstecz - jeden ma żona ;) , jeden został w klubie Toledo, trzecim jezdzi ojciec mojego kumpla a Legenda spotykam na miescie.

Nie mogę zmusić kogoś by dbał, ale czasami serce krwawi :/

Legend jest autem do jazdy każdego dnia - wozi na spoty, do pracy, na zakupy :) da się korzystać i dbać. W kościach czuję, że go nie sprzedam... :)
_________________
 
 
Bartekkita 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 1190
Skąd: Wrocław
Wysłany: 10-05-2017, 00:59   

Może wcale nie chcesz go sprzedać, choć wiadomo show must go on!
_________________
Jest:
Citroen C4 Coupe VTS 2.0 177KM - Ryszard, 2017 - ???
Paulinowy - Saab 93 1.8t 01.2014r. - ???

Był:
Misiek - Galant, 1999 kombi, Avance, Nardi Torino. 05.2013 - 01.2018
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 10-05-2017, 09:01   

Cytat:
Nikt kto szuka auta do jazdy codziennej nie będzie zainteresowany jego zakupem.


No niekoniecznie. Dlaczego nie dać sobie przyjemności na co dzień? Osobiście uzytkuje podobne auto jako daily. Też staram się dbać żeby wszystko było zrobione. Co prawda nie wydaje tyle na mody, bo wszystko robię sam. :)

Z mirkami jest inny problem. Kupują auto na jakie ich nie stać. Porywaja się na zjezdzone auto klasy średniej gdy ich domowy budżet może co najwyżej unieść kompakta. Potem jeżdżą aż coś się urwie lub auto stanie na drodze. Zresztą nawet na tym forum jest mnóstwo podobnych przykładów. Ludzie kupują galanta - bo to japońskie bezawaryjne auto. Tylko że już bardzo stare, a większość egzemplarzy jest po prostu zjezdzona. Zadbane kosztują o wiele więcej - ale Mirek jest sprytny. Kupuje tanio, bo wszystko zrobi - na zamiennikach z chin. Jedyne na co kasy nie żałuje, to aluminiowe felgi i używane opony po 5 sezonach. Najlepiej 17 lub 18 cali.
 
 
Olivia 
Forumowicz
Pod nickiem

Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 1297
Skąd: Cisów
Wysłany: 11-05-2017, 23:33   

Cytat:
Nie mogę zmusić kogoś by dbał, ale czasami serce krwawi :/


Wiem dokładnie jak to jest ponieważ większość aut jakie sprzedałam, kupowali ludzie z okolicy lub znajomi. BMW E36 Coupe którym najeździłam się całe 3 miesiące ponieważ syn sąsiada tak mnie namawiał na jego sprzedaż że uległam. Później stało na parkingu lodowiska przez okres 5-6 miesięcy po tym jak owy młodzieniec w drugim miesiącu od kupna wywinął pirueta na łuku, niszcząc cały tylny most, lewy wahacz i blachę na około.
Kolejne auto, Civic Coupe - nie wytrzymał jazdy bez oleju w silniku ponieważ właściciel od momentu kupna ani go nie sprawdził ani nie wymienił.
Ostatnie, BMW E46 które z tych trzech było najbardziej zadbane. Najpierw poleciał most, ponieważ nowy właściciel nie zwrócił uwagi że po forsownej jeździe pod autem był olej - myślał że to z silnika więc nie ma się co martwić !, kolejna usterka to korek od chłodnicy który się zepsuł w wyniku czego rosła temperatura. Tego nowy nabywca również nie zauważył i przegrzał motor. Obecnie auto stoi w warsztacie i czeka na lepsze czasy kiedy znajdzie się silnik i pieniądze ... czeka już prawie rok.
Takie uroki sprzedaży auta po sąsiadach :doubt:

Cytat:
Z mirkami jest inny problem.


No właśnie dlatego napisałam że ich nie stać na utrzymanie ze względu na małe zarobki i czasami również niską kulturę techniczną.
Mam znajomego z Polski który dojeżdża do pracy w mieście z 15 km w jedną stronę. Pomimo posiadania dość zadbanego Golfa szukał Seicento z LPG ponieważ 400 zł na paliwo to za dużo. Więc kupił auto które aby otworzyć drzwi kierowcy od środka, trzeba opuścić szybę i otwierać je zewnętrzną klamką :!: Jak dla mnie, jeżeli poprzedni właściciel nie był w stanie usunąć takiej usterki która z robocizną i częściami kosztowałaby z 30-50 zł to wyobraź sobie co musi w nim nie grać mechanicznie.


Jest też jeden plus czytania przeze mnie m in. tego tematu, czytaj natchnienie bo tak to się chyba dokładnie nazywa. Z racji że w moim 307 wyświetlacz komputera pokładowego i nawigacji jest nieczytelny postanowiłam zakupić nowy w ASO. Dlatego tam z uwagi na to że mój jest na 6 pinów i na ogół na rynku wtórnym jest niedostania czy naprawy. Podałam VIN, czas oczekiwania do 3 tygodni, koszt 430 $ - myślę, trudno - raz się żyje. Telefon z ASO - jest ! Jadę na miejsce, rozpakowuje a tam ... 7 pinów :evil: Wtyczka taka podłużna nie piętrowa jak u mnie. Zwrot. Kolejne 3 tygodnie czekania. Jest ! Patrzę, 5 pinów, wtyczka podłużna :rolleyes: Jak na tą chwilę zamówienie wisi w ASO i francuzi jak znajdą taki wyświetlacz, tzn. jeżeli znajdą, to najpierw mają wysłać foto do mojego ASO, dopiero później wysłać. Najwidoczniej zachodnia postępowa Europa nie widzi różnicy między wtyczkami 5,6 i 7 pinowymi :p
Historia bez happy endu jak na razie ale czekam z nadzieją że może w końcu naród "odwrotowców" znajdzie wyświetlacz dla mnie :finga:
_________________
Niebiańska robota
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 11-05-2017, 23:59   

Mirki, niemirki, lordu, nie obraź się, ale ten model jest po prostu brzydki.
Globalnie :D
One nigdy nie cieszyły się jakimś większym zainteresowaniem i nie była to kwestia ceny (piszę o aucie nowym).
Aspiracje były do nawiązania walki w klasie wyższej, a materiały, design i cała reszta na poziomie klasy kompaktowej.
 
 
lordu 
Forumowicz

Auto: PUG 407 2.2 + Honda Legend 3.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 126
Skąd: wrocław
Wysłany: 12-05-2017, 10:43   

Dlaczego mam się obrażać, że wg Ciebie jest brzydki - to jest kwestia gustu :) jedni mówia, że Sandra Bullock jest śliczna a ja bym się nie odwrócił za nią ;)

Zakładam, że jeździłeś Legendem lub siedziałeś w nim, gdyż wypowiadasz się o materiałach, które są na poziomie klasy kompakt. Które materiały ? Wg mnie materiały są klasy wyższej - nic się nie przeciera, całe wnętrze jest miękkie i miłe w dotyku, nic nie skrzypi, nie ma połaci plastiku, grube dywaniki. Bardzo przytulne i dobrze wykonane. Możesz rozwinąć ?

Design - wg mnie takie samochody się robiło wtedy - klasyczne limuzyny. Tak wygląda W140, tak wygląda LS. Te auta są bardzo podobne. Nie rozumiem nawiązania do klasy kompakt tutaj. Legend ma bryłę klasycznej limuzyny, bardziej klasycznej chyba się nie da :)

"Cała reszta" - co masz na myśli ?
_________________
 
 
Bartekkita 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 1190
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12-05-2017, 13:25   

Ja też myślałem o Legnedzie jak kupowałem Gala, ale po pierwsze stać mnie było tylko po Mirkowemu właśnie, a po drugie odrzucał mnie ogromny motor i żałosne jak na wielkość osiągi. Ale nie mogę powiedzieć, że jest brzydkie w tej klasie co gra i roczniku :)
_________________
Jest:
Citroen C4 Coupe VTS 2.0 177KM - Ryszard, 2017 - ???
Paulinowy - Saab 93 1.8t 01.2014r. - ???

Był:
Misiek - Galant, 1999 kombi, Avance, Nardi Torino. 05.2013 - 01.2018
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.