Konserwacja nowej fury jakie środki |
Autor |
Wiadomość |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 25-05-2017, 11:36
|
|
|
Bo K2 goni w marketingu i szatach graficznych
Najlepszą (wg. mnie oczywiście) firmą, dla amatora jest AutoGlym.
Bajecznie prosty i bezpieczny w użyciu, wysoka jakość i wydajność, pełna gama produktów do każdego elementu samochodu.
Pełne bezpieczeństwo - jak coś spryskamy i zadzwoni telefon to szkód nie zrobi |
|
|
|
 |
Tafla
Forumowicz Tafla
Auto: Outlander III 2.0 CVT 4WD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 149 Skąd: Toruń
|
|
|
|
 |
SK666
Forumowicz

Auto: BYŁ:Outlander III Pb CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Gru 2016 Posty: 232 Skąd: SK
|
Wysłany: 26-05-2017, 07:19
|
|
|
Apeluję do założyciela tematu tj. Terex23, zaznacz "pomógł" dla kolegi Tafla, bo nam tu w tym temacie otworzył oczy na pewne możliwości i rozwiązania i konkretnie pomógł |
|
|
|
 |
Tafla
Forumowicz Tafla
Auto: Outlander III 2.0 CVT 4WD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 149 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 26-05-2017, 09:03
|
|
|
mkm napisał/a: | Najlepszą (wg. mnie oczywiście) firmą, dla amatora jest AutoGlym.
Bajecznie prosty i bezpieczny w użyciu, wysoka jakość i wydajność, pełna gama produktów do każdego elementu samochodu. |
Chyba jeszcze nic nie miałem tego producenta. Z tego co zauważyłem to chyba nie ma jednego producenta który by wszystko miał naprawdę super. Dlatego narazie kombinuje, szukam testerków albo małych opakowań.
SK666 napisał/a: | Apeluję do założyciela tematu tj. Terex23, zaznacz "pomógł" dla kolegi Tafla, bo nam tu w tym temacie otworzył oczy na pewne możliwości i rozwiązania i konkretnie pomógł |
Dziękuje, dziękuje. Natomiast widziałem na forum, że byli przede mną inni którzy starali się nieść kaganek oświaty |
|
|
|
 |
SK666
Forumowicz

Auto: BYŁ:Outlander III Pb CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Gru 2016 Posty: 232 Skąd: SK
|
Wysłany: 02-06-2017, 13:24
|
|
|
Minęło parę dni....
Po nałożeniu Quick Waxa byłem dwa razy na myjni osiedlowej. Za każdym razem wydałem 2 (dwa) złocisze na spłukanie samochodu czystą woda z karchera i wyjechałem czystym autem. Efekt niesamowity, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Po myciu - Quick detailer na mikrofibrze i samochód błyszczy.
W tzw. międzyczasie, narobił mi ptak na maskę, guano potraktowałem dwoma psiknięciem Qdetailera i kawałkiem pieluchy. Ześlizgnęło się jak z lodu.
Jestem zafascynowany efektami. Środek tez trzyma się elegancko. Przetarłem ze 2 razy ściereczką i wygląda lepiej niż z fabryki. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 02-06-2017, 13:40
|
|
|
Po kilkunastu/kilkudziesięciu aplikacjach - w pewnym momencie zobaczysz, że efekt jest coraz słabszy i szybciej "znika" - warto oczyścić lakier.
Cleaner, wosk i kolejne kilkunastukrotne podtrzymywanie efektu przy pomocy QuickDetailera |
|
|
|
 |
Tafla
Forumowicz Tafla
Auto: Outlander III 2.0 CVT 4WD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 149 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 04-06-2017, 12:16
|
|
|
SK666 napisał/a: | Minęło parę dni....
Po nałożeniu Quick Waxa byłem dwa razy na myjni osiedlowej. Za każdym razem wydałem 2 (dwa) złocisze na spłukanie samochodu czystą woda z karchera i wyjechałem czystym autem. Efekt niesamowity, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Po myciu - Quick detailer na mikrofibrze i samochód błyszczy.
W tzw. międzyczasie, narobił mi ptak na maskę, guano potraktowałem dwoma psiknięciem Qdetailera i kawałkiem pieluchy. Ześlizgnęło się jak z lodu.
Jestem zafascynowany efektami. Środek tez trzyma się elegancko. Przetarłem ze 2 razy ściereczką i wygląda lepiej niż z fabryki. |
To mi się najbardziej podoba w tej robocie, widać wymierne efekty poświęconego czasu. No a że przy okazji samochód będzie dłużej dobrze wyglądał tym lepiej
Dzisiaj chciałem sie wziać do roboty, mycie, dekontaminacja, cleaner i wosk a zanosi się na deszcz
[ Dodano: 25-06-2017, 22:53 ]
Udało mi się w końcu coś zrobić przy aucie. Narazie odpuściłem sobie komorę silnika. Tylko wymyłem z grubsza pył i dałem dressing na plastiki. Zostawiłem metalowe części bo żeby zrobić to porządnie musiałbym poodkręcać sporo a to za młody samochód na takie cuda
Za to porządnie wyczyściłem i nawoskowałem felgi. Zobaczymy ile poleży wosk.
 |
|
|
|
 |
SK666
Forumowicz

Auto: BYŁ:Outlander III Pb CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Gru 2016 Posty: 232 Skąd: SK
|
Wysłany: 27-06-2017, 07:34
|
|
|
Ja w sobotę wydałem kolejne 3 złocisze na myjnie. Tym razem aż 3, bo potraktowałem felgi vampirem i trzeba było je porządnie spłukać. Zdjęcie zrobione tylko po myciu tzn. spłukaniu wodą pod ciśnieniem.
Potem QDetailer i autko znowu nabrało salonowego błysku. Warto się pobawić.
Tafla co dałeś na felgi? Jakiś dedykowany wosk? |
|
|
|
 |
Tafla
Forumowicz Tafla
Auto: Outlander III 2.0 CVT 4WD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 149 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 27-06-2017, 07:54
|
|
|
SK666 napisał/a: | Tafla co dałeś na felgi? Jakiś dedykowany wosk? |
Dałem Collinite 476s. Podobno jeden z bardziej trwalszych wosków. Nie podbija jakoś świetnie wyglądu ale na felgach moim zdaniem nie ma sensu dawanie jakichś wystawowych wosków o ile nie jedziesz na wystawę
Na jesieni wrzucę ten wosk na całe auto. Podobno powinien wytrzymać całą zimę i warunki zimowe mu niestraszne.
Jakiego wampira używasz? Kończy mi się i coś trzeba innego kupić. |
|
|
|
 |
SK666
Forumowicz

Auto: BYŁ:Outlander III Pb CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Gru 2016 Posty: 232 Skąd: SK
|
Wysłany: 27-06-2017, 09:59
|
|
|
Tafla napisał/a: | Jakiego wampira używasz? Kończy mi się i coś trzeba innego kupić. |
adbelowskiego tego ze zdjęcia środków w moim poście na poprzedniej stronie w tym temacie. Wydaję się ok, chociaż amoniak daje po oczach |
|
|
|
 |
Tafla
Forumowicz Tafla
Auto: Outlander III 2.0 CVT 4WD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 149 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 27-06-2017, 10:01
|
|
|
SK666 napisał/a: | Wydaję się ok, chociaż amoniak daje po oczach |
Wszystkie deironizery jadą amoniakiem. Niektóre po prostu trochę mniej |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
SK666
Forumowicz

Auto: BYŁ:Outlander III Pb CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Gru 2016 Posty: 232 Skąd: SK
|
Wysłany: 29-06-2017, 22:23
|
|
|
cytaty ze wskazanego artykułu:
"Warto jednak mieć świadomość, że – inaczej niż w przypadku preparatów ochronnych do lakierowanych elementów karoserii – nie ma możliwości zabezpieczenia felg na rok czy dwa; z uwagi na agresywne środki wykorzystywane do mycia kół w praktyce powłokę ochronną na felgach warto odnawiać nie rzadziej niż co 2-3 mycia, dlatego powinien być to środek łatwy w aplikacji (np. sprej); w przypadku felg o skomplikowanym wzorze tradycyjny wosk w formie pasty nie może być zastosowany właśnie z powodu uciążliwej aplikacji.
Czym chronić felgi aluminiowe?
- Woski naturalne: dopuszczalne, mają jednak ograniczoną trwałość, zwłaszcza w okresie letnim, gdy hamulce osiągają wysokie temperatury.
- Woski syntetyczne do karoserii; łatwo się je nakłada, szczególnie dotyczy to preparatów w płynie.
- Srodki polimerowe do karoserii – preparaty bardzo łatwe w aplikacji, użyte raz na około 2 miesiące eliminują konieczność wykorzystywania preparatów myjących do felg.
- Specjalne preparaty do felg, półtrwałe – zapewniają ochronę pomiędzy myciem auta, wydłużają okres ładnego wyglądu felg po umyciu; zmywają się po zastosowaniu środka do mycia felg i wymagają powtórnej aplikacji.
- Powłoki permanentne – chronią lakier na felgach do roku po aplikacji; do mycia felg po nałożeniu powłoki ochronnej wystarczą szampon i woda (a jako narzędzia myjka ciśnieniowa lub gąbka)."
poproszę o opinię Tafli , niekwestionowanego Guru w tym temacie |
|
|
|
 |
Tafla
Forumowicz Tafla
Auto: Outlander III 2.0 CVT 4WD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 149 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 30-06-2017, 09:46
|
|
|
SK666 napisał/a: | poproszę o opinię Tafli , niekwestionowanego Guru w tym temacie |
Sam się dopiero uczę o dbaniu o auto i jestem na początku tej drogi.
Sam użyłem Collinite 476s (który jest syntetykiem z domieszkiem Carnauby) ale w formie pasty. Nie wiem jak na felgach, ale na karoserii ten wosk utrzymuje się cały sezon jesienno-zimowy.
Fakt, aplikacja jest wymagająca bo ważne jest przygotowanie. Porządna dekontaminacja felgi, mycie, glinkowanie, wymycie wszystkiego IPA i dopiero woskowanie. Najlepiej dwie warstwy.
Ile poleży - zobaczymy. Dam znać.
Tylko że wszystko co chcesz nałożyć na felgi (na karoserwię zresztą też) wymaga przygotowania o ile ma poleżeć dłużej niż do pierwszej przejażdzki w deszczu.
Co do powłok to jasne, one są najbarzdiej trwałe ale nie wydaje mi się, żeby na felgach żyły dłużej niż powiedzmy 2 sezony. |
|
|
|
 |
|