 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Fotele w Lancerze - wygodne czy nie? |
Autor |
Wiadomość |
Mitsu_Gawlo
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.6 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sty 2016 Posty: 68 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 10-09-2016, 13:48
|
|
|
Wg. mnie fotele są w miarę wygodne. Dobrze znoszę dłuższe podróże 500km. Niestety, trzymania w zakrętach nie ma żadnego.
Z jednej strony nawet większa osoba się zmieści wygodnie, ale z drugiej przecież to lancer, coś tam powinno wystawać po bokach. Jechałem zwykłą kilkuletnią meganką i coś po bokach foteli miała. Nie mówię o Recaro. Trzymanie boczne to też trochę bezpieczeństwo bierne. Lepsze czucie samochodu w zakrętach i bezpieczeństwo przy nagłych manewrach.
Poradniki mówią aby oparcie fotela było blisko pionu a nogi mogły swobodnie wcisnąć do końca sprzęgło i hamulec, a przy tym pozostać lekko ugięte. Ciało wciśnięcie w fotel. Tak mam ustawione fotele. Jednak każda inna osoba odsuwa po mnie fotel np. mechanik w warsztacie. Jak można jeździć z tak oddalonym fotelem? |
_________________ Samochód marzeń: kup i zrób

 |
|
|
|
 |
marco661
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2015 Posty: 18 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 07-11-2016, 17:00
|
|
|
Wygodę podróżowania w fotelach Lancera określam jako średnią, dorzucę trochę z innej beczki ale też o fotelach, otóż fotel kierowcy w moim samochodzie przy przebiegu 15 tys. dostał luzu na prowadnicach. Przy wsiadaniu tak jak by się prowadnice na których jest umieszczony"uginają"a przy wysiadaniu sprężyście podnoszą co powoduje głuchy stuk, odczuć go też można przy ostrzejszym hamowaniu. Czy spotkał się już ktoś z podobnym problemem ?
Oczywiście zgłoszę problem w ASO z racji 5 letniej gwarancji. |
|
|
|
 |
lobuzek
Forumowicz lobuzek

Auto: Honda Accord Tourer 2,0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 576 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 13-11-2016, 21:33
|
|
|
Miałem podobny problem. Pomogła wymiana stelaża fotela na gwarancji. Czekałem na jego sprowadzenie chyba z 2 miesiące, ale jest super. U mnie luz zrobił się na prowadnicy lewej i był niewielki, ale wyczuwalny, co mnie strasznie denerwowało. Stelaż występuje w całości, nie ma szans nic z tym zrobić, więc pozostaje tylko wymiana. U mnie robiło to ASO w Łukanowicach (Tarnów) i jest wszystko ok. |
|
|
|
 |
marco661
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2015 Posty: 18 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13-11-2016, 21:38
|
|
|
Sprawę już mam zdiagnozowaną, wymiana stelaża siedziska fotela, też dostałem informację w ASO, że okres oczekiwania na tą część może wynosić ok 1 miesiąc, ale okazało się że zamknie się wszystko w tygodniu czasu więc już w środę jadę na wymianę. Mam nadzieję, że w fotelu pasażera nie wystąpi podobny problem. |
|
|
|
 |
Pavlo
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Sedan 2011
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sie 2012 Posty: 12 Skąd: BB
|
Wysłany: 22-07-2017, 17:29
|
|
|
Witam,
mam pytanie czy wyjmował ktoś może fotel kierowcy z Lancera sedan w wersji Invite? Może ktoś doradzi jak to najlepiej zrobić oraz jak odłączyć kable od poduszek w fotelu? |
|
|
|
 |
mazin
Mitsumaniak 102 tys km przebiegu

Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 1218 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 22-07-2017, 18:38
|
|
|
Pavlo napisał/a: | Witam,
mam pytanie czy wyjmował ktoś może fotel kierowcy z Lancera sedan w wersji Invite? Może ktoś doradzi jak to najlepiej zrobić oraz jak odłączyć kable od poduszek w fotelu? |
Przed odłączeniem odepnij klemy. Przy zdejmowaniu zaślepek uważaj, bo łatwo połamać czarne uchwyty (najlepiej je zdejmować oburącz, rozszerzając delikatnie na boki i podważając z zewnętrznej strony). Potem klucz nasadowy (nie pamiętam, ale chyba 15 albo 17), odkręcasz śruby, przechylasz do tyłu, odpinasz wtyczki (są dwie - poduchy i napinacz - trzeba nacisnąć zatrzask) i voila! Jeśli pod fotelem masz wzmacniacz, to należy też pamiętać o jego okablowaniu.
W sumie proste, jak budowa cepa. |
_________________ Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 |
|
|
|
 |
|
|