Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[II 2.0 DID] Kupić outlandera?
Autor Wiadomość
Gasgon 
Nowy Forumowicz

Auto: Brak :(
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 06 Gru 2017
Posty: 2
Skąd: Polska
Wysłany: 06-12-2017, 12:38   [II 2.0 DID] Kupić outlandera?

xxx
Ostatnio zmieniony przez Gasgon 21-03-2018, 20:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
arokub 
Forumowicz

Auto: OIII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Mar 2017
Posty: 157
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 06-12-2017, 12:54   

Moim zdaniem kupowanie na pół roku samochodu, który jak widać ciężko jest sprzedać, mija się z celem.
 
 
lexus 
Mitsumaniak
lexus


Auto: outekII 2,0 DID 2007 intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 1122
Skąd: warszawa
Wysłany: 06-12-2017, 16:33   

2,0 DID to nie to samo co 2,0 TDI,nie ma wielkich problemów mój ma 144 tyś(2007r) i nic nie było robione nawet żarówki orginalne :D ,olej wymieniam co roku mimo że robie ok 10 tyś r,olej w dizlu tuż po wymianie jest od razu czarny to nie benzyna,co do kupna to nie wiem decyzja zależy od ciebie,ja swojego bym nie sprzedał ,
_________________

 
 
Gasgon 
Nowy Forumowicz

Auto: Brak :(
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 06 Gru 2017
Posty: 2
Skąd: Polska
Wysłany: 06-12-2017, 21:05   

Dostałam jeszcze opcje że mogę go przetrzymać przez pare miesięcy jak dam mu kase za utrate wartości (wycenił sobie to 300 zł/mc). Jednak wszystkie naprawy są po mojej stronie. Czy coś temu outkowi po długim okresie bez serwisu coś potrzeba? Jakieś paski, filtry czy co? Wolę coś wymienić niż żeby miał się rozsypać.

Dodatkowo, może wiecie coś o wartości tego auta? Za 35k powinien za pół roku zejść? Nie wiem czy lepiej stracić co miesiąc określoną kwotę czy później bujać się ze sprzedażą.
 
 
Bzyk_R1 
Mitsumaniak
Outlanderowiec


Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy
Dołączył: 02 Sie 2016
Posty: 5363
Skąd: Pińczów TPI
Wysłany: 06-12-2017, 21:50   

Myślę podobnie jak arokub, moim zdaniem kupowanie auta za 35k na pół roku które w dodatku może mieć duży wkład, jest bez sensu. Twierdzisz że auto ma defekty wymagające lakierowania, weź pod uwagę że to mocno obniży cenę bo kupujący kupują oczami po pierwsze. Jest szansa na odebranie tej kwoty ale znowu w gronie rodziny czy znajomych bo przebieg mały i nie wszyscy w to uwierzą bo historia serwisowa urywa sie lata temu. Całość dopełnia fakt że Tobie to auto nie leży, celujesz w inny segment, a nóż może się spodoba? A jeżeli nie?

Inną sprawą jest ten wujek...po co masz mu robić dobrze i brać jego problem na siebie? Jeszcze Cię kasuje 300/m-c :roll: słabo to trochę wygląda. Jak sobie rozłożysz ten wkład początkowy na pół roku i dodasz te 300zł miesięcznie to lepiej wyjdzie Ci wynająć nowe auto z salonu, takie jak Ci pasuje i je mordować a potem zwrócić.
_________________
Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.


Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?

STOP HYBRID GO LPG
 
 
lexus 
Mitsumaniak
lexus


Auto: outekII 2,0 DID 2007 intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 1122
Skąd: warszawa
Wysłany: 06-12-2017, 21:58   

żeby sprzedać pózniej auto to pewnie trzeba w niego trochę włożyć oddać do detajlingu coby go odpicowali,trzeba zrobić przegląd,sprawdzić hamulce ,przeczyscic i zakonserwować szczęki ,wymienić płyny ,lub sprawdzić czy są dobre,wymienić filtr paliwa i POWIETRZA, dolać lubrykator do ropy żeby przeczyscić wtryski, i jeżdzić,Albo nic nie robić a i tak nic nie padnie po 40 tyś to on dopiero dotarty jest, toż to made in Japan :D ,Co do ceny to kto wie co będzie za pół roku
_________________

 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 08-12-2017, 15:56   

lexus napisał/a:
toż to made in Japan
to raczej żart ;) Mitsubishi nie jest królem bezawaryjności ;) Nawet Superb bije go na głowę ;) Nie wydałem w nim nawet 20% tego, co wrzuciłem w Outka.
wg mnie - tak jak piszą koledzy. Albo wrzucić 2kzł w nadrobienie zaległości serwisowych i jeździć dłużej niż pół roku, albo odpuścić sobie. 40kkm to żaden przebieg. Silnik to 2.0TDI dokładnie seria BSY, bez większości błędów konstrukcyjnych 2.0TDI, za to z częściami pasującymi z innych TDI (np. BKD), co ma kolosalny pozytywny wpływ na cenę części. Kultura pracy silnika bardzo niska, ale wysoka odporność na jakość paliwa, zaniedbania serwisowe, itp. Nie ma filtra DPF czyli mniejsze ryzyko usterek. Znajomy jeżdżący głównie w mieście ma problemy z EGR od czasu do czasu. Niestety musiał wymienić przy 75-80tys.km.
Do 100 tys. km nie powinno być jakoś specjalnych nakładów jeśli obecnie nic się nie dziej. Później niestety zaczynają się pojawiać drobne usterki - gumy w zawieszeniu, świece żarowe, itd... Tak przynajmniej było u mnie.
Samochód brzydko wyglądający trudno się sprzedaje.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
lexus 
Mitsumaniak
lexus


Auto: outekII 2,0 DID 2007 intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 1122
Skąd: warszawa
Wysłany: 08-12-2017, 20:14   

rezon właśnie mitsu jest może nie królem bezawaryjności ale księciem na pewno tylko nie w Niemieckich rankingach ,ostatnio w Angielskim rankingu mitsu był w samym czybie .a marek niemieckich w pierwszej 10-ce nie było . ,znam przynajmniej kilka outlanderów które jeżdzą bezawaryjnie już ponad 10 lat ,a skoda to porażka jeżeli chodzi o silniki zarówno dizel(DPF) jak i benzyna (TSI),w/g mnie outlander jest dużo ładniejszym autem niż np yeti,ale to kwestia gustu
_________________

 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 10-12-2017, 19:42   

Nie patrzę na rankingi tylko na swoje faktury. W Superba nie wrzuciłem nawet 20% tego co w Outka. Przy przebiegu 186kkm nie wydałem złotówki na naprawę zawieszenia oprócz wymiany amortyzatorów dla usztywnienia samochodu czyli z własnego widzimisię. W Outku miałem wymieniane jakieś gumy i bodajże sworzeń wahacza. W Skodzie wymieniłem raz tarcze i dwa razy klocki z przodu, raz klocki z tyłu. W Outku 5 kompletów przodu i dwa tyłu. Taki drobiazg jak dwumasa i sprzęgło kosztowały mnie w nim 6kzł. W Superbie chyba za ok. 50-70 tys. km będzie pewnie do wymiany bo zaczynam wyczuwać delikatne wibracje przy ostrym przyspieszaniu, ale to już kolejny właściciel będzie robił, bo za kilka miesięcy zmieniam markę. O różnicy w cenach części w ASO to już nawet nie wspominam - to nie jest ściąganie spodni przez głowę, a nie do wszystkiego są zamienniki. Akurat wspomniany silnik TSI uważam za jeden z lepszych, jakimi jeździłem. Nie mam z nim żadnych problemów.
Ja z kolei znam dobrze Outlandera, który jeździ zdecydowanie niebezawaryjnie 10 lat nie mając nawet 100tys. km na blacie. Moje niewielkie problemy z Outkiem w porównaniu z nim to pikuś, ale to może kwestia innego sposobu jazdy - znajomy jeździ znacznie mniej i znacznie "oszczędniej". Jeśli Outlander ma być wyznacznikiem bezawaryjności to jak mam nazwać Superba, którego obsługa ogranicza się właściwe do przeglądów co 25-30tys. km, uzupełniania paliwa i płynu do spryskiwaczy? Nawet tego ostatniego idzie mi mniej bo robi mgłę na szybie, a nie leje strumieniem jak w Outku - nawet zimą. Jeśli mamy mówić o bezawaryjnych "japończykach" to dla mnie nie ma na tej liście Mitsubishi i Nissana, ale zdecydowanie umieszczę na niej Mazdę. Z Toyotą nie miałem do czynienia.
Jeśli chodzi o urodę Yeti czy Superba 2 to osobiście uważam je za zemstę Niemców za sukces rynkowy Skody ;) . Superb 3 czy Karoq wyglądają już nieco inaczej ;)
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
Georg 
Mitsumaniak


Auto: Z trwałym motorem 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 771
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 10-12-2017, 23:24   

Rzymianin Kato Starszy był zawziętym wrogiem Kartaginy. Wsławił się ciągłym nawoływaniem do jej zburzenia - każde, wygłaszane na dowolny temat, wystąpienie w Senacie zawierało zdanie: Ceterum censeo Carthaginem delendam esse (łac. „A poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć”). :wink:
_________________
Nie karmić trolli.
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 14-12-2017, 21:35   

Może przeczytałbyś moją wypowiedź zamiast wrzucać bezsensowne cytaty, a brzmiała tak: 40kkm to żaden przebieg. Silnik to 2.0TDI dokładnie seria BSY, bez większości błędów konstrukcyjnych 2.0TDI, za to z częściami pasującymi z innych TDI (np. BKD), co ma kolosalny pozytywny wpływ na cenę części. Kultura pracy silnika bardzo niska, ale wysoka odporność na jakość paliwa, zaniedbania serwisowe, itp. Nie ma filtra DPF czyli mniejsze ryzyko usterek. Znajomy jeżdżący głównie w mieście ma problemy z EGR od czasu do czasu. Niestety musiał wymienić przy 75-80tys.km.
Do 100 tys. km nie powinno być jakoś specjalnych nakładów jeśli obecnie nic się nie dziej. Później niestety zaczynają się pojawiać drobne usterki - gumy w zawieszeniu, świece żarowe, itd... Tak przynajmniej było u mnie.
to raczej pozytywna opinia nt. Outka. Jedynie jego "japońska bezawaryjność" budzi moje zastrzeżenia bazując na swoich doświadczeniach.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
DJ Fazi 
Mitsumaniak
Fan bulwarówek


Auto: był Outlander 2.0 DI-D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 439
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 06-01-2018, 17:38   

Ja właśnie z takim Outlanderem nie miałem najmniejszych problemów. W moim było "0" słownie : zero problemów. Tankowałem w Auchan i nigdy nic się nie działo. Gdyby auto nie zostało skasowane przez pewną emerytkę, która wjechała z impetem z podporządkowanej to jeździłbym nim do dziś.
_________________
glonojad rulezz
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.