 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
LIFT 2 cale w pajero |
Autor |
Wiadomość |
Kuba Kraków
Mitsumaniak
Auto: Pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sie 2017 Posty: 35 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-02-2018, 16:02 LIFT 2 cale w pajero
|
|
|
szukałem po forum ale nie udało mi się znaleźć.
Szykuje się do podwyższenia P3 3.2 DID - co polecacie? która firmę ? OME/Lovels/Peders/IRONMAN/ Dobinson ? macie jakieś doświadczenie z nimi z czy też posiadacie u siebie ? a może w ogóle jeszcze inna firma którą polecacie ?
i temat drugi co w Pajero trzeba zmieniać - ostatnio rozmawiałem z gościem który podwyższył i dał tylko sprężyny- nie zmieniał amorów - to działa ? co z geometrią- czy trzeba robić ? jakie będą minusy liftu- czy żywotność jakiś części spada ? są bardziej podatniejsze na ukręcenie /zniszczenie ?
temat trzeci - jaka alternatywa dla całego lifta ? chodzi mi o uzyskanie większego prześwitu w aucie- cioram się bardzo dołem jadąc za innymi, co mnie boli jak słysze to uderzanie- wiem że można dać jakieś dystanse w to co jest teraz- czy to będzie w ogóle robiło? ktoś z takim czymś kombinował |
|
|
|
 |
kurpi
Forumowicz

Auto: Pajero III
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Cze 2016 Posty: 82 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: 15-02-2018, 07:46
|
|
|
U mnie siedzi lovells i działa (ale całe z farby oblazły).Ale popoularność z amorów zdobywa ostatnio profinder (niższa cena a jakoś podobno ok),także możesz założyć sobie fedry lovellsa i amory profindera.Co do ironmanna i ome poczytaj,bo jedno z tych chwalą,a drugie się zepsuło jakością,teraz nie pamiętam tylko które.Co do geometrii trzeba robić ,bo podniesiony zawias zmienia kąty,no i tu się moze pojawić problem z ruszeniem geometrii.U mnie poprzednik założył polibusze,więc jest zdecydowanie twardziej.Czy można dać same fedry?Nie zmieniając amorów nie zyskasz większego skoku,zawias będzie się mniej otwierał w dół.Co prawda u mnie w polifcie wykrzyż zastępuje kontrola trakcji ale na dłuższą metę może jej zabraknąć https://www.youtube.com/watch?v=p-CFenrnvwM .Co bardziej pada po lifcie?Napęd (półosie pracują pod większym kątem) zawieszenie -sworznie z tego samego powodu,nadwozie-zderzaki (wyższe auto-da radę ) Pozostaje też kwiestia doboru twardości,jak masz zamiar montować jakiś szpej,muszą być twardsze,z kolei jak założysz za twarde ,to w terenie nie będzie dobrze robić,a i na drodze będziesz plomby z zębów wypluwał. |
_________________
 |
|
|
|
 |
hotbird555
Nowy Forumowicz
Auto: Montero 3.5 V6 163KW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2014 Posty: 16 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 12-03-2018, 13:32
|
|
|
Witaj
Zakładałem 2”, przód Dobbinson, tył Ironman utwardzany bo mam butlę LPG z tyłu. Przód przy okazji zmiana amorów na gazowe plus nowe łożyska oporowe. Tył tylko wsadzenie sprężyn, ale ciężko scisnąc. Siedzą i tak lekko pod kątem, nie ryzykowałbym jakiś dodatkowych podkładek bo może wystrzelić. Pomiar kątów, przód OK, tył rozjechany. Śruby do regulacji do cięcia, zakup tylko oryginał, nie są tanie, do tego polibusze.
Efekt - auto lekko podniesione. Amory seryjne starczają, tył auta niewiele wstał, można by wsadzić myślę spokojnie wyższe sprężyny. Dołożyłem hak i znowu tył obwisł jakby był ciągle załadowany. Polibusze utwardziły auto na pokonywanie tralek na asfalcie – deska rozdzielcza się rozkręca. Czy się coś więcej będzie w napędzie zużywać od tego? Może przód stanął wyżej, ale to taka kosmetyka że raczej w napędzie nic się nie zmieni. Tył, mam wrażenie, że nie stoi nawet tak wysoko jak powinien, więc nie ma o czym pod kątem innego zużycia pisać. Mam takie odczucie widząc ten samochód i się nim poruszając że on jeździ tylko na tylnej osi. Prawie tyle samo zwisa do przodu jak i do tyłu, podczas gdy przód to tylko rola kółka podporowego. Jak tył ma trakcję to wyjdzie ze wszystkiego, jak tylko przód ma trakcję, to nic z tego nie będzie - takie koło podporowe. Sprężyny na tył powinny być dużo twardsze niż na przód.
Po 3 latach Dobinnson zaczyna miejscami korodować, z Ironmana farba odłazi płatami jak z PF126p.
Plusy:
- auto lekko (lekko) podniesione, z perspektywy czasu nie robiłbym tego lub podniósł wyżej niż 2”.
- można wsadzić koła 33”
- auto lekko twardsze na boczne kiwaczki na zakrętach, ale to chyba z powodu poprawy ogólnie kondycji zawieszenia.
- polibusche super przy ciągnięciu przyczepy w błocie – siła pociągowa bez zwłoki, poprawa trakcji na czarnym
Minusy:
- kasa cho chochooo, „rusz jedno a możesz zainwestować w następne”
- jak auto rodzinne to przyjemniej i ciszej byłoby na tulejach metalowo gumowych od wersji IV – poprawione wady w elementach w stosunku do wersji III
Moim zdaniem podnoszenie o 2” to taki sport dla sportu dla bogatych, wiele nie zyskamy.
Obecnie i z tyłu założone gazówki - to jest warte zastosowania, jest różnica w wstawaniu z nierówności z kiśla na sprężynę - amory gazowe robią robotę. Na pewno drogowy test łosia pokonamy bezpieczniej. Auto można szybciej gonić w zakręty choćby na czarnym. |
|
|
|
 |
Kuba Kraków
Mitsumaniak
Auto: Pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sie 2017 Posty: 35 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 12-03-2018, 15:16
|
|
|
oki dzięki za informację,
przy 2 calach liczyłem że w sumie się dzwinie około 5 cm- versus obecnie już jakby nie było zużyte sprężyny i amory.
Zestaw który chyba będzie finalnie- dobinson sprężyny, profender amory |
|
|
|
 |
hotbird555
Nowy Forumowicz
Auto: Montero 3.5 V6 163KW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2014 Posty: 16 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 13-03-2018, 08:13
|
|
|
Ja tez liczyłem na lift 5cm, ale to tak nie zadziałało u mnie, jakoś inna ta matematyka. O ile Dobinson coś podniósł to Ironman (sprężyny do porównania na podłodze były i wyższe i solidniejsze) to w aucie i tak nie bardzo dźwigają moją III w górę. Mam takie wrażenie, chociaż nie wiem jak sprawdzić tą teorię, że Ironmany mają dwa stopnie twardości. Pierwszy siada pod obciążeniem pustego auta i daje przyjemny efekt powożenia. Przy doładowaniu auta pierwszy stopień już siedzi i obciąża się drugi stopień i wtedy jest twardo. Przy mojej butli LPG z tyłu/wyjęte siedzenia 3 rzędu i założeniu haka, już na pusto chyba zgniatam ten pierwszy stopień i siedzi już tylko na drugim. U mnie zastosowanie Ironmanów +2" i utwardzonych na tył nie dało kompletnie nic w stosunku do serii. Dopiero po krótkim czasie od wymiany sprężyn oryginalne wyklepane tuleje metalowo gumowe zastąpiłem polibuszami i wtedy pojawiła się różnica w wysokości, ale szału nie było. Nadal matematyka tego przypadku nie obejmowała. Gbyby fura była minimalnie lżejsza to może Ironmany podniosłyby auto. Niewiele trzeba - dwóch człowieczków łapiących za tył auta spokojnie podnoszą auto o 5cm. I gdyby tak normalnie stało byłoby git. Ironmany dobierane były u przedstawiciela i parametry oraz wyposażenie auta podane. Czemu to tak siedzi, nie wiem. Za ciężki samochód albo sprężyny za.... |
|
|
|
 |
kurpi
Forumowicz

Auto: Pajero III
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Cze 2016 Posty: 82 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: 18-03-2018, 00:33
|
|
|
hotbird555 napisał/a: | Jak tył ma trakcję to wyjdzie ze wszystkiego, jak tylko przód ma trakcję, to nic z tego nie będzie - takie koło podporowe | A przód masz sprawny,bo mi nieraz juz sam przód auto z dziury wciągał,albo na podjazdach tyłek ratował. |
_________________
 |
|
|
|
 |
hotbird555
Nowy Forumowicz
Auto: Montero 3.5 V6 163KW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2014 Posty: 16 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 18-03-2018, 08:01
|
|
|
Przód jest sprawny, 4x4 działa jak trzeba. Ale stań czterema na lodzie w dołkach i pod górkę. cztery kręcą i cóż tego. Czy wyjedziesz to kwestia czy niżej są tylne - to może wyjedziesz, czy przednie - zapomnij że wyjedziesz. Wniosek że lekkie doważenie tyłu starczy do poprawy trakcyjnosci, bo tylna oś przenosi obrazowo cały ciężar samochodu. Przód teoretycznie stale jest doważony silnikiem, ale przednia oś jest prawie przed samochodem co sprawia, że nadal to tylko koło podporowe. To tak jakbyś miał przyczepę jednoosiową ciężką i próbował pociągnąc to za wystający z przodu dyszel. Pytanie ile ważysz w stosunku do tej przyczepy. Jak za lekki to nie pociągniesz, musisz być ciężki jak przyczepa, wtedy jest trakcja i ciągniesz. A nasze przody tylko podskakują. Standardowo mamy rozdzielenie mocy 67:33 na plus dla tyłu. A dlaczego nie 50:50 jak w większości Audi, które mają oski równo pod samochodem? Bo dołożenie mocy na przód nic nie pomoże bo za lekki? Bo w tym czasie osłabimy tył który ciągnie całośc, i tylko pogorszymy tempo czołgania się do przodu? Najpierw budują auto a potem mierzą trakcję i uciąg, co się przekłada na ilość % obciążenia autem i wychodzi im odpowiednia proporcja na rozdzielenie mocy napędów. U nas wyszło 2/3 to tył, a skromne 1/3 przód, takie koło podporowe.
Ale masz rację, w błocie na podmokłych wiosennyh łąkach na samym tyle daleko nie zajedziesz, jednak ten lekko pomagający przód przydaje się, choćby do nadania kierunku. Gdybyś mógł odłączyc na próbe tył podejrzewam że nie zajechalibyśmy dalej niż dwudziestoletnia Astra z napędem na przód - czyli tylko by siadło. Tył - Rules! |
|
|
|
 |
marcin.siara
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero III 3.0 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Mar 2018 Posty: 2 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: 22-03-2018, 21:00
|
|
|
Witam wszystkich.
Tez miałem ten dylemat. Auto wprawdzie stało na wysokości zgodnej z wymiarami z książki ale miękkie jak cholera. Na wybojach w terenie dobijało a na test łosia bym się nie odważył.
Po analizie rynku (brak dobrych zamienników dla wersji Long i wzmacnianego tył do org) wybrałem zestaw +2' Dobinsona (brałem pod uwagę Lovelsa ale w podobnej cenie zakupiłem Dobinsona-taka okazja).
Auto dokładnie podniosło się o 5cm. Stoi równo. Kąty na geometrii były OK, zbieżność do poprawy z tyłu.
Auto prowadzi się znacznie lepiej, test łosia jestem gotów pokonać. Myslę że ok
Aha
przód pod dodatkowe obciążenie +50kg jest wyciągarka, tył standard do 200kg
W terenie jeszcze nie testowałem na wybojach jak się zachowuje, ale myślę że bardzo OK.
Napewno zestaw Lovelsa czy IronMana bedzie bardziej komfortowy wg opinii. |
|
|
|
 |
kurpi
Forumowicz

Auto: Pajero III
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Cze 2016 Posty: 82 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: 14-04-2018, 06:09
|
|
|
Cytat: | Jak tył ma trakcję to wyjdzie ze wszystkiego, jak tylko przód ma trakcję, to nic z tego nie będzie - takie koło podporowe |
Tak z ciekawości zważyłem wczoraj autko,na pusto + 70kg mięsa za kierownicą 2665 kg nacisk na przednią oś 1365 kg.Można powiedzieć,że na pusto rozkład mas jak w F1 |
_________________
 |
|
|
|
 |
RadoBB
Nowy Forumowicz
Auto: Montero 2005 3.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Sty 2017 Posty: 7 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 06-06-2019, 18:54
|
|
|
Witam
A jak z tymi sworzniami przy 2' lifcie? co ile wymieniacie? Muszę wymienić górne wahacze i planuje lifcik tylko obawiam się o 'ich życie |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 11-06-2019, 07:50
|
|
|
RadoBB napisał/a: | Witam
A jak z tymi sworzniami przy 2' lifcie? co ile wymieniacie? Muszę wymienić górne wahacze i planuje lifcik tylko obawiam się o 'ich życie |
Normalnie, nie ma wiekszego wpływu lift |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
bodziu
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero IV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2015 Posty: 21 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 10-09-2019, 20:16
|
|
|
Reasumując
Dobinson lub Lovels zarówno sprężyny jak i amortyzatory? Możecie polecić jakiś sklep w Pl który ogarnia zestawy do liftu Pajer III/IV ?
[ Dodano: 16-09-2019, 15:03 ]
Aktualnie nie mogę namierzyć amorów na przód Lovellsa do Plll/lV czy ktoś wie czy gdzieś są dostępne?
Proponują mi amory EFS niby " też dobre" , czy ktoś coś może o nich powiedzieć? |
|
|
|
 |
|
|