dziwne dźwięki nagłośnienia rockford fosgate |
Autor |
Wiadomość |
RAFGST
Forumowicz RAFGST
Auto: Mitusbishi Outlander II 2.0d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Lis 2017 Posty: 80 Skąd: Świeradów Zdrój
|
Wysłany: 13-02-2018, 07:38
|
|
|
ja też sprawdzałem bezpieczniki, zarówno od radia jak i wzmacniacza, ale one były sprawne.Auto nie nowe to i wszystko może nawalić, jest grupa osób która ma z tym problem, także myślę że jest on już rozwiązany:) ciekaw jestem jak już będziecie naprawiać ile krzykną za tą naprawę |
|
|
|
 |
marekg1111
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Mar 2018 Posty: 6 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: 23-03-2018, 08:42
|
|
|
Witam Wszystkich. Podłączając się do tematu wzmacniacza Rockford w Outlanderze. Czy macie może lub gdzie szukać schematu kostek wyjściowych lub schematu wzmacniacza pod siedzeniem? |
|
|
|
 |
barzuc
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.2 MI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Lut 2018 Posty: 63 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 23-03-2018, 08:51
|
|
|
@marekg1111 - jak znajdziesz schematy to daj proszę znać. Ja do swojego wzmacniacza muszę podejść bo już chyba dokonuje żywota na dobre. |
_________________ Teraz: Mitsubishi Outlander II 2.2 DID MIVEC |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 23-03-2018, 12:26
|
|
|
marekg1111 napisał/a: | Witam Wszystkich. Podłączając się do tematu wzmacniacza Rockford w Outlanderze. Czy macie może lub gdzie szukać schematu kostek wyjściowych lub schematu wzmacniacza pod siedzeniem? |
na ruskich stronach gdzies sa bo sam korzystalem z tego
mialem zapisany ale mi dysk padl i poszlo sie ...
ja kupilem 6kanalowa koncowkei podlaczylem przod tyl woofer
oczywiscie glosniki tez inne wlozylem
jak bys wkladal inne glosniki w drzwi to musisz kupic dystanse |
|
|
|
 |
barzuc
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.2 MI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Lut 2018 Posty: 63 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17-04-2018, 19:16
|
|
|
A się pochwalę a może tez się komuś na przyszłość przyda.
Dziś (po prawie 2 miesiącach wsłuchiwania się jedynie w pracę silnika) w końcu się zabrałem za wzmacniacz. Wyjęcie nie jest super skomplikowane (nawet bez demontażu siedzenia pasażera) - wystarczy odpiąć wtyczki, pod dywanikiem (od strony wtyczek) wymacać 2 nakrętki 10 - mi najłatwiej poszło nasadką z krótką przedłużką i małą grzechotką. Idzie bez problemów. Potem fotel max do przodu i od strony kanapy cały podnosimy i wysuwamy do przodu z tylnych mocowań. Montaż - w odwrotnej kolejności
Co do samego wzmacniacza - rozmontowałem - wystarczy śrubokręt / wkrętak (jak kto woli) PZ2 (do zdjęcia osłony) i potem PZ1 do reszty śrubek. Po rozmontowaniu (płytkę też wyjąłem - pod spodem była całkiem pokaźna kolekcja brudu, który dodatkowo łączył / sklejał odsłonięte luty od spodu płytki z obudową - to też mogło powodować zwarcie) i wydmuchaniu kurzu i innych kłaczków - widać było ślady wody (było już sucho). Całość na wszelki wypadek przesuszyłem delikatnie suszarką i zabrałem się za czyszczenie. Ogólnie - podejścia zrobiłem 3 (po 2 chciałem się poddać). Jeśli chodzi o samo czyszczenie - trzeba bardzo uważnie patrzeć, bo u mnie dopiero za 3 razem znalazłem jeden (słownie) kłaczek pomiędzy 3 odsłoniętymi nóżkami 2 elementów (diody- bo był symbol i czegoś innego - właściwie w tej sytuacji nieistotne czego - odsunięte od siebie może o 1mm). Po złożeniu wszystkiego w całość i zamontowaniu - dźwięk powrócił, mam nadzieję, że już na dobre. Jedna uwaga - jeśli dobrze zrozumiałem opis na obudowie - obudowa jest jednocześnie uziemieniem, więc raczej nie róbcie testów "czy działa" bez uziemienia obudowy (albo wmontowanie całości na miejsce albo połączenie przewodem obudowy wzmacniacza z karoserią).
P.s. Jeszcze raz dzięki @RAFGST - za wskazanie miejsca problemu
[EDIT]
Jeszcze jedno - u mnie całą robotę zacząłem od czyszczenia wtyków (we wtyczkach) i pinów (we wzmacniaczu). Czyszczenie - papier ścierny (ja używałem 600 ale generalnie i 400 się też nada) złożony na pół tak by powstał paseczek ~1mm szeroki - i czymś takim w każdą dziurkę Tak z 50% z połączeń było pokryte patyną (zielona "rdza", która pojawia się na miedzi). Po cichu liczyłem, że to rozwiąże sprawę, ale niestety bez wyciągania się nie obyło. |
_________________ Teraz: Mitsubishi Outlander II 2.2 DID MIVEC |
|
|
|
 |
Markymark
Forumowicz Nowy Adept
Auto: Outlander II, benz 2.0 z 2012
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Kwi 2018 Posty: 31 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 27-04-2018, 18:17
|
|
|
U mnie też dziwne szumy/trzaski chodza po wszystkich głośnikach a czasami brzmią jak kiedyś pracowały modemy w starych PC-tach jak nawiazywały połączenie. .piszczenie, jakieś puchanie itd.. Problem w tym że dzieje sie to w czasie gdy jadę i mam wyłączone radio jak również na postoju z wyłączonym silnikiem jak siedzę w środku. I tutaj pada moje podejrzenie czy takie żyjące własnym życiem głośniki mogą na postoju po kilku nocach wyładować dobry akumulator ? Zamykając samochód na noc odcinam komunikacje wzmiacniacz/radio/głośniki ? |
_________________ Tylko Made in Japan |
|
|
|
 |
RAFGST
Forumowicz RAFGST
Auto: Mitusbishi Outlander II 2.0d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Lis 2017 Posty: 80 Skąd: Świeradów Zdrój
|
Wysłany: 30-04-2018, 07:55
|
|
|
witam, u mnie dokładnie to samo było, nieważne czy radio/cd grało czy było wyłączone- cały czas było słychać piski i buczenie. oddaj wzmaka do naprawy. ja juz mam spokój rockford gra juz tak jak wcześniej:) |
|
|
|
 |
Markymark
Forumowicz Nowy Adept
Auto: Outlander II, benz 2.0 z 2012
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Kwi 2018 Posty: 31 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 14-05-2018, 11:54
|
|
|
Witam,
U mnie wzmiacniacz ładnie wyglądał po otwarciu, nie zabrudzony, szczelnie zabudowny, jedynie od dołu może go jakiś brud podejśc ale tam też było ładnie. Tak więc u mnie przelutowanie podejrzanych letko utlenionych styków wzmacniacza nic nie dało (200pln w plecy), szumy dalej są. Ale ustaliłem drogą przypadku kiedy sie pojawiają ! a mianowice zaczyna coś letko szumieć i taki dziwny ćwierk chodzi po głosnikach jak wbija sie wsteczny.. ustępuje po ok minucie i w sumie slyszalny jest tylko przy manewrowaniu parkingowym z użyciem wstecznego, zaznaczam też że nie za każdym razem. Mam kamerę i czujniki które prawdopodobnie szaleja jak są leciutko przybrudzone lub poprostu ze starości... Może taka obserwacja sie komuś przyda |
_________________ Tylko Made in Japan |
|
|
|
 |
|