Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[ZGY]

Witam.
Od pewnego czasu mam problem z systemem ASC. Po kilku minutach pracy na wolnych obrotach wyświetla się opisany w tytule błąd, auto wchodzi w tryb awaryjny.
Diagnozowany na komputerze w serwisie: Błąd P0089 - zalecenia: wymiana zaworu SCV - koszt ASO -2502 Brutto
Jako że wolę sprawdzić dwukrotnie problem przed takim wydatkiem, diagnoza komputerowa u lokalnego mechanika. Wynik:
1. błąd P0089 - regulator ciśnienia paliwa
2. U1417 - brak lub nieprwaidłowa konfiguracja,
3. U0401 - moduł sterowania silnika/napędu. Błęne dane
4. C121C Odrzucono sygnał żądania momentu obrotowego.

Zawór SCV - zamieniony z innego auta na próbę, błąd powtarza się nadal.

Jakieś pomysły? Co może być przyczyna? Ktoś może miał podobną sytuację?
Dodam, że błąd wyskoczył po raz pierwszy w momencie silnego hamowania i jednoczesnym ostrym skręcie w lewo.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

[Drow]

To ja podepnę się pod ten temat, chociaż mam inne błędy

Problem pojawił się pierwszy raz po ok 12 godzinnym postoju auta - przy próbie odpalenia, okazało się że akumulator jest rozładowany, a na wyświetlaczu błąd ASC. Po podładowaniu aku i sprawdzeniu komputera w serwisie błąd który się pojawił - P0500 (czujnik prędkości pojazdu).

Wyładowanie się aku jest o tyle dziwne, że nie zostawiłem zapalonej żadnej lampki która mogła by to spowodować, do tego był wymieniany niecałe 2 lata temu i jest ok. Prąd łądowania sprawdzony - również wszystko w porządku.

Po skasowaniu błędu, przez tydzień było ok, przy czym wczoraj po odpaleniu auta dosłownie na chwilę znów pojawił się ten komunikat - po czym zgasł i nie zostawił żadnych błędów.

Będę wdzięczny za sugestie, jakie mogą być przyczyny i co z tym zrobić

[Verrm]

Drow załóż świeży wątek najlepiej, ten tutaj będzie dotyczyć pewnie czego innego. Na "chłopski rozum" (nie jestem mechanikiem) to może poszło jakieś zwarcie/przebicie i opór na kablu i dlatego ci rozładowało aku. Sprawdziłbym wszystkie kable w poszukiwaniu przebicia i styki czy nie zaśniedziałe. Słyszałem takie historie że ludziom pod maski wchodziły małe zwierzaczki typu wiewiórki w poszukiwaniu ciepła i tam broiły z kablami albo niestety kończyły swój żywot.