Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Słomka]

Witam,
Potrzebuje analizy problemu który zanika po nagrzaniu się silnika.
Na zimnym silniku po odpaleniu obroty wynoszą 1400-1500. Pod czas dojeżdżanie np: do świateł wciskam hamulec i sprzęgło, auto zatrzymuje się a obroty wskakują na 1900-2000 i po 3 około 3 sekundach spadają do tych 1500 lub mniej, w zależności od stopnia nagrzania silnika. W trakcie jazdy bez zatrzymywania się auto pracuje normalnie obroty nie skaczą. Po kilku minutach jak silnik się nagrzeje to problem całkowicie znika, nawet po zatrzymaniu auta obroty wyznasz około 700 i nie skaczą.
Podjęte działania:
Sprawdziłem Dolot powietrza pod katem uszkodzeń i zaciągania lewego powietrza. Brak uszkodzeń
Przepustnica wyjęta i przeczyszczony. Nie ma zmian
Ciężko namierzyć problem bo po nagrzaniu silnika całkowicie znika.
W internecie są podobne problemy ale u nikogo ta usterka nie znika w miarę nagrzewania silnika jak u mnie.
Jakieś pomysły, rady?

[m4rud3r]

U mnie też po uruchomieniu auta obroty są podniesione aż do złapania pewnej temp. przez silnik , a po tym są już poniżej tysiąca

[Słomka]

Ja rozumiem ze ssanie i ze zimny silnik będzie miał wyższe obroty ale, wkurza mnie to ze obroty skaczą przy zatrzymywaniu się. Obciach straszny, dojeżdżam do świateł i obroty się podnoszą jak jakiś dziadek

[m4rud3r]

Ja przestałem chyba zwracać na to w ogóle uwagę
Jakiś czas miałem problem z falowaniem obrotów, i to chyba bardziej mnie wkurzało, ale póki co od czasu wyczyszczenia przepustnicy - zniknęło.