Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[76magg]

Mam problem z silnikiem w moim O1T. Od jakiegoś czasu co kilka dni pojawia mi się błąd P0304. Najczęściej kiedy silnik jest zaraz po starcie.
Pojechałem do mechanika i sprawdził ciśnienie - wyszło 10,2 w pierwszych trzech i 8,7 na czwartym (zrobił to na zimnym silniku).
Jak doczytałem, żeby zrobić próbę olejową, to jak zrobił ją na ciepłym aucie, to przed wlaniem oleju ciśnienie było blisko 10. Po wlaniu się nie zmieniło, więc chyba problem z zaworami.

Niby po rozgrzaniu jest ok, ale chyba czeka mnie rozebranie głowicy i regeneracja. Bo z tego co chyba tutaj czytałem zawory regulowane są hydraulicznie (więc to nie kwestia regulacji).

Pytanie czy warto sprawdzić coś jeszcze zanim pójdzie się w koszta?


I drugie pomocnicze... po wczorajszych próbach auto mi się dławi około 2,5 - 3 k obrotów. Nie zawsze, ale czasmi dziwnie zamula. Zakładam, że może nie do końca szczelnie został skręcony intercooler.
I jeszcze jedno mi wyskoczyło - prędkościomierz poszybował sobie do 120-180... jak stałem na światłach. I potem tak niby pokazywał ok, znowu skakał do 180, potem w trakcie jazdy spadał do zera. Sprawdziłem z OBDII i tam prędkość na postoju wynosiła 0 km/h, podczas gdy na liczniku pokazywał 120. Jakiś kabelek może został poruszony czy uszkodzony?

[plecho1]

Jeśli pomiar kompresji cały czas jest powtarzalny to naprawa głowicy Cię nie ominie. Napisz czy masz LPG i czy w silniku była podnoszona moc bo i źle działające LPG i niewłaściwie zrobiony program podnoszący moc najczęściej mają wpływ na szybsze uszkodzenie zaworów czy gniazd.
Co do prędkościomierza to jak jest w tym aucie to nie wiem ale w wielu autach prędkość dla ECU jest brana z innych czujników niż dla licznika. W Carismie miałem bardzo podobny problem z prędkościomierzem i tam winny okazał się czujnik prędkości który tam był zamontowany w skrzyni biegów.

[76magg]

Gaz... do wymiany jest, bo wtryski maja juz okolo 100k. Do tego nie sa najlepsze.
Takze cala instalacja gazowa miala byc wymieniona.
Niby problemem moze byc jeszcze lubryfikator czy to, ze zdaje sie mapsensor jest wpiety w 4ty cylinder (albo cos innego, ale grunt, ze w czwarty).

[plecho1]

Tu ma znaczenie jakość wtryskiwaczy czyli precyzja dawkowania każdego, każdy musi podawać taką samą dawkę. Jak któryś podaje inną-mniejszą to ten cylinder pracuje na ubogiej mieszance co ma wpływ na szybsze zużycie zaworów. Znaczenie ma też montaż wtryskiwaczy czyli wkrętki w kolektorze powinny być zamontowane możliwie jak najbliżej wtryskiwaczy benzynowych oraz wszystkie muszą być pod takim samym kątem. Przewody łączące wtryskiwacze gazowe z wkrętkami ważne aby były jednakowej długości i były jak najkrótsze. Najlepiej jak ich długość nie przekracza 10cm. Jak podciśnienie jest brane z jednego cylindra to może mieć to wpływ na stabilność regulacji ciśnienia gazu przez reduktor. Najlepiej jak podciśnienie jest brane jak najbliżej przepustnicy bo jest ono wtedy najbardziej stabilne i reduktor najlepiej wtedy reguluje ciśnienie gazu.
Ważna jest też szczelność dolotu, jeśli przy którymś cylindrze jest nieszczelność to ten cylinder może dostawać większą ilość powietrza więc też będzie zbyt ubogo co też w konsekwencji może powodować szybsze zużywanie zaworów.
Wspomniałeś o lubryfikacji więc pewnie masz gaz BRC a jak nawet nie to najczęściej systemy lubryfikacji zakładali partacze nie potrafiący dobrze zamontować i wyregulować instalację. Próbowali się więc pozornie chronić przed skutkami swoich błędów tym pozornym zabezpieczeniem które nie pomaga a w nadmiarze może doprowadzić do zalepienia kolektora lub nawet zapieczenia pierścieni tłokowych.

[Bzyk_R1]

Czy p0304 pojawia się również na LPG czy tylko na zimnym przy starcie na PB? To zamulanie przy tych obrotach które piszesz to na obu paliwach czy nie? To ważne!

[76magg]

Gaz mam zakręcony, bo czeka na wymianę (wtryski, reduktor).
Co do głowicy, to na początku stycznia auto zawita u mechanika, który dobierze mu się do środka.

Bo obecnie jest czasami wszystko ok... a czasami robi głupoty.

Dzisiaj rano wyszedł chyba znowu p0304 i znowu prędkościomierz leciał 120-180. Ale jechał równo.

Przedwczoraj po południu był gorszy dzień, bo nie dość, że wywaliło p0304 (potem chyba p0303 też) to silnik szarpał na niskich obrotach. Jak się dało gazu do 2k obrotów, to już nie, ale jak odpuszczałem gaz to trzepało nim tak, że było to czuć. Po rozgrzaniu trochę się poprawiło, ale szarpanie na niskich obrotach (na luzie na światłach) było czuć.
Po odpaleniu jeszcze raz (postój może z ) już wszystko ok było.

To szarpanie to nie wiem? Objaw tego, że jeden cylinder nie pali?
Świece wymienione (na NGK AG7 czy jakoś tak - generalnie te, które tutaj były polecane). Cewki zamienione miejscami.

[ Dodano: 07-01-2020, 08:07 ]
Tak tylko dopowiem, co było:
Wypalone/wyrobione zawory (regulacja hydrauliczna już nie dawała rady tego ogarniać).
Trzeba było zrobić regenerację głowicy (czy tak to się nazywa, to pewności nie mam, niemniej zostały tam powstawiane metalowe tuleje i wykonane inne operacje, teraz pewnie posłuży długo).
Do tego był pęknięty kolektor wydechowy - na tyle paskudnie, że nie dało się pospawać. Aktualnie jeszcze organizuję zastępcę, a nie jest to łatwe.

[plecho1]

To nieźle Ci narobiła pewnie instalacja LPG. Jakie miałeś wtryskiwacze, jakie długie wężyki łączące wtryski z kolektorem? Widocznie na tym cylindrze było sporo zbyt ubogo i wyższa temperatura spalania zrobiła swoje.