[CS3A 1.6] Piszczenie paska wielorowkowego |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek123
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer VII 1.6 98KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2020 Posty: 3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 02-10-2020, 18:34 [CS3A 1.6] Piszczenie paska wielorowkowego
|
|
|
Cześć, problem dla wielu pewnie błahy mi soę przedłuża po wymianie pasków z powodu piszczenia przez chwilę był względny spokój natomiast następnego dnia zauważyłem że przy mocniej rozkręconej klimie znów coś popiskuje a dodatkowo przy mocniejszych skrętach kierownicą a czasie parkowania piszczy jak piszczało a co gorsze są przerwy we wspomaganiu kierownicy. Idąc dalej w wymiany wymieniłem aku bo nie miałem pewności co do poprzedniego, niestety dalej to samo. Dodam że przy wyłączonej klimie nie ma przerw we wspomaganiu a piski są głównie przy odpalaniu i mocnych skrętach kierownicy, autoprzy odpalaniu dodatkowo delikatnie przygasa ale nie gaśnie. |
|
|
|
 |
lucekm
Mitsumaniak
Auto: Lancer 2.0 Intense 06
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Gru 2016 Posty: 70 Skąd: BZA
|
Wysłany: 02-10-2020, 21:39
|
|
|
Hmm stawiam na słabo naciągnięty pasek.
Podjedź żeby ci to poprawili bo narobisz biedy. |
|
|
|
 |
Piotrek123
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer VII 1.6 98KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2020 Posty: 3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 05-10-2020, 16:40
|
|
|
Dam znać mechanikowi aczkolwiek mówił że paski zostały naciągnięte mocniej niż poprzednie. Jakieś pomysły jeszcze macie żebym przy okazji zwrócił na coś uwagę? Jeżeli nie to poproszę o podciągnięcie ponowne pasków |
|
|
|
 |
kuba!!!
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 98km 2003r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 348 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 07-11-2020, 19:59
|
|
|
Witam
Lancer VII nie ma samonapinacza, więc po krótkim czasie od wymiany paska osprzętu trzeba skontrolować jego prawidłowe napięcie gdyż nowe paski zawsze się trochę rozciągają w pierwszych dniach.
Swoją drogą jak masz jakieś pojęcie o mechanice to możesz to zrobić sam w kilka minut. |
|
|
|
 |
ozi546
Forumowicz
Auto: Lancer VII 1.6 98KM 2003r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Mar 2020 Posty: 60 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-11-2020, 20:27
|
|
|
Jakie powinno być ugięcie pasków? Czy da się jakoś inaczej sprawdzić poprawność naciągu (nie mówię tu o tensometrze)?
U minie pojawił się podobny problem po wymianie pasków. Piszczenie najczęściej pojawia się gdy jest duże zawilgocenie oraz podczas uruchomienia klimatyzacji, przestaje po czasie, lub po dodaniu gazu. Zastosowałem spray do pasków i pomógł na jakiś czas, ale jednak wolałbym wyeliminować problem, niż go uciszać. |
|
|
|
 |
kuba!!!
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 98km 2003r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 348 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 12-11-2020, 17:53
|
|
|
Panowie to jak wam piszczą te paski to je naciągnijcie, jak nie wiecie jak to mechanik zrobi to za przysłowiowe grosze, bo dla niego to 5min roboty. Jak pisałem nowe paski minimalnie się rozciągają i to normalne że nieraz trzeba je dociągnąć (no chyba że ktoś wcześniej dokręcił je na chama)
Więc reasumując jak nie wiecie jak to za grosze mechanik to zrobi, a jak chcecie sami spróbować i nie macie doświadczenia to dokręcajcie po pól obrotu śruby i sprawdzajcie czy jeszcze piszczy. |
|
|
|
 |
ozi546
Forumowicz
Auto: Lancer VII 1.6 98KM 2003r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Mar 2020 Posty: 60 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-11-2020, 20:44
|
|
|
Paski powinny być naciągnięte z odpowiednią siłą, dlatego chciałem się dowiedzieć czy ktoś ma może wiedzę na ten temat. A to, że sobie mogę pojechać do mechanika, albo sam sobie naciągnąć na czuja to wiem. W przypadku mechanik to albo naciągnie albo stwierdzi, że według niego jest dobrze i skasuje pewną sumkę. Moje paski zostały już kilkukrotnie naciągnięte po wymianie i teraz mam obawy, że kolejne naciągnięcie za bardzo je napręży i w końcu mi coś strzeli. |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 810 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: 13-11-2020, 12:05
|
|
|
Doraźnie zawsze pomoże cocacola. Tylko nie za dużo jej należy wylać na paski. |
|
|
|
 |
kuba!!!
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 98km 2003r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 348 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13-11-2020, 21:41
|
|
|
ozi546,
tak są specjalistyczne przyrządy do naciągania pasków, i w lepszych warsztatach pewnie leżą w szafkach, bo większość mechaników na oko wie czy pasek jest dobrze naciągnięty. Tobie jako przeciętnemu kowalskiemu nie opłaca sie kupować takich narzędzi bo pewnie jeszcze ze trzy razy ich użyjesz (nowsze auta mają samonapinacze).
Jeśli pasek był już kila razy napinany i dalej piszczy to znaczy że jest badziewny lub wadliwy, albo mechanik mało ogarnięty.
Ja w colcie CJ i w lancerze CS zawsze musiałem po pewnym czasie dociągać taki pasek ale robiłem to tylko raz. W CJ zdarzyło mi sie że dociągnąłem pasek, a na następny dzień minimalnie popiskiwał więc poprawiałem raz jeszcze, potem był spokój do kolejnej wymiany (czyli 5lat bo co tyle wymieniam paski łacznie z rozrządem) W CS po 2tyg od wymiany dociągałem i już rok spokoju jest.
Co do zbyt dużego naciągnięcia to usłyszysz wyjące łożysko przy alternatorze, ktoś tu lub na coltmani miał taki problem, po odpuszczenia paska wycie ustąpiło.
remi,
Powiedz że z tą colą to żart bo nowy pasek dayko kostuje z 15zł |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 810 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: 15-11-2020, 11:22
|
|
|
kuba!!!, sposób działa....oczywiście tylko doraźnie, ale jeśli komuś w trasie pasek zacznie się ślizgać to można dojechać do domu. |
|
|
|
 |
|