[CS3A 1.6] Wymiana wahacza |
Autor |
Wiadomość |
ozi546
Forumowicz
Auto: Lancer VII 1.6 98KM 2003r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Mar 2020 Posty: 60 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-09-2020, 18:22 [CS3A 1.6] Wymiana wahacza
|
|
|
Witam.
Dzisiaj podczas wymiany wahacza z prawej strony natrafiłem na duży problem. Śruba wchodząca w poprzeczną tuleję była tak zapieczona, że dopiero klucz pneumatyczny ją ruszył, ale wyszła kawałek i zaczęła się obracać i teraz nie można jej ani wkręcić ani wykręcić. Czy ktoś tak miał i wie jak sobie z czymś takim poradzić? Czy tam w konstrukcji i jest wspawana/zgrzana nakrętka która mogła się urwać i teraz się obraca? |
|
|
|
 |
MitsuGo
Forumowicz LPG 11.6 l/100km

Auto: cs9w 2.0, CY 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Paź 2018 Posty: 369 Skąd: z PL
|
Wysłany: 12-09-2020, 18:51
|
|
|
Znany temat bez względu czy to prawa czy lewa strona. Lancer VII, Outlander 1 ma taka samą chorobę.
Wewnątrz jest jakiś rodzaj podkładki która trzyma się sanek ale jak kręcisz kluczem szybko się urywa i śruba kręci się wraz z nakrętką. Nie ma jak się dostać do nakrętki.
Trzeba naciąć sanki i odgiąć blachę robiąc małe okienko rewizyjne. Następnie przyspawać nakrętkę do sanek i odkręcić oporną śrubę.
Po wymianie lub naprawie wahacza i przykręceniu go należy okienko zagiąć i zaspawać. |
_________________ Go MitsuGo |
|
|
|
 |
ozi546
Forumowicz
Auto: Lancer VII 1.6 98KM 2003r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Mar 2020 Posty: 60 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-09-2020, 19:58
|
|
|
Dziękuję za odpowiedź. Tak jak myślałem, czeka mnie teraz cięcie sanek i spawanie. A człowiek chciał tylko wymienić wahacze 😅 |
|
|
|
 |
MitsuGo
Forumowicz LPG 11.6 l/100km

Auto: cs9w 2.0, CY 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Paź 2018 Posty: 369 Skąd: z PL
|
Wysłany: 12-09-2020, 23:35
|
|
|
Niestety, w tym przypadku Mitsubishi spaprało robotę ale może to był celowy zabieg. |
_________________ Go MitsuGo |
|
|
|
 |
Łukasz340
Mitsumaniak
Auto: MITSUBISHI LANCER VII 1,6 BENZ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Lut 2016 Posty: 33 Skąd: KOSZALIN
|
Wysłany: 02-10-2020, 09:58
|
|
|
No ja tego problemu po lewej stronie nie miałem odkręciła sie bez problemu |
|
|
|
 |
ozi546
Forumowicz
Auto: Lancer VII 1.6 98KM 2003r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Mar 2020 Posty: 60 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-10-2020, 18:43
|
|
|
U mnie lewa strona też poszła bez problemów, gorzej było z prawą. Pomogło dopiero wycięcie okienka w sankach i założenie klucza na nakrętkę. Trochę trzeba było się nagimnastykować z usunięciem nakładki/koronki na nakrętce, bo niestety u mnie była tak skorodowana, że nie było co spawać, ale koniec końców udało się to zrobić. |
|
|
|
 |
CLX 420
Nowy Forumowicz
Auto: lancer cs 2.0 dohc 135km
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Paź 2020 Posty: 22 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: 16-10-2020, 22:03
|
|
|
Nie trzeba spawać . Nakrętka M 14x1.5 trudno zdobyć ale od skody pasują,kluczem oczkowym przytrzymać i zakręcić.Blache zagiąć taką mazią do konserwacji zamazuje.Następnym razem odginam i odkręcam.Tak na wiosne przeważnie. |
|
|
|
 |
|