Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CS3A 1.6] Olej znika a auto nie dymi
Autor Wiadomość
Recnal01 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer VII
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2020
Posty: 20
Skąd: Rawicz
Wysłany: 18-10-2020, 01:43   

Hayabusa nie przejmuj się.
Ty kupiłeś 2004 r. za 4.600, a ja 2006 za 8.600 i też włożyłem 3 tys. Nie wynagrodzą mi tego nawet te niby zegary z Evo, które się przepaliły już po 20 tys. kilometrów. Ewenement- w żadnym aucie mi się nigdy nie przepaliły zegary :) W dodatku kupno żarówek graniczy z cudem :)
Lancera cechuje bezawaryjność, ale i tak za dużo na niej nie zaoszczędzisz.
Powód? Zawieszenie, w którym po każdej ingerencji trzeba robić geometrię (sama geometria 150 zł , a gdzie części?)
Ale zawieszenie to bułka z masłem. W Lancerze gnije wiele rzeczy np. rura od wlewu paliwa, sanki przednie, kielichy.
Radziłbym Ci nie ufać konserwacji podwozia. Sanki wymień zawczasu. Lepiej wydać te 600-700 zł na nowe sanki, niż na jakieś pierścienie. Ja jak zobaczyłem swoje na pierwszej wymianie oleju, to się bałem do domu wracać.
Mój 4G18 bierze litr na 3 tys. kilometrów (to i tak mniej niż podają w książce jako normę zużycia, więc dolewam i jeżdżę dalej)
Poza tym Lancer to sympatyczne auto, które z uwagi na swoją egzotykę jest wyjątkowe. Latem przejechałem swoim całą Polskę od Bieszczad po Świnoujście i nie spotkałem na drodze żadnego, choć w moim ponad 20 tysięcznym mieście są aż 3 sztuki.
Pozdrawiam serdecznie
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, CY 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 369
Skąd: z PL
Wysłany: 18-10-2020, 14:12   

Recnal01 napisał/a:
Hayabusa nie przejmuj się.
Ty kupiłeś 2004 r. za 4.600, a ja 2006 za 8.600 i też włożyłem 3 tys. Nie wynagrodzą mi tego nawet te niby zegary z Evo, które się przepaliły już po 20 tys. kilometrów. Ewenement- w żadnym aucie mi się nigdy nie przepaliły zegary :) W dodatku kupno żarówek graniczy z cudem :)
Lancera cechuje bezawaryjność, ale i tak za dużo na niej nie zaoszczędzisz.
Powód? Zawieszenie, w którym po każdej ingerencji trzeba robić geometrię (sama geometria 150 zł , a gdzie części?)
Ale zawieszenie to bułka z masłem. W Lancerze gnije wiele rzeczy np. rura od wlewu paliwa, sanki przednie, kielichy.
Radziłbym Ci nie ufać konserwacji podwozia. Sanki wymień zawczasu. Lepiej wydać te 600-700 zł na nowe sanki, niż na jakieś pierścienie. Ja jak zobaczyłem swoje na pierwszej wymianie oleju, to się bałem do domu wracać.
Mój 4G18 bierze litr na 3 tys. kilometrów (to i tak mniej niż podają w książce jako normę zużycia, więc dolewam i jeżdżę dalej)
Poza tym Lancer to sympatyczne auto, które z uwagi na swoją egzotykę jest wyjątkowe. Latem przejechałem swoim całą Polskę od Bieszczad po Świnoujście i nie spotkałem na drodze żadnego, choć w moim ponad 20 tysięcznym mieście są aż 3 sztuki.
Pozdrawiam serdecznie




Spaliły się zegary czy żarówki w zegarach ?

Na tzw. bezawaryjność opisywaną w testach dałem się kiedyś deko nabrać. Miskę trzeba było wymieniać już w pierwszym miesiącu użytkowania. Co prawda widziałem przy oględzinach, że miska jest jakby w gorszym stanie ale pomyślałem, że jeszcze rok wytrzyma a jak coś zamiennik będzie za 100-150 zł. Ponieważ silnik w moim przypadku to 2.0 to miska była bardzo droga i to w zamienniku. Do tej pory nigdy w autach nie wymieniałem miski olejowej, znajomi też nie. Kolega wymieniał ale z powodu zaczepienia miską o przeszkodę. To jednak uszkodzenie mechaniczne a nie zgnilizna jak w Misiach. Rozrząd w 2.0 też nie jest tani jak do 1.6. W L7 z 4G63 mimo, że producent zaleca wymianę co 5 lat lub 90 tys. to podobno wymieniać trzeba rozrząd nawet co 55tys bo paski ulegają awarii i wówczas silnik do remontu. Kolejna wymiana czeka mnie więc w przyszłym roku.
Bak paliwa to następny temat. W życiu nie wymieniałem baku paliwa, nie robił też tego nikt ze znajomych. Sanki, gnijące, korodujące, pękające. Na razie nie musiałem wymieniać ale liczę się z tym, że może to kiedyś nastąpić. Zobaczie też dział Outlandera O1. Też niby bezawaryjne auto, nawet o nim myślałem. Za używane tylne sanki do starego O1 handlarze życzą sobie 2,8 tys zł a za regenarowane w Lublinie chcą 2.5 tys plus 1 tys za usługę czyli 3,5 tys. zł a przecież są jeszcze przednie sanki, też gnijąca miska, rozrząd itd, itp.
Bardzo szybko robi się niezła sumka tylko z paru elementów do wymiany.
14-18 letnie Miśki mają sens jak kupi się je za dobre pieniądze a stan budy jest jeszcze do ogarnięcia.
To co jest jak na razie bezawaryjne w moim cs9w 2.0 to słupek silnika. 4G63 jak brał deko oleju na 5-7tys km tak jest do tej pory. Od wymiany do wymiany oleju robię dwie dolewki po 0.5l więc jest w miarę ok. Ostatnio zmieniałem filtr i olej po przejechaniu 13 tys. Sprzęgło na razie sprawuje się poprawnie choć rano od jesieni do wiosny potrafi czasem szarpnąć ale po rozgrzaniu tego efektu nie ma. To samo z hydraulicznym luzem zaworowym, jak bardziej zimno to rano trochę słychać klekotanie do czasu rozgrzania silnika - późna wiosna i lato tego efektu brak. Jeździ się dość fajnie, auto dobrze pokonuje zakręty, lpg tylko w mieście łyknie do 15l/100km, w trasie mieści się w 12l/100km przy dość dobrej dynamice. Potwierdzam, że rzadko widać brzydala na drogach ale może to i dobrze :)

Jak jest duże ubywanie oleju to sprawdziłbym dobrze miskę i uszczelnienia wałków przed podjęciem decyzji o remoncie silnika.
_________________
Go MitsuGo
 
 
Hayabusa 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2020
Posty: 24
Skąd: Grodziec
Wysłany: 18-10-2020, 14:38   

Recnal01 napisał/a:
Hayabusa nie przejmuj się.
Ty kupiłeś 2004 r. za 4.600, a ja 2006 za 8.600 i też włożyłem 3 tys. Nie wynagrodzą mi tego nawet te niby zegary z Evo, które się przepaliły już po 20 tys. kilometrów. Ewenement- w żadnym aucie mi się nigdy nie przepaliły zegary :) W dodatku kupno żarówek graniczy z cudem :)
Lancera cechuje bezawaryjność, ale i tak za dużo na niej nie zaoszczędzisz.
Powód? Zawieszenie, w którym po każdej ingerencji trzeba robić geometrię (sama geometria 150 zł , a gdzie części?)
Ale zawieszenie to bułka z masłem. W Lancerze gnije wiele rzeczy np. rura od wlewu paliwa, sanki przednie, kielichy.
Radziłbym Ci nie ufać konserwacji podwozia. Sanki wymień zawczasu. Lepiej wydać te 600-700 zł na nowe sanki, niż na jakieś pierścienie. Ja jak zobaczyłem swoje na pierwszej wymianie oleju, to się bałem do domu wracać.
Mój 4G18 bierze litr na 3 tys. kilometrów (to i tak mniej niż podają w książce jako normę zużycia, więc dolewam i jeżdżę dalej)
Poza tym Lancer to sympatyczne auto, które z uwagi na swoją egzotykę jest wyjątkowe. Latem przejechałem swoim całą Polskę od Bieszczad po Świnoujście i nie spotkałem na drodze żadnego, choć w moim ponad 20 tysięcznym mieście są aż 3 sztuki.
Pozdrawiam serdecznie


Dzięki za wsparcie ;D No tak słyszałem już legendy o podwoziach Japończyków i ogólnie lakierze aut z azji.. Sam na dzień dobry musiałem wymienić drążek kierowniczy, przegub, tuleje i łożysko no i oczywiście geometria tak jak mówisz.. Akurat u mnie saneczki są w niezłym stanie w przeciwieństwie do progów, miski olejowej itd. które są podżarte. Jeśli mi będzie ubywało tak do 0,4 L, to nie będę nic ruszać, ale te głupoty co wypisują w książce 1 L na 1 K KM jako normę to chyba jakieś jaja. Właśnie dla tego go kupiłem, bo nie jest kolejną nudną furą z koncernu vag albo psa.
 
 
Recnal01 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer VII
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2020
Posty: 20
Skąd: Rawicz
Wysłany: 18-10-2020, 14:55   

Tylnych na razie nie wymieniałem. Za nowe przednie zapłaciłem 680 zł łącznie z przesyłką na Otomoto. Ale trzeba wpisac w wyszukiwarkę Sanki Outlander I. Są to te same sanki co w Lancerze, które w kolejnym ogłoszeniu Sanki Lancer kosztują już 1500 zł. :) :):)
Nie lubię się wypowiadać na temat silników i aut, których nie miałem, więc o 4G63 też się nie wypowiem. Ze słyszenia wiem tylko, że czasem padają skrzynie i UPG. Ale to bardzo ogólnikowa opinia.
 
 
Hayabusa 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2020
Posty: 24
Skąd: Grodziec
Wysłany: 21-10-2020, 11:21   

Witam, odświeżam temat, bo miałem dzisiaj troszkę czasu i co nieco udało się zauważyć.. No więc chciałem wymienić te świece i okazało się, że po zdjęciu przewodu w jednym z cylindrów w tym gnieździe czy jakoś tak znajduje się trochę oleju nie nagaru, tylko takiego płynnego czarnego (silnik był rozgrzany). Co to może oznaczać?

Po odpaleniu autko nie kopci a po odpuszczeniu i gwałtownym dodaniu gazu w czasie jazdy zadymi trochę na biało.

Podłożyłem karton no i od ostatniej wymiany po przejechaniu kilkunastu kilometrów na razie oleju zauważalnie nie ubyło.

W piątek zmienię w końcu te świece, chciałem dzisiaj, ale akurat do nich nie mam klucza..

https://ibb.co/vz1wWY9

https://ibb.co/7yXgBLF
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21011
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 21-10-2020, 11:28   

Jak masz olej w gnieździe to najpierw musisz wymienić uszczelniacze świec bo inaczej możesz uszkodzić nowe świece i kable.
Fajka już chyba jest uszkodzona (spuchła od oleju) bo z tego co widzę to została w gnieździe.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Hayabusa 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2020
Posty: 24
Skąd: Grodziec
Wysłany: 21-10-2020, 12:16   

Bizi78 napisał/a:
Jak masz olej w gnieździe to najpierw musisz wymienić uszczelniacze świec bo inaczej możesz uszkodzić nowe świece i kable.
Fajka już chyba jest uszkodzona (spuchła od oleju) bo z tego co widzę to została w gnieździe.


Tak została w środku i miała trochę oleju u góry, to przetarłem. Czyli w tej jednej mam wymienić tę uszczelkę od świecy? A jaki może być powód tego zbierania się oleju?
 
 
Janq 
Forumowicz


Auto: Primera P11GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lis 2015
Posty: 384
Skąd: LU/DW
Wysłany: 21-10-2020, 12:58   

Hayabusa, jak wymieniasz, to komplet. Jaki powód? Guma stwardniała i nie trzyma.
Olej jak się nagrzewa to zaczyna parować, a potem, tam, gdzie jest niższa temperatura to się wykrapla.
_________________
プリメーラ P11GT

_
 
 
Hayabusa 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2020
Posty: 24
Skąd: Grodziec
Wysłany: 21-10-2020, 13:12   

Janq napisał/a:
Hayabusa, jak wymieniasz, to komplet. Jaki powód? Guma stwardniała i nie trzyma.
Olej jak się nagrzewa to zaczyna parować, a potem, tam, gdzie jest niższa temperatura to się wykrapla.


Czyli takie coś

https://www.iparts.pl/cze...177.html#100227

Można to samemu wymienić tzn. razem z uszczelką od pokrywy zaworów?
 
 
Janq 
Forumowicz


Auto: Primera P11GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lis 2015
Posty: 384
Skąd: LU/DW
Wysłany: 21-10-2020, 13:24   

Z doświadczenia - wymień razem z uszczelką pokrywy. Ajusa, to średni wybór. Jak ma być lepiej to Elring, jeszcze lepiej Reinz a najlepiej to oryginał.

Jak będziesz składał, to wszystko ma być porządnie odtłuszczone i suche.
_________________
プリメーラ P11GT

_
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24323
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 21-10-2020, 13:36   

Janq napisał/a:
Olej jak się nagrzewa to zaczyna parować
nie, olej silnikowy nie paruje :)

https://olejsamochodowy.com.pl/wiedza/olej-samochodowy-moze-parowac/
 
 
Hayabusa 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2020
Posty: 24
Skąd: Grodziec
Wysłany: 21-10-2020, 13:43   

Janq napisał/a:
Z doświadczenia - wymień razem z uszczelką pokrywy. Ajusa, to średni wybór. Jak ma być lepiej to Elring, jeszcze lepiej Reinz a najlepiej to oryginał.

Jak będziesz składał, to wszystko ma być porządnie odtłuszczone i suche.


Jest jakaś różnica pomiędzy jednym a drugim?

https://www.czesciauto24.pl/reinz/7440528

https://www.czesciauto24.pl/reinz/7440549

Może właśnie te uszczelki są przyczyną ubywającego oleju, skoro nie dymi na niebiesko, zapala od razu, nie ma smrodu oleju itd... no bo w sumie koło tej uszczelki pokrywy zaworów lekko się spocił. Oddam to mechanikowi to przy okazji wymiany łożyska wymieni, bo jeszcze coś mi wpadnie albo coś ;p

[ Dodano: 21-10-2020, 13:43 ]
Krzyzak napisał/a:
Janq napisał/a:
Olej jak się nagrzewa to zaczyna parować
nie, olej silnikowy nie paruje :)

https://olejsamochodowy.com.pl/wiedza/olej-samochodowy-moze-parowac/


W takim razie skąd on się tam wziął? ;D
 
 
Janq 
Forumowicz


Auto: Primera P11GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lis 2015
Posty: 384
Skąd: LU/DW
Wysłany: 21-10-2020, 13:46   

Krzyzak, to w takim razie co z parametrem NOACK?

Hayabusa to nie ilości oleju. Z doświadczenia - masz do roboty pierścienie i tyle.
Z tego co pamiętam, to klucz 10 wystarczy, i sam wszystko sobie zrobisz :]

Zestawy różne bo może być to wersji na aparacie zapłonowym lub na cewko-fajkach. Albo 1.3 i 1.6 :]
_________________
プリメーラ P11GT

_
 
 
Hayabusa 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2020
Posty: 24
Skąd: Grodziec
Wysłany: 21-10-2020, 14:14   

Janq napisał/a:
Krzyzak, to w takim razie co z parametrem NOACK?

Hayabusa to nie ilości oleju. Z doświadczenia - masz do roboty pierścienie i tyle.
Z tego co pamiętam, to klucz 10 wystarczy, i sam wszystko sobie zrobisz :]

Zestawy różne bo może być to wersji na aparacie zapłonowym lub na cewko-fajkach. Albo 1.3 i 1.6 :]


Ok no niby to są oby dwa do 1.6 i z tej samej firmy a cena prawie 5 dych różnicy.. Jak świece będą ok i będzie do 0,4 L wciągał to oprócz tych uszczelek nie będę ruszał a jak nie to będę musiał :/
 
 
rudi88 
Forumowicz


Auto: Lancer kombi 1.6+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 262
Skąd: to przypełzło?
Wysłany: 21-10-2020, 18:21   

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że wszystkie zamienniki tych uszczelek do gniazd świecy są do niczego. Zakładałem reinz i dalej było mokro. Dopiero komplet oryginalnych rozwiązał problem. Za 4 plus uszczelka pod dekiel zapłaciłem 200 w ASO. Oryginały były z miękkiej gumy a te zamienniki to jak z tworzywa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.