Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Krzyzak · Wysłany: 08-07-2022, 14:29

czyli jak mam klucz udarowy 700Nm to nie jest potrzebna?
generalnie myślałem, że będzie OK, ale już raz mi się nie udało odkręcić śruby na wale, którą ktoś z "naszych" dociągnął (+klej) - tu z pomocą przyszedł Millwauke ale akurat ten klucz ma 1850Nm...

Marcino · Wysłany: 11-07-2022, 10:15

Krzyzak · Wysłany: 11-07-2022, 11:03

jacek11 · Wysłany: 11-07-2022, 15:56

Mocne te Makity. Chociaż słabym punktem są futerka. Już chyba dwa poległy u nas na firmie.

Marcino · Wysłany: 12-07-2022, 11:19

Owczar · Wysłany: 15-07-2022, 13:02

Patrzę temat o kosiarkach, a tu wkrętarki

Mi się marzy kosiarka wrzecionowa spalinówka... Ale już nie mam gdzie trzymać. Póki co robot opędza trawnik i wygląda to spoko.
Od czasu do czasu ostrzę nóż w elektrycznej i wjeżdżam jak trzeba coś zebrać. Do krawędzi używam podkaszarki akumulatorowej Worxa.

Krzyzak · Wysłany: 16-07-2022, 23:14

joujoujou · Wysłany: 29-09-2024, 12:16

Macie ludziki jakieś dojście do części od Briggs & Stratton? Coś mi rozrusznik w traktorku szwankuje, a jedyne linki jakie znajduję prowadzą do Hameryki i proponują ceny od 150 dolców wzwyż (plus oczywiście wysyłka + cło + VAT). Nie musi być nowy, byle sprawny i z pewnego źródła. Kod silnika 40R577-0002-H5, nr katalogowy rozrusznika 590476 lub zamiennie 799106.

Krzyzak · Wysłany: 29-09-2024, 15:58

Robiłem serwis swojego silniczka, to kupowałem od polskiego dystrybutora, zaraz poszukam.
https://allegro.pl/uzytkownik/Chabin_pl

Owczar · Wysłany: 29-09-2024, 17:04

Dostałem powiadomienie z tematu, wiec chyba cos tutaj pisałem kiedyś

pewnie o robocie koszącym... 2 lata temu jako kosiarka uzupełniająca wpadło wrzeciono guudena L45. To jest inny wymiar koszenia. Trwanik koszę z reguły na 15mm wrzecionem, a robot utrzymuje 25mm.

alinanowak735 · Wysłany: 30-09-2024, 12:03

Co do rozrusznika briggsa to może być nie koniecznie problem z rozrusznikiem. Mi nie odpalała kosiarka, w serwis powiedział, że rozrusznik i nie naprawią. Spowrtoem z kosiarką do domu, obejrzałam wszystko i wyszło że kabel do świecy był uszkodzony i nie podawała kosiarka iskry. Zrobiłam prowizorke i działa mi tak od drugi sezon.

joujoujou · Wysłany: 30-09-2024, 12:21

Jeżeli rozrusznik nie chce kręcić, to kabel od świecy nic do tego nie ma. A tak jest u mnie.

Aha, żeby nie było - przekaźnik (solenoid go w dokumentacji nazywają) też sprawdzony, podaje napięcie tak jak powinien.

alinanowak735 · Wysłany: 30-09-2024, 18:32

A gdyby wymontować i zawieść rozrusznik do faceta który naprawia różne rozruszniki od samochodów, myślę że by naprawił.Miałam kontakt może poszukam wysłałam rozrusznik z auta i naprawił.

Bzyk_R1 · Wysłany: 09-10-2024, 13:06

joujoujou, solenoid wyklucza się w najprostszy sposób poprzez zwarcie styków solidnym kawałkiem metalu. Z tego co piszesz podejrzewam że masz silnik dwucylindrowy Briggsa. Trochę ich przerobiłem w życiu i problemy z rozrusznikiem to ostatnie w kolejce zazwyczaj. Utrudniony rozruch tych silników to najczęściej:

-mało prądu (czyli kiepski aku lub nieodpowiednie przewodzenie) tutaj diagnostyka polega na tym że z dawcy prądu kabel minus dajesz na śrubę silnika którą jest przykręcony a plus bezpośrednio do rozrusznika.

-solenoid (jw stykasz kable kawałkiem metalu i patrzysz czy kręci)

-gaźnik (a właściwie puszczanie paliwa do komory spalania) objaw prosty do sprawdzenia, traktorek zaraz po zgaszeniu pali dobrze, postoi dłużej i nie może przełamać kompresji, wykręcamy świece i przy kręceniu rozrusznikiem pojawia się paliwo które wyrzuca z cylindra

-zawory ( zbyt duży luz zaworowy powoduje że rozrusznik nie może przekręcić silnikiem, pamiętaj że regulujemy obie głowice osobno jak dwa oddzielne silniki.

-dekompresator (tutaj już tylko ktoś co umie robić silniki) wewnątrz rozpada się element który w momencie kręcenia podpiera delikatnie zawór i ułatwia rozruch. Bardzo częsta usterka, trzeba wyjąć silnik i zdjąć miskę olejową i kupić nowy wałek rozrządu z dekompresatorem.

- rozrusznik (baaardzo rzadko w dwucylindrowcach.) bardziej narażone na to są silniki Tecumseh, tam rozruszniki lecą na potęgę. Łatwo zdiagnozować jeżeli wykluczysz powyższe wady, jak ma trudność z kręceniem to na bank wyczujesz też luzy poprzeczne i będzie się grzać. Często też odklejają się magnesy od wewnątrz i opierają się o stojan co wyklucza prawidłowe kręcenie.

Do dwucylindrowców na polskim allegro.pl kupisz spokojnie do 200pln nowy, ja osobiście przez 5 lat działalności nigdy takiego nie zamówiłem bo się nie psuły, może taki masz akurat pech?

joujoujou · Wysłany: 10-10-2024, 00:05

Wszystko "wykluczyłem" już wcześniej. Poza tym objawy są oczywiste - przekręcasz kluczyk a rozrusznik nie robi nic - nawet nie zarzuca zębatki na koło zamachowe. Dokładnie to nie robi nic poza bardzo cichym chrobotem (coś tak mniej więcej) dochodzącym z niego. Po kilku(dziesięciu) sekundach odżywa.

Po rozebraniu na drobne i wyczyszczeniu komutatora jest lepiej, ale na kolana nie powala.