 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Chip - czy to ma sens ? |
Autor |
Wiadomość |
Pacyko [Usunięty]
|
Wysłany: 08-06-2007, 09:27 Chip - czy to ma sens ?
|
|
|
Witam,
Zastanawiam sie nad s-chip-owaniem swojego Gala (3.0 V6 - automat). Jak na taki silnik 195 hp to straszna mizeria - mysle, że spokojnie mozna z niego wycisnąc ze 220 hp. Czy ktos bawił się z coś takiego z silnikiem benzynowym. Ile moge procentowo poprawic przyspieszenie 0 - 100 ? (obecnie 8,6 s) jak wyglada kwestiia wzrostu spalania, zuzycia silnika etc. No i mam jeszcze insalacje gazową z wtryskiem LANDIRENZO OMEGAS, ale jak twierdzi facet od gazu nie będzie problemu - podłaczy go pod komputer i dostroi ja do nowych parametrów.
Jesli macie namiary na specjalistów od tego typu roboty to chetnie je poznam.
Bede bardzo wdzieczy za wszelkie uwagi ...
Pozdro,
Tomek |
|
|
|
 |
Artoos [Usunięty]
|
Wysłany: 08-06-2007, 10:02
|
|
|
Jeśli nie "googlowałeś" na ten temat, naświetlę Ci, bo sam byłem tym zainteresowany. Robi to praktycznie każda dobra firma tuningowa (Chojnacki, Michael itp) myślę że najrozsądniej wybrać najbliższą. Większość z nich stosuje technikę (technologię) firmy tuningowej z Krakowa (nie pamiętam nazwy, googlując napewno znajdziesz ). Zostaje sprawa sensu tej modyfikacji. Dla silników doładowanych (tak diesli jak i benzyna) jest szerokie pole manewru, lecz dla wolnossących da to przyrost mocy ok 15%, więc czym większy silnik, tym sensowniejsza modyfikacja. Z tego co się orientowałem koszt to 1500-2000zł. więc może lepszym rozwiązaniem jest dopracowanie dolot/wydech, co da równie dobre rezultaty lub zamontowanie NOS (ja myślę nad tą drugą opcją, ale nie wiem jak do tego się odniesie skrzynia/sprzęgło, ale narazie to tylko plany). Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem była by sprężarka mechaniczna, ale to już sporo trzeba wydać. Ciekawostką są "electric supercherger", taki wentylator montowany w dolocie, jak i rezystory przy czujniku temp. powietrza. Dużo się o nich mówiło w światku tuningu i większość wieszała na tym psy (jak i na magnetyzerach i strumienicach). Co ciekawe wszyscy co się źle wypowiadali nigdy nie mieli z tym styczności. Sam byłem sceptykiem, lecz jeśli poważne firmy tuningowe mają to w ofercie (no może oprócz rezystorów) to coś w tym jest. |
|
|
|
 |
Pacyko [Usunięty]
|
|
|
|
 |
korek [Usunięty]
|
Wysłany: 08-06-2007, 12:24
|
|
|
Pacyko napisał/a: | Ile moge procentowo poprawic przyspieszenie 0 - 100 ? (obecnie 8,6 s) |
Mój ma 8,2 sec. |
|
|
|
 |
piwkotom
moderator mitsumaniak maruda

Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 1620 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 08-06-2007, 12:33
|
|
|
Pacyko, looknij sobie jeszcze TUTAJ na temat E-Turbo. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Artoos [Usunięty]
|
Wysłany: 08-06-2007, 13:55
|
|
|
Piwkotom mam podobne wątpliwości do twoich, ale zastanawia mnie obecność tych urządzeń w poważnych firmach tuningowych (renomowanych) a właściwie tylko znalazłem jeden przykład konkretny a chodziło tam o Rovera 214, gdzie ponoć się to sprawdziło. Myślę że głównie chybiona nazwa urządzenia powoduje jego wyśmiewanie. To nie jest sprężarka tylko wentylator (wg fachowego podziału). Usprawnianie dolotów, czy różnego rodzaju ram air systemy są stosowane i trochę mocy dokładają, pytanie jak ma się bilans do obciążenia elektrycznego... Co do linków które podałeś Pacyko, to to są właśnie rezystory na czujnik temperatury, do kupienia na allegro za nawet 5-7zł. bez wyłącznika lub kilkadziesiąć ze sterowaniem (włącznik, lub regulator rezystencji) albo jeszcze jakieś inne sposoby okłamania ecu, by wzbogacił mieszankę.
Ale, jeśli teoretyzować... jeden Japończyk robi silniki elektryczne oparte na magnesach neodymowych, których sprawność wynosi prawia 300%!!! Z tego co udało mi się dowiedzieć to narazie tylko jedna sieć sklepów AGD w stanach zamontowała je w klimatyzatorach, więc jest szansa... Podstawowy argument przeciw tego typu rozwiązaniom, magnetyzerom, strumienicom, ceramizerom, itd. "skoro działa, czemu producenci tego nie stosują" jest dla mnie nie do przyjęcia. Co starsi napewno pamiętają a młodsi może słyszeli o zderzaku kinetycznym (nie pamiętam jak ten Polak, wynalazca się nazywał). Działa i kto to stosuje? Nieduża firma z Bielska opracowała tanią technologię kształtowania tytanu (zagraniczne kosztują tyle co PKB) i faceci w wywiadzie narzekali, że nikt się tym nie interesuje, bo nie wierzy, że można tak tanio. Przykładów można mnożyć. Więc do sceptyków prośba by, jeśli tego nie używali, niech wyrażą swoje zdanie, ale panowie nie wyśmiewajcie takich rozwiązań. |
Ostatnio zmieniony przez Artoos 11-06-2007, 08:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
|
|
|
 |
|
|