Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[pitt63]

Konserwować, nie konserwować. Odwieczny dylemat właścicieli pojazdów podwyższonego ryzyka. Ja swojego zakonserwowałem, lecz nie mam go od nowości. Poprzedni właściciel, tego nie zrobił ale tragedii nie ma. Pomimo braku konserwacji na początku eksploatacji, na podwoziu były jedynie rdzawe naloty. Żaden element nie był na tyle skorodowany, co by wymagał jakiejś naprawy. Czyszczenie i konserwacja były wystarczające. Powodem tego stanu rzeczy jest być może to, że auto było cały czas garażowane. Pomimo swoich 12-tu lat nie widzę tragedii z korozją. Nie spotkałem jeszcze ASX-a wyraźnie zardzewiałego, tak więc MM nie ma chyba większych problemów z tym związanych. Wyjątek stanowi tylko klapa bagażnika.

[Bonzol]

Ja rozmawiałem z panem z warsztatu niedaleko Korony we Wrocławiu i powiedział mi, że konserwacja nowego ASX będzie kosztowała u nich 10 tysięcy !!! Zapytałem go czy konserwują złotem ? Powiedział, że rozbierają całe auto. Nie wiem czy jest taka potrzeba w samochodzie z przebiegiem 30 kkm ?

[Bizi78]

Trochę przesadził .

[Marcino]

Porzadna kosztyje miedzy 2-3tyś.

[kohle]

Wie ktoś czy w łódzkim jest jakiś sensowny warsztat, który taką usługę sumiennie wykona?
Miałem umówioną konserwacje podwozia w ASO, ale niestety przez brak personelu wycofali się z tego. Auto w sumie 11 lat, ale dobrze utrzymane i poprzedni właściciel miał garaż. Ja nie mam, stąd wydało mi się sensowne, aby taką konserwacje zrobić. Z drugiej strony mechanik mi odradzał, żeby nie wyszło, że ktoś weźmie kase, oblepi wszystko barankiem i będzie gorzej niż bez konserwacji..

[Juan Rapru]

[kohle]

Satall

[Juan Rapru]

[tościk]

Spróbuj na Mimozy 35 w Łodzi u pana Wojciecha. Całego podwozia u niego nie robiłem, ale znam ludzi, którzy są z takiej usługi zadowoleni. Ja tylko zabezpieczałem sanki przed montażem, moim zdaniem porządnie zrobione.

[kohle]

Zadzwoniłem do kilku warsztatów. W zasadzie wszędzie chcieli ~2k. Tak samo jak w ASO. Ale do jednego gdzie zamują się stricte konserwacją podwozia z piaskowaniem itd. chcieli 10k. Także temat odpuściłem.

Może i lepiej, że z tym ASO nie wyszło.. wygląda na to, że za te pieniądze narobiłbym sobie tylko nerwów.

[Michauek22]

Bo ogólnie to nie ma sensu

[kuba!!!]

Ma to sens jeśli robi się to za wczasu. Mój Lancer był dwa razy zabezpieczany preparatami krown. Obecnie podczas inspekcji podwozia stwierdziłem korozję na wzmocnieniu podłogi z przodu, resta podwozia zdrowa. W tym miesiącu oddaje auto do blacharza i po odbiorze kładę znów jakiś wosk.