Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[ross]

Kupiłem wahacz firmy MEYLE wprasowany radełkowany sworzeń z gwintem jest bez pierścienia zabezpieczającego i brak kanału , teraz mam pytanie czy tak teraz można spokojnie montować i nic się nie stanie .

[Hugo]

Standard w przypadku niemieckich części, totalny syf, najtańsze chińskie części przy tym to szczyt jakości wykonania. Ostatnio potrzebowałem na szybko kupić do Galanta łączniki stabilizatora przód i drążki kierownicze i kupiłem febi. Na jednej gumce łącznika w ogóle nie było tej sprężystej zawleczki, gumka spadała sobie, ten łącznik by nawet miesiąc nie wytrzymał, a na jednym drążku kierowniczym była krzywo wkręcona nakrętka kontrująca końcówkę kierowniczą i ledwo ją odkręciłem, gwint uszkodzony. Wszystko co niemieckie nadaje się tylko na złom. Oddaj ten sworzeń czy tam wahacz i kup cokolwiek, byle nie niemieckie.

[Krzyzak]

Do mercedesa kupowałem części febi i meyle i nie miałem zastrzeżeń do jakości. Wydaje mi się, że konkurując cenowo wszyscy oni biorą części robione w Chinach czy Pakistanie itp. i tylko kontrola jakości może odrzucić lub zostawić takie "kwiatki" jak tu zaprezentowałeś.
W temacie - lepiej poszukaj części CTR albo 555 i zmień - święty spokój podczas jazdy jest wart więcej niż taki koszt nowego sworznia (z 80zł?).