Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Hubeeert
04-05-2008, 01:44
[MSS ALL] [SILNIK] Zawieszenie wydechu
Autor Wiadomość
Wlodek
[Usunięty]

Wysłany: 20-06-2007, 23:20   [MSS ALL] [SILNIK] Zawieszenie wydechu

W ramach wymiany drobnych doświadczeń...

Wczoraj na przeglądzie przedłużającym rejestrację z nudów obejrzałem od spodu wydech mojego autka. Ma już parę lat.

I tak...

Widoczne odcinki rur trzymają się w miarę dobrze (ale trudno stwierdzić co jest pod osłonami, a z innych marek wiem, że bywa tam słabo). Kiepski stan kompensatora wydechu ("siatka"), to standard.

Za to cały układ wydechowy długości ok. 2 m majtał się w moim autku wesoło będąc utrzymywanym z przodu na wylocie z silnika i z tyłu na dwóch zawieszkach tłumika końcowego.
Pośrednie węzły zawieszenia układu wydechu , specjalnie amortyzowane zresztą, wyparowały za sprawą korozji. Widać, że je lubi.
Sadząc po stanie smętnych resztek, stało się to raczej gdzieś w poprzednim sezonie.

Tłumikarz załatwia taką sprawę w ok. 20 min, za parę groszy.
Ja zamiast odtwarzania oryginalnych konsolek zdecydowałem się na węzły z grubszych prętów poosiowo wspawanych w wydech. Pręty wchodzą potem w oryginalne amortyzatorki mocowane do płyty podłogowej (owe zwykle zostają nieuszkodzone przy płycie, ale u mnie ostał się tylko jeden). Wydaje się, że takie węzły wytrzymaja nieco dłużej niż oryginalne, ale kto to wie.

Wg tłumikarza brak tych konsolek na wydechu po kilku sezonach zimowych, to zupełnie normalna sprawa w Mitsu i nie ma co wydziwiać (nie tylko zresztą w MSS).
Dodał też, że standardowe blaszane osłony rur wydechu najlepiej od razu zdjąć. Często śmiesznie brzęczą na wyższych obrotach tylko my sie do tego juz przywyczailiśmy. Za to pod osłonami z reguły bywa silniejsza korozja niz na częściach nieosłoniętych (to akurta wiedziałem).
Podobno u niego na definitywne zdjęcie tych osłon decyduje się większość misiów, którym przychodzi naprawiać wydech. Ja na razie ich nie zdjąłem chociaż to usługa przy okazji gratis (zalezało mi na krótkim czasie naprawy).

Tego niekompletnego zawieszenia wydechu z góry się nie widzi i nie czuje (chociaż ja od kilku miesięcy słyszałem jakby trochę inny gang). Nie jest to zreszta specjalnie groźne dopóki nie puści, któraś z zawieszek tłumika końcowego, wtedy trochę poorzemy glebę.

Jeszcze jedno spostrzeżenie...
Tuż przedtem autko było na okresowym przeglądzie w ASO. Zdaję sobie sprawę, że to raczej zbyteczna fanaberia, wiadomo przecież, że po gwarancji przeglądów z reguły tam sie nie robi.
I otóz niestety w świetle realizacji innych niezwykle poważnych czynności obsługowych jak wymiana filtrów i płynów, taki drobiazg umknął uwadze ASO.
Ale właściwie to ich rozumiem, jak czegoś nie ma, to trudno wymagać, aby sprawdzać stan tegoż :)

Pozdrawiam, Włodek
Ostatnio zmieniony przez cns80 18-02-2009, 14:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
dlugiad
[Usunięty]

Wysłany: 21-06-2007, 16:13   

Cytat:
Ja zamiast odtwarzania oryginalnych konsolek zdecydowałem się na węzły z grubszych prętów poosiowo wspawanych w wydech.


Ja tam moze nie do konca zrozumiałem ale z moich doswiadczen wynika, że każde dodatkowe spawanie w obrebie układu wydechowego to nie jest dobre rozwiazanie. A moze raczej dobre ale krótkotwałe. Wiem ze takie rowaiazania momentalnie koroduja i potem trzeba sie wiecej nagimnastykowac.
 
 
Wlodek
[Usunięty]

Wysłany: 22-06-2007, 01:31   

dlugiad napisał/a:
Ja tam moze nie do konca zrozumiałem ale z moich doswiadczen wynika, że każde dodatkowe spawanie w obrebie układu wydechowego to nie jest dobre rozwiazanie. A moze raczej dobre ale krótkotwałe. Wiem ze takie rowaiazania momentalnie koroduja i potem trzeba sie wiecej nagimnastykowac.


Czego nie zrozumiałeś długiad z tym prętem zamiast konsolki?
Pręt jest na styk przyspawany do do tzw. tworzącej walca (rury), a potem odgięty tak, aby odpowiednio wchodził w amortyzatorek. Na styk to znaczy, że spaw jest względnie mało inwazyjny. A gdyby pokusic się o wykonanie replik konsolek jak oryginalne, też trzeba byłoby je przyspawać.

Nie podoba Ci sie spawanie wydechu, rozumiem.
Co zatem proponujesz w takiej sytuacji?

Ja podchodzę do tego tak:

Po pierwsze
Oryginalne konsolki też są przyspawane do rury.
Oczywiście w procesie produkcyjnym, w lepszych warunkach, parametry dobrane by w małym stopniu uszkodzic strukturę rury (pewnie też w neutralnej atnosferze).
Ale mimo to względnie szybko przekorodowały (fakt sa cienkie).

Po drugie
Czy sam nigdy nie naprawiłeś wydechu przez spawanie , choiaż potem spaw i jego otoczenie dużo szybciej koroduje (raz gdyż miejcowe przegrzanie, dwa gdyż powstaje ogniwo termoelektryczne).
Wiadomo, że z wiekiem autka pod jego spodem rozgrywa się ciągły wyścig z korozją.
Tak naprawdę chodzi o to jak mozna względnie tanio i szybko odsuwać moment ostatecznej wymiany całych odcinków wydechu - do czasu, gdy nieodwracalnie posypie się coś ważnego (rury złącza. kata itp itd.).
Wg moich doświadczeń dobrze wykonany spaw rury wydechu (tj. bez grubego nadlewania pachwin jak przy konstrukcjach budowlanych) wytrzymuje 1,5- 3 lata, oczywiście, zaleznie od rozmiaru i kształtu spawu, stopnia przegrzania przy tym struktury rury, a głównie od ogólnego stanu aktualnej kondycji spawanego obiektu.
O tyle zatem odciągam wymianę danego elementu na nowy lub wykonanie kolejnej "łatki" (jesli jest wtedy do czego łapać).
Oczywiście spawanie "półpróchna" jest bez sensu, nawet jeśli można jeszcze wykonać na nim niby-spaw (niestety jest to czasem nieuczciwie praktykowane i tak powstają opinie o neopłacalności spawania wydechu) .

Po trzecie
Mozna oczywiście dalej jeżdzić ze swobodnie majtającym się układem.
Podejrzewam, ze niejedno z 6 letnich autek jeżdzi u nas właśnie w takim stanie.
I tak pewnie jest - np. w momencie, gdy byłem warsztacie na taką samą naprawę przyjechało kilka innych pozjazdów róznych marek w wieku 5-7 lat (pewnie ostatnie przygotowania do wyjazdu na wakacje) .
Mnie, na "technicznego "czuja", jazda z majtającym się układem wydechu niespecjalnie się podoba.
Może m.in. dlatego, ze kiedyś, w pewnym autlui rura wydechu weszła mi do kabiny przez podłogę (o dziwo poszło łącze a nie przewód, zaś wolny koniec rury odbił sę od podłozai "pod prąd").
W MMS to raczej nie grozi, ale od tamtej pory wolę mieć wydech w miarę w porządku.

Po czwarte
Od strony technicznej pewnie elegancko byłoby od razu wymienić całe odcinki wydechu z konsolkami na nowe..
Ale czy to na pewno jest najlepsze rozwiazanie od strony ekonomiczne biorąc przy tym pod uwagę niską już wartośc rynkową takiego pojazdu i względnie wysoką cenę nowych części?

Co kto lubi i na co go stać...

Taki drobiazg , a tyle pisania :oops:

Pozdrawiam, Włodek
 
 
dlugiad
[Usunięty]

Wysłany: 22-06-2007, 10:30   

Wlodek, jezeli poczułes sie urazony moja wypowiedzia to przepraszam. Nie to było moja intencja :oops:
Masz racje na pewno lepiej jezdzic z usztywnionym wydechem niz z "majtajacym sie". Jezeli jestes pewien jakosci pracy spawacza to super i zycze Ci zeby Twoje rozwiazanie wytrzymało jak najdłużej. Oby nawet jeszcze 5 lat wytrzymało. Sam nie jestem zwolennikiem wymiany elementów na nowe jezeli sa w dobrym stanie a padła jakas drobnostka, która w sposób prosty mozna zreperować albo zastąpić zamiennikiem. Jezeli same rury sa OK to nie ma sensu. W mojej poprzedniej wypowiedzi chciałem powiedzieć, że ja bym wolał raczej zainstalowanie tam jakieś obejmy skręcanej. Moze i wiecej zabawy ale mniej ingerencji w rure.
Z tego co piszesz sprawe wykonałeś solidnie, wiec pozostaje mi życzyć miłego i długiego użytkowania
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.