 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Galant 2,5 V6 2002, wer. angielska a gaz? |
Autor |
Wiadomość |
Ksiadz [Usunięty]
|
Wysłany: 11-08-2007, 14:06
|
|
|
Witam!
Wlasnie zawitalem do domku, znaczy wrocilem po urlopie do Anglii.
Piszac to jestem lekko nietomny, ale poki pamietam co nieco, chcialem napisac a propo mojej instlacji LPG.
Montowalem we Wrocku, PRINS, koszt 6000 zl. Butla 53 L.
Instalacja trwala poltora dnia. Nastepny dzionek, ruszylem na Wrocek. Tankuje do pelna, wchodzi zaledwie 30 L. No nic to, dzwonie mowie co i jak, oni na to by wyjezdzic sie powinno wyregulowac, jak cos to do nich walic smialo.
Wyjechalem butle do konca, zatankowalem jeszcze raz do pelna, przy przelaczaniu na gaz, auto gaslo.
Pojechalem do serwisu. Stwierdzili, ze poszlo za duze cisnienie (?) ustawili i juz ok. Co do zbiornika to potwierdzili, ze jest 53 i ponownie powiedzieli bym wyjechal cala butle.
Z Wrocka udalem sie do Czech. Trasa po Polsce, wiadomo. W Chechach czeste gorki, hamowanie, ruszanie, ogolem spalil mi okolo 16 l / 100 km.
Podczas powrotu zatankowalem gaz w Czechach (ciezko bylo znalezc), spalanie 13,8 l / 100 km, przy czym w aucie jechaly 3 osoby i nie byl zaladowany na maksa.
Niestety butla dalej przyjmowala tylko 37 l.
Powrocilem do serwisu wczoraj, otworzyli zbiornik, poprawili sam plywak (nagieli metalowy palak na ktorym sie to to utrzymuje), spuscil reszte cisnienia czy cos tam i powiedzial by pojechal sprawdzic.
Po tym zabiegu do butli wchodzi okolo 47 l, czyli niby wszystko gra, niestety niby.
Ruszylem wczoraj wieczorkiem na trase Wrocek - Bournemouth (1600 km), piec osob na pokladzie, zaladowany na maksa. Pierwszy raz tankowalem gaz na dziwnej stacji we Wrocku, tanio.
Predkosc srednia to 140 km/h. Czemu tak? Juz tlumacze.
Zaraz przy wyjezdzie z Wrocka na autostrade, deptam, idzie do 160 po czym gaz sie odlacza i nie idzie ponownie go zalaczyc. Zjechalem, zgasilem auto, odpalilem ponownie, gaz dziala, jade dalej.
Sytuacja powtarza sie ponownie, dzwonie do znajomka, mowi mi ze to mozliwe z powodu syfiastego gazu Nie znam sie, postanowilem jechac te 140 i wyjechac cala butle.
Dlugo nie musialem czekac bo na niej przejechalem az, uwaga - 120 mil, czyli jakies 192 km !!!!
Zatankowalem ponownie, tym razem na niemieckiejstacji SHELL, do pelna okolo 45 l.
Jedziem dalej, sytuacja ponowna, czyli gaz sie wylaczyl juz przy 140 km/h i nie dalo rady zalaczyc, dopiero przy zgaszeniu i zapaleniu ponownym auta. Nie jestem pewny czy dzialo sie to gdy przekroczylem 160 km/h czy moze przy jakichs obrotach.
Ale co do spalania bylo juz ok, przy 140 km/h przejechalem na butli oklo 230 mil czyli jakies 368 km, czyli okolo 12-13l/100 km.
I co jeszcze dziwne, przy przejechaniu pierwszych 48 km, gasnie pierwsza lampka, pozniej szybko nastepna i nastepna, i tak gdzies od 160 km przejechaniu na butli pali sie rezerwaa na ktorej jade do konca, czyli te kolejne 200 km.
Nie wiem czy ja mam pecha czy o co chodzi, ale to chyba nie jest normalne zachowanie auta na gazie??
Sorki za takie rozpisanie sie.
Podrawiam! |
|
|
|
 |
krzysio1972
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5W, Carisma 4G92
Pomógł: 11 razy Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 469 Skąd: Józefów
|
Wysłany: 11-08-2007, 15:05
|
|
|
Ksiadz napisał/a: | to chyba nie jest normalne zachowanie auta na gazie??
|
Ano nie jest. Ja mam ea5w z prinsem i z asb i u mnie na gazie jedzie vmax (ok200km/h), dokladnie tak samo jak na benzynie. Wg mnie masz zle wyregulowana instalke, instalka przechodzi w tryb awaryjny, bo zglaszane sa bledy. Po zgaszeniu silnika i/lub odczekaniu 10 minut czesc bledow sie resetuje i mozna dalej jechac na lpg.
Spalanie masz ok, u mnie srednio 14.5 l lpg/10km z uwzglednieniem drobi przejechanej na benzynie podczas rozgrzewania. |
_________________ Krzysio
Carisma 1.6 GL '96
Galant 2.5 V6 '97 |
|
|
|
 |
Ksiadz [Usunięty]
|
Wysłany: 11-08-2007, 16:54
|
|
|
Hmmm.
Wlasnie tylko kurka czemu mnie sie to trafilo i to dopiero jak juz wyjechalem. Teraz tutaj bede musial ladowac sie w koszta
[ Dodano: 11-08-2007, 17:10 ]
P.S.
I jeszcze jedno, zakupilem w Polsce swiece, rozrzad, wszystkie filtry, oraz przednie klocki, wszystko w oryginale, takie jak producent daje do auta (ponoc). Za wsio zaplacilem 3000 zl, oczywiscie bez wymiany.
Czy przeplacilem czy dobra cene dostalem? |
|
|
|
 |
mike951
Forumowicz
Auto: Legnum FL/Galant Kombi 2.5 v6
Kraj/Country: UK
Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 114 Skąd: ANGLIA LONDYN ZŁOCIENIEC
|
Wysłany: 14-08-2007, 23:26
|
|
|
zanim kupiłeś tzreba było sprawdzić tutaj www.japarts.co.uk a co do gazu no to masz nie mały problem jak pisałem nan instalke agisa tz kompa i wszystko ok czasem sie wyłancza tz przełancza na petrol jak mu podkręce do 6000tysiaków ale z predkosciami nie miałem problemów nawet 220 i leciał przy pełnym obciązeniu 2 osoby i 40 słoików 20 kg wedlin 4 zgrzewy napi alkochol i inne jak to powrót z domu. takze polecam zakład w szczecinie auto zrobione w sumie w jeden dzień jeli cos ktos zainteresowany pisać. |
|
|
|
 |
Ksiadz [Usunięty]
|
Wysłany: 16-08-2007, 07:25
|
|
|
Co do czesci, to juz wiem ze moglem pisac tutaj pierw. Zalozylem osobny watek i juz mi odpisali
No a z gazem, coz... ja mam pecha. Na ta sobote umowilem sie z tutejszym gazwnikiem, angolem, sprawdzi, podreguluje i mam nadzieje ze bedzie smigac prawidlowo. TYle ze bedzie trza mu placic
Pozdrawiam!
[ Dodano: 21-08-2007, 21:22 ]
No i gaz ustawilem.
Zaplacilem 45 F, gosc podlaczyl do kompa, ponoc zle cisnienie ustawione, zostawiona sonda lambda wlaczona (czy cos tam). Juz jest ok, smignelem sie tak do 170 poki co, bo nie mialem gdzie jeszcze tak szybciej i jak narazie spoko.
A pali tak kolo 16 l / 100 km, przynajmniej tak z moich wyliczen ostatnich wyszlo
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
maniekk1
Forumowicz
Auto: Galant v6 - nardi torino
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 61 Skąd: ze Swiętego Miasta :)
|
Wysłany: 12-06-2011, 19:07
|
|
|
witam
ja zalozylem ok 1.5 tygodnia temu BRC do angola w chojnicach,zakladali ok 7 godzin,skasowali 2500.narazie smiga ladnie,spalanie ok 10 ltr w 2 litrowce wiec mysle ze ok.butla w kole poj. 52 ltr ale wchodzi 40.lampki znikaja dosc czybko,pierwsza juz po ok 45 milach,ostatnia zaczyna migac kiedy ma rezerwe 10 ltr.narazie jestem zadowolony,ale potrzeba czaaasuuu |
|
|
|
 |
Bury
Mitsumaniak
Auto: EA2W,Z34A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 294 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 14-06-2011, 19:45
|
|
|
Dbaj o instalke,a pojeździ.
Ja zawsze jak jestem w PL jade na regulacje i serwis.
Kosztuje grosze a warto.
30tys mil przejechane raz tylko elektrozaworek się zaciął,czyszczenie pomogło.
Moje 2.0 pali 10 w trasie po autostradach na zachodzie Europy.
Po polskich drogach do 8 czasami zejde.
W mieście nigdy nie patrze ile pali. |
|
|
|
 |
|
|