Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

wilkulodz · Wysłany: 19-08-2007, 23:43 **Chcialbym odzyskac swego Galanta...**

Informuje ze taki sam temat znalazl sie na Forum Ogolnym, lecz prosze o wyrozumialosc.
Poniewaz zalezy mi, aby moja prosba byla widziana przez wieksze grono osob.
Z gory dziekuje i PRZEPRASZAM.

Szanowni Koledzy i Kolezanki.
Ok 6 miesiecy temu mialem drobna stluczke na ul. Limanowskiego w Łodzi.
W moim aucie posypal sie tylko kierunkowskaz, u kobiety prowadzacej Punto przerysowalem
blotnik tylni i drzwi.
Poniewaz nie mialem wtedy pieniedzy na zaplate za OC (oczywiscie przed zdarzeniem),
policja w dniu wypadku zabrala laweta samochod na parking policyjny w Łodzi
na ul.Telefoniczna.
Warunkiem odbioru auta bylo okazanie oplaconego OC i zaplata za parking.
Niestety nie bylo mnie stac na wykupienie OC, a tym bardziej na oplate za parking
policyjny, ktory wyniosl by mnie minimum ok.800 zl.
Wiem, ze duzo osob nie bedzie mnie pochwalac za brak OC i za bezmyslnosc, ale
Kochalem i Kocham nadal swego Miśka.
W chwili obecnej poniewaz wielkimi krokami zbliza sie moj slub i moja kobieta jest w 6 tygodniu ciazy, chcialbym odzyskac to autko z powrotem.
Duzo ono przeszlo razem ze mna i jestesmy ja jak i moja kobieta bardzo do niego przywiazani.
Pewnie pomyslicie sobie, ze juz mysle o jakis formach finansowych itd...
Pragne sprostowac, ze nie o to mi chodzi.
Po prostu nie stac mnie oplacic 6 miesiecy jego pobytu na parkingu policyjnym.
W chwili obecnej jestem w stanie oplacic mu OC w AXA na raty.
I stad moje pytanie brzmi, czy ktos zna jakis sposob aby go jakos inaczej stamtad wyciagnac.
Naprawde zalezy mi na nim, nie chce innego Miśka bo to juz nie to samo.
Ze wzgledu na problemy finansowe dwa razy mialem juz go sprzedac i nie sprzedalem.
Myslalem, że w koncu uda mi sie kupic OC i dokonczyc remont o ktorym kiedys pisalem.
Moze nie ktorzy pamietaja to opowiadanie.
Naprawde prosze o podpowiedz, doradzenie lub jakas inna forme mozliwosci
jego sciagniecia pod moje skrzydla.
Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze! Prosze!

Zapalony i wierny wlasciciel auta GALANT.

saphire · Wysłany: 20-08-2007, 07:29

A zapłaty kary 3.5 tys zł do Funduszu Gwarancyjnego Ubezpieczeń nie kazali ci? Imho jeszcze to cię dotknie...

Bartek · Wysłany: 20-08-2007, 08:53

Na szybko licząc (doba na parkingu to ok. 100 zł) to odzyskanie Gala będzie Cię kosztowało ok. 22500 zł.....Nie wiem jak jest ze ściągalnością takich należności, ale nie chcę Cię martwić - każdy dzień to ok. 100 zł więcej...... więc raczej interesowałbym się sposobami umorzenia tej należności - tu Twoje kroki raczej powinny być skierowane do Policji......

saphire · Wysłany: 20-08-2007, 09:12

PS.

Cytat:

Konsekwencje braku OC

W razie niedopełnienia obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów i rolników oraz ubezpieczenia budynków rolniczych w terminach przewidzianych ogólnymi warunkami ubezpieczenia, na podmiot niedopełniający tego obowiązku nakładana jest opłata przewidziana w art. 88 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wniesienie opłaty nie zwalnia jednak z obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia.

Konsekwencje finansowe są znacznie poważniejsze, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym albo rolnik prowadzący gospodarstwo rolne spowodował szkodę innym osobom, a Fundusz wypłacił poszkodowanym należne odszkodowanie. Kwota wypłaconego przez Fundusz odszkodowania podlega bowiem zwrotowi.

Dochodzenie przez Fundusz zwrotu odszkodowania (regresu) w razie braku dobrowolnej jego zapłaty następuje w drodze postępowania sądowego. Kwota dochodzonego roszczenia ulega zwiększeniu o przysługujące Funduszowi odsetki za zwłokę, jak też koszty prowadzonego postępowania sądowego.

Dochodzenie opłaty za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia obowiązkowego - przy braku dobrowolnej wpłaty - prowadzone jest w trybie egzekucji administracyjnej.

i jeszcze:

Cytat:

Kary za brak ubezpieczenia, OC
posiadaczy pojazdów mechanicznych:
- samochody osobowe: 500 euro
- samochody ciężarowe i autobusy: 800 euro
- pozostałe pojazdy: 100 euro

Kary dla posiadaczy pojazdów mechanicznych są zróżnicowane zarówno pod względem rodzaju pojazdu jak też od okresu pozostawania bez ubezpieczenia w danym roku kalendarzowym.
Granice tych kar wynoszą:
- 20 % opłaty określonej, powyżej gdy okres ten nie przekracza 3 dni
- 50 % opłaty określonej, powyżej gdy okres ten nie przekracza 14 dni
- 100 % opłaty określonej, powyżej gdy okres ten przekracza 14 dni

slo_mo · Wysłany: 20-08-2007, 09:17

To ja Cię wilkulodz trochę pocieszę

Auta które "zalegają" na parkingach policyjnych są raz na jakiś czas sprzedawane na licytacjach, a pieniądze z takich licytacji idą do skarbu państwa - z tym, że takie akcje są max raz w roku....

Bartek · Wysłany: 20-08-2007, 09:26

slo_mo · Wysłany: 20-08-2007, 09:44

Pewnie masz rację - komornik może zapukać do drzwi....

wilkulodz · Wysłany: 22-08-2007, 15:12

Z tego co ja wiem, to auto jest wtedy sprzedawane na przetargu
jako wlasnosc Państwa.
Policja nie pobiera wtedy od wlasciciela pieniedzy za czas oczekiwania auta na parkingu policyjnym.
Chodzi mi tu raczej o to, kto moze zna jakis sposob abym mogl go odebrac, ale
uwzgledniajac fakt, ze nie jestem w stanie dac 20.000 czy 30.000 zl za jego dotychczasowy pobyt.
Chyba jednak musze pogodzic sie z faktem, ze on juz tam pozostanie... szkoda

[ za winy swoje placimy wysoka cene, za brak glupoty nie zaplacimy - wada wrodzona

]

piotruś · Wysłany: 22-08-2007, 22:27

a jak z twoim OC jeśli nie zapłaciłeś to komornik zapuka do ciebie ponieważ jeśli fundusz ubezpieczeniowy został powiadomiony przez policję to to i tak musisz zaplacić i lepiej wcześniej niż z odsetkami .

wilkulodz · Wysłany: 23-08-2007, 15:57 **odp**

Poniewaz moje OC w LINK4 sie konczylo, to sprawdzilem oferte AXA, ktora byla tansza.
W zwiazku z powyzszym wypowiedzialem umowe LINK4 przed zakonczeniem umowy.
Niestety nie zdolalem podpisac umowy z AXA (zabraklo $)
Jezeli chodzi o Fundusz gwarancyjny to mam do zaplaty ok.2000 zl (staram sie o rozlozenie na raty).
Za szkode wyrzadzona na osobie majacej Punto zasadzono 4000 zl na naprawe,
ktore juz firma PZU (w ktorej wlascicielka Punto byla ubezpieczona) rozlozyl mi
ta kwote na raty.
Takze jezeli chodzi o kwestie odszkodowan itd... to juz wszystko wiem.

W chwili obecnej staram sie chociaz sprobowac "roznymi" drogami wyciagnac moje auto z tego niebieskiego parkingu. Narazie niestety bez powodzenia.
Dlatego moje zapytanie o pomoc zwrocilem do Was.
Mialem ostatnia cicha nadzieje, ze wie ktos moze z Was jak mozna to "zalatwic" abym
mogl spowrotem wsiasc do tego mojego autka i pochwalic sie za jakis czas dumnie
jak udalo mi sie przywrocic go do zycia i piekna.
Moze troche ubarwiam, ale gdyby mi tak bardzo nie zalezalo, nie prosil bym o pomoc.
Ale nie stac mnie na wylozenie 30.000 zl za parking.
Taniej by wynioslo kupno uzywanego i lepszego. Ale Kocham moje stare auto, ktore wbrew pozorom
ma dobre nadwozie (rdza) i sprawuje sie nienagannie.
Niestety go zaniedbalem bo nie mialem wystarczajacej ilosci pieniedzy aby wszystko
na biezaco robic. Teraz mam sluszna kare.
Prosze pomozcie!

Bartek · Wysłany: 23-08-2007, 16:28