Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

PanLan

Witam.
Kupiłem Auto przejechałem nim 450km oleju było pełno.
Później kupiłem paliwo ponieważ świeciła sie rezerwa kupiłem za 50zł przejechałem może 55km i świeci sie rezerwa od paliwa...Wychodzi jakieś 21l/100 w mieście
W trasie 450km spalił mi 14l/100 nie wiem co jest grane...Dodaje że z trasy jak przyjechałem do domu to zespawać trzeba było tłumik bo był rozwalony jakby ktoś lufe w karabinie zatkał i wystrzelił

Wymieniłem kable od świec oraz świece na nowe
Dziś parę razy świeciła się kontrolka od oleju(Sprawdziłem olej jest lekko ponad max)...To auto ma nie ustawiony zapłon ponieważ stał rok na placu przed kupnem.
Sprawa jest taka że w trasie przerywał strasznie(nie dało się jechać, ledwo ciągnął pod górke tiry mnie wyprzedzały) ale kiedy wymieniłem te kable trochę to ustało i przerywa przeważnie poniżej 2tys. obr. i właśnie nie wiem co z nim trzeba jeszcze zrobić? nie jestem mechanikiem, chciałem skorzystać z rad na tym forum :twisted:

z góry dziękuje za pomoc

Dodam że pali od szdycha :]

Mitsubishi Lancer 1994r. 1.6 16V

akbi · Wysłany: 22-12-2007, 23:39

1. sprawdz ustawienie zaplonu
2. sprawdz sonde lambda

saphire · Wysłany: 23-12-2007, 09:27

Luz zaworowy też wypadało by sprawdzić jak i poprawność ustawienia rozrządu.

PanLan · Wysłany: 23-12-2007, 10:02

A czy jest możliwe że nie działa jeden cylinder? wybija się na 6tys obr. ale słabe przyśpieszenie ma i pali jak Hummer

jak mógłbym to sprawdzić... dzięki użytkownikom wyżej za podane rady wiem że zapłon na pewno trzeba ustawić i chyba jutro się to uda zrobić ale pewnie i tak będzie tak dużo palić

Hubeeert · Wysłany: 23-12-2007, 11:19

PanLan · Wysłany: 24-12-2007, 20:51

Dziś brat przyjechał oraz starszy czyt. tata

i oni mówią że będą to zawory...jest sadź w tłumiku i od tego wysadziło go... bo nazbierało sie zbyt dużo paliwa i gdzieś koło zaworów przecieka... trzeba podjechać i na kompie sprawdzić jak sie dowiem jaka była przyczyna opisuje to tutaj a teraz wesołych świąt i fajnego kroku do nowego roku

wichura1

PanLan · Wysłany: 09-03-2008, 12:37

Dla wyjaśnienia sprawy napisze że problemem były kable od świec ale podrubki nie pomagają... trzeba kupić oryginałki 230zł plus sonda lambda była uszkodzona, to tyle pozdrawiam

KaWu · Wysłany: 17-03-2008, 07:41

PanLan, dodam tylko zebys pamietal tez np. o wymianie rozrzadu, plynu ham itp.
Bo widze z tym sie nie czeka az padnie...a pewnie tego nie wymieniales...