Skrzypiace resory nowego modelu L200 od 2006 roku |
Autor |
Wiadomość |
Axer [Usunięty]
|
Wysłany: 09-08-2007, 22:14
|
|
|
Ryży Koń napisał/a: | Ło matko i córko!!!! Zapachy w aucie i nasłuchiwanie skrzypienia resorów. Panowie czy wy zdajecie sobie sprawę że kupiliście pickupa???? |
Ryży.... ale ty to chyba fan navali jesteś o ile pamiętam,,,, co do resorków to (puk puk w niemalowane) problem ucichł od 4000 km,,,, może na servisie przestawili strzemiona,,,, nie wiem,,, ale jest ok na razie oczywiście,,, bardziej mnie cieszy brak problemów z chipem,,, misio śmiga jak nowonarodzony. |
|
|
|
 |
Rafiki [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2007, 14:45
|
|
|
Witam na Forum!
Właśnie wróciłem z serwisu A... W... w Baranowie.
Resorki nasmarowane i na razie nie skrzypią.
A skrzypiały tak od ~8000 km. Na początku tylko jak było sucho. Przy ~12000 km przestały. Ostatnio znów zaczęły i nie robiło im już różnicy, czy jest mokro, czy sucho.
Sympatyczny Pan Konsultant poinformował mnie, że MMC stara się coś wymyślić, ale to trochę potrwa. A na razie "MMC kazało smarować, to smarujemy".
Może za miesiąc, przy przeglądzie na 20 000 będą już mogli coś poprawić docelowo. Oby... |
|
|
|
 |
Piencu [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2007, 14:53
|
|
|
Wczoraj w Lodzi, w ASO jak bylem na przegladzie 40k, to zapytalem czy slyszeli o czyms takim... "tak slyszeli i wina byl podobno pekniety jeden resor".
U mnie osobiscie nic nie bylo robione z resorami i z kolumna, na ktora tez ludzie zglaszaja reklamacje. |
|
|
|
 |
jurgen [Usunięty]
|
Wysłany: 21-09-2007, 16:58
|
|
|
witam
To mój pierwszy post na forum. Szkoda, że będzie pewnie ostatni.
Dzieki Panowie za lekturę.
Te resory to tak naprawdę pierdoła. I własnie dlatego się dziwię. Zresztą poczytałem sobie tez inne watki.
Przeciez ten samochód ma byc łomem do terenu. To pickup !!!
W kazdym razie nie mam zamiaru płacić frycowego.
Naprawdę jeszcze raz dzięki. Mówię powaznie i bez ironii.
pozdrawiam
I jeszce jedno. W tym roku na Isladii widziałem tylko jednego L200 na niemieckich blachach. |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2008, 14:19
|
|
|
Postanowiłem odgrzebać ten stary temat.
Powód? Skrzypienie resorów.
Zacytuję jeden z postów:
arturro napisał/a: | ja z doswiadczenia wiem ze mmc poland robi wszystko zeby problem rozwiazac jak najmniejszym kosztem lub poprostu zrobic wszystko zeby uprzykrzyc do tego stopnia aby sobie odpuscic.
mialem podobna sytuacje z cari i jezdzilem ze skrzypieniem zawiechy z 10 razy (choc sa i plusy bo doskonale poznalem sie z chlopakami z aso), az wkoncu machnalem reka,
juz widze za kilka lat uzytkownikow L200 jak pisza (podobnie jak teraz od cari): ten typ tak ma, najlepiej zrobic glosniej radio |
Po ostatniej wizycie w autoryzowanym serwisie (podglądałem co robią: smarowanie WD tak długo aż przestały skrzypieć) podejrzewam, że faktycznie MMC bierze nas na przetrzymanie. Przed upływem gwarancji muszę się zdecydować: żądać usunięcia usterki czy odpuścić i wymyślać coś po swojemu.
Smarowanie pomaga na krótki czas: praktycznie do kontaktu resora z wodą/błotem. Mieliśmy suchy rok więc problemu nie było ale ... wrócił.
Pytanie: czy ktoś wywalczył z serwisem/MMC sprawę usunięcia skrzypienia? Ale sposób nie doraźny, tylko sprawdzony na stałe . W serwisie powiedziano mi: my smarujemy a jak to nie wystarcza - proszę pisać do MMC.
BTW Może założyć osobny temat pod tytułem usterki usunięte w czasie gwarancji? Coś w rodzaju poradnika: co sprawdzić przed upływem gwarancji aby zmniejszyć pogwarancyjny "pakiet startowy"
W mojej eLce:
- rozsypał się mechanizm podnoszenia przedniej szyby - ma być wymieniony,
- zablokowała się dźwignia reduktora - serwis odblokował,
- skrzypią resory - kilkukrotne smarowanie pomagało doraźnie.
Niby nie dużo. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-09-2008, 14:29
|
|
|
Slyszalem o jakis przekladkach miedzy piorami. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
namotore
Mitsumaniak ach

Auto: T-fünf
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 730 Skąd: EL
|
Wysłany: 12-09-2008, 14:55
|
|
|
daja podkladki ale dopiero za 2-3 tys. bede wiedzial jak dzialaja bo jeszcze mi nie zamontowali. odnosnie smarowania- wd40 itp dziala max 3 m-ce, tawot wysokotemperaturowy co najmniej 2 razy dluzej ze tez hilux i navara nie maja takich problemow... |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2008, 17:36
|
|
|
z tego co wiem resorek można rozebrać i posmarować między piórami SMAREM GRAFITOWYM powinno pomóc
WD-40 nie jest do smarowania tylko do odrdzewiania czy przepłukania zatartych miejsc |
|
|
|
 |
Kibloo
mod L200 pomorski łącznik

Auto: SS MY'15 1,2 INVITE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1640 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 12-09-2008, 20:09
|
|
|
gwarancyjnie montuja specjalne przekładki miedzy pióra, zgłoś sie do serwisu. też mam tak zrobione
pozdro |
_________________ "Dzisiaj jest owe jutro, o które martwiliśmy sie wczoraj i wszystko jest w porządku" [cytat]
Żabol pozdrawia!!!
 |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2008, 17:49
|
|
|
Kibloo napisał/a: | gwarancyjnie montuja specjalne przekładki miedzy pióra, zgłoś sie do serwisu. też mam tak zrobione
pozdro |
Czyli serwisy różnie reagują bo: Cytat: | W serwisie powiedziano mi: my smarujemy a jak to nie wystarcza - proszę pisać do MMC. | |
|
|
|
 |
HugoOrmo
Forumowicz Was? Kielbasa i Kwas

Auto: L200 '07 Chip 167KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 460 Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: 14-09-2008, 19:38
|
|
|
Witam,
Temat mam w miare opanowany...na koncu i poczatku pior sa obejmy z wkladka z jakiegos tworzywa...gdy "katujemy" nasze auta - nie tylko w terenie - piora delikatnie sie przemieszczaja i dochodzi do kontaktu z tymi obejmami a wtedy skrzypi i piszczy...sa dwie metody likwidacji nieporzadanego efektu dzwiekowego:
1. Najazd na kanal, poluzowanie 4-rech srub mocujacych pior od spodu (przy kazdym kole, po lewej i prawej), uzycie najbardziej wyrafinowanego urzadzenia czyli mlotka i naprostowanie pior, nastepnie skrecamy i jest ok do nastepnego razu.
2. Jedziemy do serwisu i instaluja nam w ramach gwarancji nowe obejmy z nowym tworzywem i troche lepszym mocowaniem - eliminuje problem ale z czasem gdy obejmy troche sie zuzyja "dzwieki eksploatacyjne" wracaja...
W jednym z serwisow dostalem dobra rade i zawsze sie do niej stosuje - po kazdym wyjezdzie w teren dobrze wyczyscic zawieszenie i sprawdzic dokrecenie wczesniej wspomnianych srub przy piorach, dotyczy to takze jazdy po zwyklych drogach raz na jakis czas...
Ja obejmy dostalem w serwisie w Elblagu a Kibloo w Gdansku wiec z pewnoscia kazdy inny serwis tez to ma...
pzdr
P.S.
Podobno problem znika po zmianie zawieszenia na OME lub TJM... |
|
|
|
 |
PiotrasL200
Mitsumaniak

Auto: L200 Intense '07 manual 136KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 90 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 15-09-2008, 09:01
|
|
|
Witam!
U mnie skrzypienie wystąpiło po 8000km. Skrzypi niesamowicie lewy resor. Jak znajdę czas to pojadę szybciej do serwisu, jak nie - to na 1 przegląd. Serwis mam w Elblągu. Mam nadzieję, że problem załatwią tak jak pisze HugoOrmo.
pozdro |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
|
|
|
 |
namotore
Mitsumaniak ach

Auto: T-fünf
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 730 Skąd: EL
|
Wysłany: 12-10-2008, 20:56
|
|
|
przechyl na lewa strone tez moze byc niebezpieczny a zadnej akcji nie ma ... |
_________________ nam |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 13-10-2008, 17:42
|
|
|
namotore napisał/a: | przechyl na lewa strone tez moze byc niebezpieczny |
Na prawą jest zgodny z duchem czasów |
|
|
|
 |
|