lżejszy zamach [ea2a] |
Autor |
Wiadomość |
pompec
Mitsumaniak misiu-maniak

Auto: EA5W Avance'02 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 698 Skąd: Warszawa [WF]
|
Wysłany: 27-10-2008, 21:27 lżejszy zamach [ea2a]
|
|
|
noszę się z zamiarem wymiany koła zamachowego bo to chyba jest powód nieprzyjemnego, niepłynnego ruszania i zmiany biegów... tak sobie pomyślałem, że może warto by było założyć jakieś lżejsze koło zamachowe... tylko jest jeden problem... wogóle się na tym nie znam... nie wiem czy wogóle do Galanta istnieje "nierzeźbione" lżejsze koło... jeśli tak to czy trudno dostać i ile kosztuje... może ktoś mi coś doradzi... acha i jeszcze zastanawiam się jakie są minusy zastosowania lekkiego zamachu... |
_________________ Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej...
 |
|
|
|
 |
axg [Usunięty]
|
Wysłany: 27-10-2008, 21:57
|
|
|
pompec, zastosowanie odchudzonego kola zamachowego w najgorszym wypadku moze doprowadzic do tego co w ponizszym linku
odchudzone kolo zamachowe |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 27-10-2008, 22:45
|
|
|
Odchudzone to ja miałem w maluchu zebrał mi je facet w krakowie co mi wyważał cały wał z kołem zamchowym, i dociskiem.... lepiej sie wkrecał... a moze tak mi sie wydawało.. hehe, generalnie fajnie jedził bo miałem dolot, gaznik i to sie dało zrobione.. ale to był tylko maluch, ....
Nie wiem czy jest sens próbowac poprawiac japończyków. |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
JaGrab3
Mitsumaniak Piotrek - ORACLE fan

Auto: Sig 2.0T,Frotka 3.2, Astra2
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 28 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 930 Skąd: Crackoof
|
Wysłany: 27-10-2008, 23:15
|
|
|
pompec, jezeli nie płynnie rusza to masz docisk sprzegła wyjechany a nie koło zamachowe.
Wlasnie przy ciężkim kole płynniej ruszysz niż przy lekkim...poprostu ciężkie koło trzyma dłużej moment obrotowy. Miałem ładę z lekkim kołem, i tak jak Marcino pisał, kreciła sie niemiłosiernie, ale pod górkę to już puchła niesamowicie, taka wirówka ale tylko na małe obciążenia... |
_________________ --------------------------------------------------
est: Signum 2.0Turbo , Astra "GSI"
byuo:126p,LADA2103,CIFF-Żaba,Cari 1.6,Gal 2.0 Sport Edition,FROTKA 3.2 V6 Limited Edition
---------------------------------------------------
Pomoc dla Kamilka
---------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
pompec
Mitsumaniak misiu-maniak

Auto: EA5W Avance'02 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 698 Skąd: Warszawa [WF]
|
Wysłany: 28-10-2008, 10:30
|
|
|
JaGrab3 napisał/a: | pompec, jezeli nie płynnie rusza to masz docisk sprzegła wyjechany a nie koło zamachowe. | sprzęgło zmieniane miesiąc temu (kompletne) |
_________________ Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej...
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 28-10-2008, 10:46
|
|
|
A jak było przed wymianą sprzęgła? Może coś zrobione źle. A kto Ci je robił? Jakiś zaufany mechanik? Może po prostu zdarł za kompletne, a wymienił tylko tarcze... A może ten zamach jest już odchudzony i dlatego masz takie problemy? Odchudzanie zamachu to nie jest dobry pomysł, zresztą poprzednicy już pisali. Dobranie zamachu to są setki obliczeń, badań. Odpowiednio dobrany moment bezwładności umożliwia płynną pracę w pełnym zakresie obrotów i pod różnym obciążeniem. Tak jak napisał Marcino, japońskich inżynierów się nie poprawia |
|
|
|
 |
JaGrab3
Mitsumaniak Piotrek - ORACLE fan

Auto: Sig 2.0T,Frotka 3.2, Astra2
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 28 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 930 Skąd: Crackoof
|
Wysłany: 28-10-2008, 12:50
|
|
|
Jeżeli masz sprawne sprzęgło spokojnie ruszysz przy 1000 obrotach bez przydławienia obrotów - tak mam w 2.0. Przed wymianą sprzęgła ruszyc bez szarpnięcia lub zmulenia to trzeba było dobrze umieć, poprostu sprzęgło nie puszczało równo. |
_________________ --------------------------------------------------
est: Signum 2.0Turbo , Astra "GSI"
byuo:126p,LADA2103,CIFF-Żaba,Cari 1.6,Gal 2.0 Sport Edition,FROTKA 3.2 V6 Limited Edition
---------------------------------------------------
Pomoc dla Kamilka
---------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
pompec
Mitsumaniak misiu-maniak

Auto: EA5W Avance'02 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 698 Skąd: Warszawa [WF]
|
Wysłany: 28-10-2008, 12:52
|
|
|
Owczar napisał/a: | A jak było przed wymianą sprzęgła? Może coś zrobione źle. A kto Ci je robił? |
przed wymianą było to samo... sprzęgło wymieniane było w ASO Mitsubishi al. Jerozolimskie Warszawa... powiedzieli mi, że koło zamachowe jest przegrzane (odbarwione) ale można jeszcze jeździć... ale sprawdzałem przy ruszaniu z ok. 4-5 tys obrotów sprzęgło (nowe) się pali (ślizga)... pozatym z objawów są jeszcze nieprzyjemne wibracje przy ruszaniu i czasem (i to jest właśnie najdziwniejsze) tępy, mało płynny pedał sprzęgła... czasem jest super a czasem bierze nagle i twardo... biegi wtedy zmienia się ciężej i ruszanie i zmiana biegów są niepłynne... |
_________________ Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej...
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 28-10-2008, 14:00
|
|
|
Sprzęgło musi się na pewno dotrzeć i ułożyć ale takie szarpanie przy ruszaniu to nie jest chyba normalne. Czy oni na pewno wymienili Ci docisk? Jeśli to koło zamachowe było przebarwione, może być również zniekształcone. Być może wymiana jest konieczna, ale na koło o fabrycznych parametrach. Wydaje mi się, że serwisanci dali chyba ciała pozostawiając to koło. Jeśli będziesz wymieniał, to nie szukaj żadnych odchudzonych czy jeszcze inaczej modyfikowanych. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 28-10-2008, 19:19
|
|
|
pompec, nie wiem czy nie palne glupoty bo nie mam bladego pojecia o Galantach, ale jezeli masz hydrauliczne sprzeglo to sprawdz plyn i dzialanie tego ustrojstwa. U mnie wlasnie plyn, a raczej jego braki byly przyczyna "przypalania sie" sprzegla, szarpniec, problemow z biegami itp. |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 28-10-2008, 19:20
|
|
|
Moze wysprzęglik żle działa albo ten tłumik co jest na układzie hydrulicznym sprzęgła. |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
pompec
Mitsumaniak misiu-maniak

Auto: EA5W Avance'02 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 698 Skąd: Warszawa [WF]
|
Wysłany: 29-10-2008, 14:32
|
|
|
mkm napisał/a: | pompec, nie wiem czy nie palne glupoty bo nie mam bladego pojecia o Galantach, ale jezeli masz hydrauliczne sprzeglo to sprawdz plyn i dzialanie tego ustrojstwa. U mnie wlasnie plyn, a raczej jego braki byly przyczyna "przypalania sie" sprzegla, szarpniec, problemow z biegami itp. |
takie rzeczy to ja sprawdzałem jako pierwsze... płyn był wymieniany na nowy... poziom trzyma się od paru miesięcy... |
_________________ Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej...
 |
|
|
|
 |
viader
Mitsumaniak

Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 770 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 29-10-2008, 15:03
|
|
|
Szarpanie przy ruszaniu to prawdopodobnie zerwana poduszka silnika. Ja też tak miałem, wymieniłem poduszkę i przestało szarpać, po jakimś czasie znowu zaczęło, okazało się, że nowa poduszka też się urwała (po 2000km). Po ponownej wymianie szarpanie zniknęło. |
|
|
|
 |
pompec
Mitsumaniak misiu-maniak

Auto: EA5W Avance'02 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 698 Skąd: Warszawa [WF]
|
Wysłany: 29-10-2008, 15:48
|
|
|
viader napisał/a: | Szarpanie przy ruszaniu to prawdopodobnie zerwana poduszka silnika. Ja też tak miałem, wymieniłem poduszkę i przestało szarpać, po jakimś czasie znowu zaczęło, okazało się, że nowa poduszka też się urwała (po 2000km). Po ponownej wymianie szarpanie zniknęło. | to raczej nie takie szarpanie... to jest szarpanie ewidentnie na sprzęgle (nagle bierze) i to nie cały czas... czasem jest malinowo... a czasem nie... |
_________________ Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej...
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 29-10-2008, 16:41
|
|
|
pompec a masz gwarancję na tą naprawę? Ja bym do nich uderzał... Ten przegrzany zamach naprawde może być przyczyną. |
|
|
|
 |
|