 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przednie tarcze hamulcowe. |
Autor |
Wiadomość |
misio-1992
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 170 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-11-2008, 17:35 Przednie tarcze hamulcowe.
|
|
|
Czy może mi ktoś podać sposób na ściągnięcie przednich tarcz hamulcowych gdyż jak rozumem dwa nagwintowane otwory M8 w tarczach hamulcowych służą do ich zdjęcia. Niestety w moim przypadku dwie śruby M8 zostały ukręcone a tarcze hamulcowe pozostały na swoim miejscu.Jak je zdjąć.Mitsubishi Galant rocznik 89 . |
_________________ Mitsubishi Galant GLSi 2.0 89
 |
|
|
|
 |
piotruś
Forumowicz ,DZIECI KWIATY.''
Auto: ford S-Max.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 243 Skąd: ZGIERZ
|
Wysłany: 03-11-2008, 17:47
|
|
|
u mnie jak w wiekszości tarcz schodzi od pierwszego kopa (butem na pewno nie zegniesz tarczy więc nie żałój i................. z fleka to sama spadnie .
|
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 03-11-2008, 18:36
|
|
|
mialem podobnie - nawet gigantyczny sciagacz sobie nie poradzil... tarcza sie giela
sprawe zalatwil kilowy mlot - po prostu napier.....m nim az tarcza spadla... udalo sie i lozyska trag nie szlafil
tak to jest jak sie po 20 latach ori tarcze wymienia... |
|
|
|
 |
stiop3
Nowy Forumowicz stiop3
Auto: hyundai sonica
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 29 Skąd: skarzysko-kam
|
Wysłany: 03-11-2008, 19:27
|
|
|
Napierdzielanie młotem może jednak nie wyjść na zdrowie całemu zespołowi ( tarcza, łozysko)Spróbował bym jednoczesnego działania sciągacza i uderzania - jezli nie daje rady, to jednoczesne podgrzewanie korpusu oczywiscie,a nie tarczy w miejscu działania nakładek. Jesli łozysko ma pozostać, nie należy podgrzewac powyżej stu kilkudziesięciu stopni C ( jak spluniesz na tarcze, to ma dobrze syczeć) Zycze powodzenia! |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 03-11-2008, 19:39
|
|
|
wiem wiem - tez sie balem
walilem przez kawalek drewnianej laty a nie bezposrednio
nie bylo innego wyjscia, wiec liczylem sie ze stratami - na szczescie wszystko OK |
|
|
|
 |
|
|