Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Rdza w Carismie Jak to u was jest ?
Autor Wiadomość
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-12-2008, 15:52   

maatohewetbi napisał/a:
.Widziałeś kiedyś zardziewałą Lagunę albo Bravę?

Tak i tak. I co mi zrobisz? ;-)
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
maatohewetbi 
Forumowicz

Auto: Carisma
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 33
Skąd: Nowhere
Wysłany: 28-12-2008, 20:53   

W jakim samochodzie widziałeś rdzę?W Fiacie 125 p?A może w Renault 5? :lol:
_________________
Piszę poprawnie po polsku
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-12-2008, 21:40   

maatohewetbi napisał/a:
W jakim samochodzie widziałeś rdzę?W Fiacie 125 p?A może w Renault 5? :lol:

W Lagunie I przed liftem po 4 latach, Lagunie I po lifcie - miała 5 lat wtedy.
Laguna II - samochód 4 letni zardzewiał.
Żaden z powyższych nie był bity, kupione w salonach w PL, pierwsza Laguna to była Baccara V6 3.0, druga też miała V6 tyle, że 200KM, trzecia diesel. Wszystkie dopieszczane przez właściciela, który stwierdził
Cytat:
Już nigdy #$^&*( Renault
Obecnie jeździ VW i chwali.
Fiat Stilo - kupiony w salonie w PL. Po dwóch latach rdza zaatakowała drzwi, tylne prawe nadkole i pas przedni. Samochód był raz bity - z tyłu :D

maatohewetbi a ile Ty samochodów widziałeś od spodu? Rozumiem, że miłośc jest ślepa ale ;-) trzeba być realistą. Każdemu może zdarzyć się wtopa. Osobiście jeździłem obiema Lagunami z silnikiem V6 i uważam, że gdyby nie awaryjna skrzynia (automat) to byłoby to idealne auto dla mnie - wygodne i zapewniające wystarczającą ilość miejsca. Nie zmienia to faktu, że obie rdzewiały.

Do zastanowienia dam Ci zadanie - pokaż mi samochód eksploatowany całorocznie (chodzi mi o zimę i sól na drogach), który po kilku latach nie rdzewieje.

Pozdrawiam

PS
To jest dział techniczny. Napisz coś z sensem albo nic nie pisz.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
maatohewetbi 
Forumowicz

Auto: Carisma
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 33
Skąd: Nowhere
Wysłany: 29-12-2008, 22:26   

To zacznę od końca...To przede wszystkim dział ogólny...a nie techniczny...
Powiem Ci coś.Mam znajomego blacharza i On generalnie naprawia każdy samochód.Widział też wiele zardzewiałych samochód...każdej marki...tylko teraz kwestia tego co rozumiesz przez słowo zardzewiały...oczywiście fakt, że ciężko jest każdej marce w 100 % uznać iż jej auta nie tknie korozja...bo to chemia po prostu powoduje, że metal koroduje.Ciężko jest oceniać zdolność do korozji po kilku "przygodach". Ja osobiście mam zdanie, że największe "predyspozycje" do rdzewienia mają samochody marki Opel, Ford. Mówię to po doświadczeniach mojego znajomego oraz swoich. Nie mogę jednak twierdzić że tak faktycznie jest ze wszystkimi Oplami i Fordami bo wszystkich nie wiedziałem!Ty jednak wysuwasz ogólne wnioski na temat całej gamy francuzów i włochów według 2-3 samochodów?
_________________
Piszę poprawnie po polsku
Ostatnio zmieniony przez maatohewetbi 29-12-2008, 22:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-12-2008, 22:35   

maatohewetbi napisał/a:
To zacznę od końca...To przede wszystkim dział ogólny...a nie techniczny...

Dział Carisma Ogólne znajduje się w tzw działach technicznych. ;-)
maatohewetbi napisał/a:
Powiem Ci coś.Mam znajomego blacharza i On generalnie naprawia każdy samochód.Widział też wiele zardzewiałych samochód...każdej marki...tylko teraz kwestia tego co rozumiesz przez słowo zardzewiały...oczywiście fakt, że ciężko jest każdej marce w 100 % uznać iż jej auta nie tknie korozja...bo to chemia po prostu powoduje, że metal koroduje.Ciężko jest oceniać zdolność do korozji po kilku "przygodach". Ja osobiście mam zdanie, że największe "predyspozycje" do rdzewienia mają samochody marki Opel, Ford. Mówię to po doświadczeniach mojego znajomego oraz swoich
Również mam znajomych blacharzy. Naoglądałem się również samochodów po serwisach. Dla mnie zardzewiały to nie taki w którym blachy są przerdzewiałe na wylot ale taki w którym spod lakieru wydostaje się rdza, są pęcherze itd. Nie dzielmy zresztą włosa na czworo - rdza jest? Znaczy zardzewiał :D
maatohewetbi napisał/a:
Jednak te Twoje słowa pisz z sensem są trochę chybione. Skoro twierdzisz, że wyrażanie swoich opinii jest bez sensu...to sorry, ale paradoksem jest, że to Ty piszesz bez sensu...

Przepraszam bardzo ale miałem na mysli Twoją wypowiedź:
maatohewetbi napisał/a:
W jakim samochodzie widziałeś rdzę?W Fiacie 125 p?A może w Renault 5? :lol:
wybacz, ale nie przywykłem jeszcze do takiego stylu prowadzenia rozmowy. Nie chciałem, żebyś kontynuował w podobnym stylu.

PS
Opel Astra - mi nie zardzewiał natomiast Ford Escort i owszem ;-)
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Cichanos
[Usunięty]

Wysłany: 29-12-2008, 22:36   

Błotnik czy nadkole jeden czort :) Pojedź do Szwabii i spróbuj przetłumaczyć słowo "błotnik" na ich język tak aby oni wiedzieli o co Ci chodzi. Możesz pojechać też na każdy szrot w Polsce i powiedz "błotnik". Gościu na szrocie pokaże Ci chlapacz :)

Każde auto Wam zardzewieję jeżeli po polskiej zimie nie myjecie podwozia a w momencie rdzawego nalotu nie oczyścicie i zabezpieczycie "gumką". I tyle 8)
 
 
maatohewetbi 
Forumowicz

Auto: Carisma
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 33
Skąd: Nowhere
Wysłany: 29-12-2008, 22:44   

Hubeeert napisał/a:
Dział Carisma Ogólne znajduje się w tzw działach technicznych. ;-)


A to ciekawe...a u mnie widnieje:Strona Główna » Mitsubishi Osobowe » Carisma » Carisma - Ogólne » Rdza w Carismie Jak to u was jest ?
Nie widzę tutaj działu techniczny... :roll: no ale ok...

Hubeeert napisał/a:
Również mam znajomych blacharzy. Naoglądałem się również samochodów po serwisach. Dla mnie zardzewiały to nie taki w którym blachy są przerdzewiałe na wylot ale taki w którym spod lakieru wydostaje się rdza, są pęcherze itd. Nie dzielmy zresztą włosa na czworo - rdza jest? Znaczy zardzewiał :D


Ta na drugi raz pisz konsekwentnie :lol: Dla mnie zardzewiały to znaczy:dziura na wylot :mrgreen:
No ale ok. Nie chciałem Cię urazić :wink: Po prostu wymieniliśmy się poglądami.Pozdrawiam
_________________
Piszę poprawnie po polsku
 
 
damiano
[Usunięty]

Wysłany: 29-12-2008, 22:55   

Cichanos napisał/a:
Błotnik czy nadkole jeden czort :) Pojedź do Szwabii i spróbuj przetłumaczyć słowo "błotnik" na ich język tak aby oni wiedzieli o co Ci chodzi. Możesz pojechać też na każdy szrot w Polsce i powiedz "błotnik". Gościu na szrocie pokaże Ci chlapacz :)

dla mnie to nie jeden czort. Jeśli np. zamawiam błotnik to mam dostać błotnik, a nie chlapacz. A gościowi na szrocie czy w Szwabii można pokazać o co dokładnie chodzi :wink:
Ale wracając do tematu: u mnie w Carismie "ruda" jest przy wlewie paliwa tzn. pod klapką (chyba to słaby punkt Carismy). Zastanawiam się jak "rudą" stamtąd wykurzyć, ale jeszcze nie bardzo wiem jak... :roll:
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-12-2008, 23:41   

Działy Techniczne inaczej samochodowe. Jesteś tu od niedawna ;-) doczytasz - bedziesz wiedział.
maatohewetbi napisał/a:
Dla mnie zardzewiały to znaczy:dziura na wylot
Znaczy jesteś z ASO ;-) Dla Właściciela zardzewiały znaczy to co ja napisałem. 8) :P
maatohewetbi napisał/a:
No ale ok. Nie chciałem Cię urazić :wink: Po prostu wymieniliśmy się poglądami.Pozdrawiam
I nawzajem.

Pozdrawiam
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
mariusz_skc 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Carisma 1.6 16v 98r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 54
Skąd: Skierniewice
Wysłany: 30-12-2008, 19:15   

a w mojej carismie rdza zechlała tylko tłumik środkowy :D
_________________

 
 
 
Cichanos
[Usunięty]

Wysłany: 30-12-2008, 20:41   

Oj, z wlewem paliwa to ciężka sprawa. Jeżeli mówimy o spawaniu przygotuj się na dużo zabawy. Ale ogólnie ja poradziłem sobie tak w Fordzie Orionie. Najpierw zdjąłem zbiornik paliwa z obejm. Później wyjąłem od dołu ( do tego trzeba mieć kanał ), cały przewód doprowadzający paliwo z wlewu do zbiornika. Reszta jest już "z górki" i we własnym zakresie:wink: Odłącz najpierw przewód od zbiornika doprowadzający paliwo do silnika.

Nie możesz spawać przy nie zdemontowanym zbiorniku paliwa ponieważ możesz spowodować pożar :!:

Gorzej jest z założeniem tego co zdemontowałem. Zdarzają się urwane śruby itp. Nie które uszczelki przy wlewie się już nie nadają do kolejnego montażu a tego typu część bardzo trudno dostać na rynku nawet do bardzo popularnych modeli aut.

Damiano, trudno jest w punkcie rozbiórki samochodów znaleźć interesujący Cię element blacharski nie powodując nerwowego gestykulowania u właściciela "szrotu". Nikt nie lubi jak ktoś obcy kręci mu się po firmie i zagląda w różne zakamarki ... nie kiedy bardzo ciemne:p

Ogólnie wydaję mi się że Carisma jest dość dobrze zabezpieczona przed korozją. Według mnie to wyższa średnia, taka na 3+ w porywach 4:)
 
 
damiano
[Usunięty]

Wysłany: 30-12-2008, 23:56   

Cichanos napisał/a:
Oj, z wlewem paliwa to ciężka sprawa. Jeżeli mówimy o spawaniu przygotuj się na dużo zabawy. Ale ogólnie ja poradziłem sobie tak w Fordzie Orionie. Najpierw zdjąłem zbiornik paliwa z obejm. Później wyjąłem od dołu ( do tego trzeba mieć kanał ), cały przewód doprowadzający paliwo z wlewu do zbiornika. Reszta jest już "z górki" i we własnym zakresie:wink: Odłącz najpierw przewód od zbiornika doprowadzający paliwo do silnika.

Nie możesz spawać przy nie zdemontowanym zbiorniku paliwa ponieważ możesz spowodować pożar :!:

Gorzej jest z założeniem tego co zdemontowałem. Zdarzają się urwane śruby itp. Nie które uszczelki przy wlewie się już nie nadają do kolejnego montażu a tego typu część bardzo trudno dostać na rynku nawet do bardzo popularnych modeli aut.

łojoj, to nie na moje możliwości :? Jak przyjdzie co do czego to będę zmuszony to zlecić fachowcowi :|
Cytat:
Damiano, trudno jest w punkcie rozbiórki samochodów znaleźć interesujący Cię element blacharski nie powodując nerwowego gestykulowania u właściciela "szrotu". Nikt nie lubi jak ktoś obcy kręci mu się po firmie i zagląda w różne zakamarki ... nie kiedy bardzo ciemne:p

mogę to sobie wyobrazić :wink:
Cytat:
Ogólnie wydaję mi się że Carisma jest dość dobrze zabezpieczona przed korozją. Według mnie to wyższa średnia, taka na 3+ w porywach 4:)

zgadzam się :) Spotykałem samochody młodsze rocznikowo od mojej Cari, a rdza na nich hulała, aż miło... :P
 
 
maatohewetbi 
Forumowicz

Auto: Carisma
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 33
Skąd: Nowhere
Wysłany: 28-01-2009, 20:29   

Oj widzę tutaj ciszę...może już Was rdza zjadła :lol:
_________________
Piszę poprawnie po polsku
 
 
Cichanos
[Usunięty]

  Wysłany: 01-02-2009, 15:53   

Nikt nic nie gada ponieważ obserwuję jak rdza postępuję :lol:

A tak na poważnie. O czym tu dalej pisać jak nie ma o czym :wink:

Damiano poleciłbym Ci fachowca a nie babrać się z tym sam. Zepsuć każdy potrafi a naprawić porządnie już nie każdy. Szkoda że nie jesteś z Wrocławia ponieważ mam dobrego blacharza i lakiernika pod ręką. Może nie jest najtańszy ale dobrze robi :)
 
 
Student 
Mitsumaniak

Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 2986
Skąd: Marki
Wysłany: 02-02-2009, 08:29   

A u mnie Cari nie rdzewieje, poza małym nalotem przy korku wlewu paliwa, podwozie czyste i brak rudej, pordzewiały tylko śruby na kryzach od tłumików i wahacze w miejscach gdzie farba zeszła od uderzeń kamieni.
_________________
Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.