[CAxA] mam dylemat z moim Coltem.... |
Autor |
Wiadomość |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 31-01-2009, 14:10
|
|
|
czarnuch23 -za 7500 zł to można pomalować a nawet kupić całego colta
Chyba jakaś zmyłka . |
|
|
|
 |
Misiek :)
Mitsumaniak Pan Misio

Auto: Galant EA5A
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 2954 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-01-2009, 15:11
|
|
|
ja powiem tak, że wstawiłem do innego lakiernika, i w 3k się zamknie... o ile znajdzie dobre ranty... ponoć dorabiają na zamówienie. Jak się okażą ok to dam znać co i jak (badziewia kolegom z forum nie polece nigdy). A jak ranty nie to zaprawki. Za rok sprzedam i szukam gti. |
_________________ kierowca - obywatel drugiej kategorii
05.2005-nadal Colt CZ5 1,1 (Kosiarka)
07.2008-08.2010 Colt CA4A
09.2010-2011 Galant gti E33A pancernik
04.2011-03.2019 Sir Lancelot CS9A V6 6A13
03.2012-06.2014 Galant E33A GTI - Joann
06.2013-01.2019 - Lancer CB4W
01.2014-07.2018 Słoneczny Ponton Proton 418 LRS (CA5A coupe) - skasowany
08.2018-nadal Mitsubishi Mirage 1995 1,5 A/T
03.2019 -Nadal Violett6 Galant EA5A
09.2022 - Nadal Maniek Pajero Sport K96
 |
|
|
|
 |
kotbazyl
Nowy Forumowicz kotbazyl
Auto: colt
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 14 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: 31-01-2009, 15:37
|
|
|
To nie kwestia za ile wymalujesz ale jak to zrobisz , a konkretnie jak przygotujesz auto do malowania, jesli odsatwisz fuszerkę to i ASO fiat nie pomoze za 7500zł beda parchle po zimie.... Nie mam nic to ASO Fiat i do tego ze ktos wydaje na malowanie 7500 zł jak za to mazna super Colta kupic, jak kogos stac to nech i maluje za tyle. Dla mnie wazne jest aby auto było sprawne w 105% i jeszdziło, przeglądac sie w nim nie mam zamiaru. Nie stronię od ładnego wyglądu auta ale za rozsądne pieniądze.Pozdrawiam |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 31-01-2009, 15:52
|
|
|
Moj colciak mial kilka razy pecha (wjechano mu w tylek kilka razy ) uszkodzone byly same blachy a ubezpieczenie dostawalem calkiem calkiem. Pieniadze zostaly odlozone dolozylem troche od siebie i mam w tej chwili zrobione auto i GWARANCJE NA LAKIER
Jezeli cokolwiek zacznie sie dziac z lakierem jade do ASO i mi to zrobia od reki
CO do fuszerki: tak jak pisalem to sa znajomi mojej mamuski od ponad 25 lat kupowalismy tam kilka samochodow i tam byly serwisowane.
Moja mamuska miala tam naparawiane swoje PUNTO i po 2 latach od malowania blotnika zrobil sie malenki odprysk na lakierze bezbarwnym- jeden telefon ustalenie terminu naprawa powloki lakierniczej za free.
Za to sie placi, niestety pozatym sam lakier tani nie jest : perla na caly samochod kosztowala mnie 1.5 tysiaca wiecej
Co do naprawy czy ja wiem czy duzo czy malo?(wymieniona klapa nowy pas tylni zderzak lampa lampa przeciwmgielna wzmocneinei zderzaka)
za 7000 tysiecy mozna kupic dobrego colta? prosze pokazcie mi go bo ja jestem posiadaczem perelki w mojej ocenie.
Gdybym mial wylozyc z wlanej kieszeni 7000 na lakier to bym sobie darowal ale to byla akcja sponsorwana przez : PZU i GENERALI (ciutke dolozyl sie harpagan )
Jesli Samochod jest w dobrej kondycji mechanicznej a ma troszke problemow z blachami- warto zaiwestowac bo kupujac nastepnego mozesz sie wsadzic na mine ktora byla pomalowana za 500 zl pod plotem na handel i po roku auto zaczne swiecic dziurami jak ser szwajcarski.
BTW: w moim aucie nie ma rdzy i nie byla ona powodem malowania: mialem 4 ogniska rdzy najwieksze mialo okolo 2mm przy szybie jako ze szyba byla wymieniana.
Naprawilem to bo mialem widzimisie.
Jak sie kocha autko to sie nie liczy pieniedzy... one poprostu same ida . |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
kotbazyl
Nowy Forumowicz kotbazyl
Auto: colt
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 14 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: 31-01-2009, 16:55
|
|
|
Napisałes tylko o malowaniu?? a co z blachark? ile cie kosztowała? sponsor nie sponsor... przez to jezdzisz bitym autem....a i składki mamy tekie a nie inne bo sa wypłaty odszkodowan na które i Ty tesz ołacisz.... miejsza z tym ayt maloanych pod płotem sie nie kupuje bo to widzi nawt laik...a sam powiedziałeś ze zrobili fuszerkę bo lakier odszedł od Punta...co ztego ze poprawili za fri jak kosztowało kupe kasy i trzeba było po 2 latach poprawic..
Ps. kij ma zawsze dwa konce......
[ Dodano: 31-01-2009, 16:57 ]
Jezdzisz Coltem z 94r.? to ile taki moze kosztowac??? za 7000zł mozna miec dwa....
Pozdro |
|
|
|
 |
COLTER80 [Usunięty]
|
Wysłany: 31-01-2009, 17:21
|
|
|
Jeśli masz za rok sprzedawać to po co teraz 3tys inwestować, nic nie rób a jak bedziesz sprzedawał to zejdz z ceny.
Tym bardziej, ze jak sam twierdzisz, mechanike masz OK
Są różni klienci, jeden chce super stan a inny chce taniej i sam sobie bedzie blacharke dłubał w garażu. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 31-01-2009, 20:05
|
|
|
kotbazyl napisał/a: | Jezdzisz Coltem z 94r.? to ile taki moze kosztowac??? za 7000zł mozna miec dwa.... | Dwa trupy nie do jazdy i nie przypominające Colta. |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 31-01-2009, 20:10
|
|
|
lakiero odszedl nie od fuszerki tylko od kamieni na poskiej drodze- ale jako ze laiernia jest znajoma a lakier robili oni stwierdzili ze to poprawia.
Nie uwazam tego za fuszerke i jesli zobaczyl bys moj samochod w tej chwili tez zmienil bys zdanie bo lakiernia miala roboty co nie miara z darciem poprzedniego lakieru.
Aco do bitego samochodu pozwol ze nie skomnetuje bo chcialbys miec "takie bite auto"
Kto ze mna jezdzil wie o czym mowie.
To ze mialem wgnieciona klape czy blotnik z przodu nie zmienia geometri auta. Jezdze szybko i w momencie gdy zostalem trafiony w tyl auta decycja o naprawi eauta zapadala po dokladnym badaniu geometrii - jesli ktoras z podluznic zostala by ruszona , albo zawieszenie tracone samochod szedl by na czesci.
Co do fuszerki: jedna fuszerke mialem na samochodzie - dlatego lakier byl zdzierany i kladziony od nowa.
Wybor lakierni padla na moje storny (ASO w Elku) i zlego slowa na nich nie powiem.
Jesli ktos chcialby zrobic sam lakier z wycinaniem szyb koszt to okolo 5 k zlotych przy lakierze metalic.
I jeszcze jadna wazna sprawa: jesli masz podejescie do colta jezdzic puki sie nie rozpadnie to jest twoja sprawa, a juz kupowanie colta za 3k i uwazanie go za "dorby egzemplarz" to juz dla mnie magia.
Ja za sowj ponad 2 lata temu dalem kolo 7 i byl naprawde wyjatkowo dobrym egzemplarzem (silnik 121 koni- zero awarii przy 100k przebiegu mojego).
Zycze powodzenia w szukaniu takiego drugiego |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
kotbazyl
Nowy Forumowicz kotbazyl
Auto: colt
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 14 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: 01-02-2009, 12:09
|
|
|
Witam.
Hugo nie obrazajac cie to ty ogladasz chyba auta na szrocie???!!!
Ja osibuiscie przywiozłem swego colta rok 93r z austrii od pierwszego własciciela z ksiązką serwisową stan mechaniczny idealny ( do poprawki lakier na drzwiach od innych auta) za 2200zł plus rejestracja, wiec ile wychodzi????? I co nie mam dwuch za lekko ponad 7000zł!!!!!!!!
czarnuch23 colty generalnie sa bezawaryjne ja swoim tez smigam prawie dwa lata bez awarii a kosztował mnie jak wyzej.... i nie trzeba było sie az tak bardzo naszukac, chuba ze sie udzie na łatwizne i sie ma w kieszeni 7000zł to sie takiego kupuje.
Pozdrrawiam |
|
|
|
 |
Misiek :)
Mitsumaniak Pan Misio

Auto: Galant EA5A
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 2954 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-02-2009, 15:00
|
|
|
Cena nie świadczy o stanie. Ja swojego kupiłem za 3,5k
do wymiany chłodnica (rozrząd, płyny itp nie wspominam bo to standard), przednie amory, rdza i kiepskie wnętrze - fotele. W planie miałem zmiane koloru, wnętrze na skóre...
a mechanicznie autko jest perfekcyjne:) stwierdziło to kilku mechaników.
a wydając można kupić za 6,5k auto które było bite i na rdze pomalowane, mechanicznie zajechany. |
_________________ kierowca - obywatel drugiej kategorii
05.2005-nadal Colt CZ5 1,1 (Kosiarka)
07.2008-08.2010 Colt CA4A
09.2010-2011 Galant gti E33A pancernik
04.2011-03.2019 Sir Lancelot CS9A V6 6A13
03.2012-06.2014 Galant E33A GTI - Joann
06.2013-01.2019 - Lancer CB4W
01.2014-07.2018 Słoneczny Ponton Proton 418 LRS (CA5A coupe) - skasowany
08.2018-nadal Mitsubishi Mirage 1995 1,5 A/T
03.2019 -Nadal Violett6 Galant EA5A
09.2022 - Nadal Maniek Pajero Sport K96
 |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 02-02-2009, 00:22
|
|
|
czarnuch23, za 7000 to mozna pomalowac auto od 10-3 razy spokojnie!!!
Wiec ta gwarancja to troche dużo kosztuje... Ja bym tyle nie dał.
kotbazyl, skad jestes konkretnie daj namairy na priv bo moze i ja bym pomalował sobie auto. Tez jestem z podkarpacia. |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
|