Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Serek · Wysłany: 29-01-2007, 17:30

Napisz, czy centralny połączony jest z alarmem, czy siłownik po stronie pasażera zachowuje się normalnie (z pilota, z kluczyka, od wewnątrz). Sprawdzałeś przewody dochodzące do siłownika od strony kierowcy?

namaxa · Wysłany: 29-01-2007, 21:30

auto nie ma alarmu, ani pilota.
Czy od strony pasazera zachowuje się narmalnie? hm, tylko sie otwiera gdy otwieram kluczykiem z zewnątrz od strony kierowcy,
Jak siedzie w kabinie i ruszam zamykaniem od strony kierowcy to słysze przekaznik i delikatny ruch zamykacza po stronie pasazera. dosłownie delikatny, nie zmyka i nie otwiera, tylko jest małe drgnięcie.
Gdzie jest jakaś centralka, która steruje tymi siłownikami, spróbował bym podłączyć "na krótko" zasilanie pod siłowniki. Nie bardzo mam jak rozbebeszyc dzwi bo pogoda nie sprzyja a nie mam garazu

Mam zamiar podłączyć sterowanie z pilota tym centralnym i zastanawiam sie czy nie musze tez kupic nowych siłowników...

konrad1704 · Wysłany: 30-01-2007, 22:29

No i udalo sie.
U mnie sytuacja opanowana. Centralny chodzi jak marzenie radyjko gra i buczy. opisze tylko jeszcze jak udalo sie rozwizac moj problem i co zrobilem zle, no i oczywiscie podziekuje wszystkim ktorzy pomagali i udzielali sie w temacie.
A wiec pokoleji:
Problem pojawil sie w czasie pierwszego zwarcia ktore to bylo spowodowane tym ze kabel ten na ktorym jest prad po wlaczeniu swiatel podlaczylem do masy. To byl juz trzeci kabelek z plusem wychodzacy z wiazki z samochodu i nie spodziewalem sie ze tych plsuow bedzie tak duzo. Zreszta u mnie w radyjku byly przewidziane tylko dwa plusy. A wiec moja glupia wpadka. W czasie tego pierwszego spalenia bezpiecznika saplil sie wlasnie ten kabel co zasila radyjko razem z wlaczonymi swiatlami bylo to podpiete pod bezpiecnzik 30A (jest on pod maska kolo akumulatora). Izolacaj spalila sie na dlugosci jakis 15 cm. A wiec spalony przewodzik dobrze zaizolowalem i podlaczylem radyjko juz jak trzeba i jak bylo opisane w powyzszych postach, i wszystko jest ok. juz nie wywala bezpiecznikow i wszystko dziala.

takze wielkie dzieki za wszelka pomoc!!

Serek · Wysłany: 31-01-2007, 11:07

namaxa nie polecam niczego łączyć na szybko. Pośpiech nie wskazany. Radziłbym przyjrzeć się centralce (nad nogami kierowcy za konsolą), przewodom dochodzącym do drzwi i w drzwiach. Nic więcej bez oględzin "naocznych". Być może siłownik ma uszkodzony układ. Trudno powiedzieć.

konrad1704 · Wysłany: 31-01-2007, 13:25

Przylaczam sie do serka co nagle to po diable (albo po bezpiecznikach:)
tylko spokoj cie uratuje:)

namaxa · Wysłany: 31-01-2007, 20:49

Właśnie, gdzie jest ten układ sterowania tym zamkiem. Proszę dokładniej napisać jak to wygląda i gdzie jest. Bo znalazłem taką małą puszkę z kostką z kablami, ale jak te kable odłączam to nic sie nie zmienia w działaniu centralnego i

silnik też nie gaśnie

. Co to za urzadznie znalazłem??? Tuż przy kolumnie kierowniczej za zespołem bezpieczników, w zasadzie troche na lewo nad pedałem sprzęgła ! uf.. udało sie opisać

Serek · Wysłany: 01-02-2007, 10:39

Skoro po odłączeniu kostki z puszki centralny zachowuje się nadal w ten sam sposób to znaczy, że to nie to. Nie wiem jak to wygląda u Ciebie. U mnie w Galancie to czarna puszka z brązową naklejką i oznaczeniami japońskimi.
Znalazłem krótki opis centralki w Colcie 97 i wygląda on tak: czerwona puszka ponad/za bezpiecznikami pod kolumną kierowniczą. Z puszki tej wychodzi wiązka z 13-toma przewodami w czarnej kostce.
Masz coś takiego?
Z kolei w innym schemacie znalazłem opis dla Colta pow. 95 roku i tam jest opis puszki, z której wychodzi biała kostka z 7-ma przewodami. :shock:

namaxa · Wysłany: 01-02-2007, 12:45

zaraz ci-puszke poszukam. Troche mokro

i sie nie che, ale trzeba to zrobić !

Serek · Wysłany: 01-02-2007, 16:09

Cytat:

zaraz ci-puszke poszukam. Troche mokro

O ku...gdzie ty grzebiesz ? :twisted:

Tylko łapek nie wąchaj :mrgreen:

namaxa · Wysłany: 01-02-2007, 18:27

w colcie hihi

rafalelo

Witam, na początku chcę zaznaczyć, że jestem nowym uzytkowinikiem tego forum. Od niedawna jestem posiadaczem colta 1.8 Gti z 1994r. muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z autka jak narazie. Niestety mam problem i nie wiem co z tym zrobić. Po zamontowaniu radia (niestety przez "specjalistów" w MediaMarkt) przestało mi działać światełko w suficie, zegarek oraz centalny zamek. To znaczy centralny działa od strony pasażera. Sprawdzałem bezpieczniki jak wcześniej w tym temacie było opisywane, że może to być spowodowane właśnie jakmś bezpiecznikiem. niestety nie u mnie. Wszystkie bezpieczniki wydają się sprawne. Proszę o pomoc,

klatwa7 · Wysłany: 24-02-2009, 19:50

Powiem tak siedze w Coltach bardzo długo i jeżeli chodzi o zamek centralny to są dwie kontrole zamkiem centralnym więc tak od pasażera bedzie działać lecz jeżeli nie działa od kierowcy to jest spalony bezpiecznik w środku auta który jest połączony z zegarkiem wewnętrznym i jeżeli nie działa centralny od kierowcy i zegarek to poprostu bezpiecznik wewnętrzny NA 99%

rafalelo · Wysłany: 24-02-2009, 20:14

rozumiem, ale jak sprawdzałem dzisiaj bezpieczniki te które znajdują się pod kierownicą z lewej strony to wszystkie wyglądały na sprawne. zauważyłem jednak jakieś takie "dziwne" duże bezpieczniki które znajdują się niedaleko tej puszki ale nie jestem w stanie stwierdzić czy one są sprawne. a jeśli miałby być to jednak wadliwy bezpiecznik to który? niestety u siebie w colcie nie mam pokrywki na bezpieczniki i nie wiem który za co jest odpowiedzialny.

jolly69 · Wysłany: 26-02-2009, 21:29

powiem tak.. wyjmij radio , odłącz przewód masy i podepnij radio pod jakąś śrubę jakich wiele w tej wnęce ( jakaś porządna masa). Sprawdź jeszcze raz bezpieczniki i zobacz co będzie... obstawiam źle podłączona masę do radia przez "specjalistów".... co do rozpiski bezpieczników to znajdziesz ja na forum, wystarczy poszukać.. te duże co opisujesz to przekaźniki są chyba... nie ruszaj tego..

2zibi2 · Wysłany: 04-03-2009, 17:55 **Problem**

Witam koledzy kupiłem niedawno colta i też mam problem z centralnym ani od strony kierowcy ani od strony pasażera nie otwiera mi drzwi słychać jak pyka przekaźnik i tyle

. rozebrałem jeden siłownik i zachowuje się on tak jak by nie miał siły otworzyć zamka. wszystkie bezpieczniki i kabelki sprawdziłem i jest wszystko ok a centralny dalej nie działa

POMOCY