Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Klocki hamulcowe
Autor Wiadomość
ROMEL 
Mitsumaniak
wariat...misiowy


Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 904
Skąd: Strzelin
Wysłany: 07-04-2006, 22:38   

Matejko ..

Nie wiem nie doczytałem... ale daje sobie plca obciąć że poszedł ci w trybie pilnym klocek od strony tłoczyska...

A to oznacza tylko jedno - pozacierane prowadnice zacisku ham... te dwa trzpienie na którym zacisk bez klocków powinień pływac bez wiekszych oporów.... jak coś to zrób tam porządek i będzie git..

A dodam jeszcze - zdarza sie często że (już nie pamietam w dolnym albo górnym uchu) jest gumka wciśnięta w ucho zacisku... i tam własnie pomiędzy gumka a zaciskiem (nie trpieniem) zbiera sie rdza i odpycha od siebie gumke co z kolei powoduje zaciskanie sie gumki na trzpieniu i wtedy nawet smarowanie nie pomoże... trzeba wyjąć gumke - ładnie pilnikiem (przkrój okrągły) wyczyścić otwór - nasmarować smarem (dla konserwacji) i założyc gumke spowrotem...

Pozwodzenia :lol:
_________________
COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0

CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ...
 
 
 
Cezar 
Mitsumaniak
Veni, Vidi, Vici


Auto: Mondeo x2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 7812
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 24-05-2006, 02:50   

A mi wczoraj na przod zalozyli klocki Kager
Pojezdzimy - ocenimy :mrgreen:

Poprzednie klocki byly chyba od nowosci :roll: (wnioskuje po napisie Mitsubishi /Lukas/)
Watpie jednak zeby wytrzymaly 140 tys (cuda podobno istnieja) i moze zostaly wymieniane na orginaly przez poprzednia wlascicielke :wink:
No ale moge sie mylic, ba ja sie na tym nie znam :lol:
_________________
Mitsubishi Carisma '99 GDI EXE 18.07.2005 - 20.07.2013 :cry:
Mitsubishi Colt '93 1.6 GLXi 03.05.2008 - 19.05.2009
Mitsubishi Galant '98 2.0 SportEdition 13.06.2009 - 01.09.2015
Daewoo Matiz '00 22.07.2013 - 11.11.2016
Ford Focus '99 13.10.2015 - 05.06.2019
Ford Mondeo Panther Black Titanium X 17.05.2019 - ...
Polski Fiat 125p '80 1.5 12.1980 - ...

______________EA5A & EA2A
 
 
 
szczeslaw 
moderator
Łamacz przepisow KRD


Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1980
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-05-2006, 09:39   

Klocki na pewno były zmieniane na orginały. Nie ma możliwości zrobić na klockach 140kkm.
_________________
gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.

 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24333
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 24-05-2006, 09:40   

Zależnie ile hamujesz. Moje poprzednie klocki wyrzuciłem, bo wymieniałem komplet - klocki z tarczami, a miały one jeszcze 5-6 mm klocka i ok. 90 tkm przejechane. Myślę, że moim stylem spokojnie bym do tych 140 tkm na nich doszedł.

Ja sporo hamuję silnikiem, utrzymuję duży dystans od poprzedzającego, więc jak on hamuje to u mnie często wystarcza, że zdejmę nogę z gazu, sporo jeżdżę w trasie - więc te klocki nie mają zbyt wielu okazji do ścierania się :) .
 
 
szczeslaw 
moderator
Łamacz przepisow KRD


Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1980
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-05-2006, 10:56   

Być może, ale dla mnie 140kkm na klockach jest niewyobrażalne. To jakaś magia po prostu ;)
Ja zabijam klocki (jeżdżąc głównie po mieście) po ok. 15kkm, znam takich, którzy robią nawet 50kkm. Ale nie spotkałem nigdy nikogo kto choć zbliżyłby się do 100kkm - jesteś pierwszy :)
_________________
gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.

 
 
 
Alek
[Usunięty]

Wysłany: 24-05-2006, 11:11   

Jeśli klocki są z tyłu, rozmiar tylnych tarcz nie jest bardzo mały, a autko nie ma EBD, to 140 tys jest wartością realną. Przy przednich nie bardzo to widzę, choć znam przypadki przejeżdżania na komplecie przednich klocków 50 kkm. Jeśli się jeździ na długich trasach, sporo hamuje silnikiem to może i mogłoby się udać.....
W mojej byłej Carismie, gdy okazało się że klocki po 15 kkm nadają się do wymiany, zacząłem hamowanie wspomagać silnikiem niemal przed każdym miejskim skrętem i bez problemu osiągałem 20-22 kkm (wynik potwierdzany kilkukrotnie na różnych klockach i tarczach)
 
 
krzysio1972 
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5W, Carisma 4G92
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 469
Skąd: Józefów
Wysłany: 24-05-2006, 11:12   

:shock: Ja w moim galancie EA5W z automatem zdarlem klocki po 10kkm .
_________________
Krzysio
Carisma 1.6 GL '96
Galant 2.5 V6 '97
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24333
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 24-05-2006, 12:28   

Oczywiście pisałem o przednich klockach :) - z tyłu mam bębny :wink:
 
 
shovel
[Usunięty]

Wysłany: 24-05-2006, 13:25   

krzyżak, tylko pytanie jakie klocki
wszyscy piszą że galanty E33 do 90 roku nie hamują, a ja jakoś tego nie widzę - www.nztk.pl/dorian/MVI_0072.avi - niech mi ktoś powie że to nie hamuje. prędkość - circa 90-95 km/h - koniec drugiego biegu w gti (7krpm) hamowanie właściwie zaczyna się od ucichnięcia silnika (sprzęgło + hamulec). dla mnie tak zachwalane kashiyamy to syf totalny i możliwy powód "zwalniania" a nie hamowania - paroma galantami E3 już jeździłem, większość właśnie z tymi hamulcami, i żaden nie hamował tak jak moje gti (jak ludzie przyjeżdżali po części to miałem okazję się przejechać).

u mnie mam :
przód tarcze JC + klocki ferodo
tył ori + ferodo
płyn hamulcowy ferodo

edit:
i każdemu kashiyamy długo wytrzymywały - 30-50 kkm
u mnie ferodo z przodu zdechną za jakieś 10 tyś

[ Dodano: 24-05-2006, 13:30 ]
aha - nie mam abs
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24333
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 24-05-2006, 14:16   

no właśnie nie wiem, jakie to były klocki - kupiłem je w 2000 roku w jc, nawet nie sprawdzając firmy - miały być do tego auta i miały być japońskie :)
wtedy jeszcze mnie sprawy firma/jakość zupełnie nie interesowały

teraz mam ATE/Lucas i zobaczymy jak długo pożyją - styl hamowania podobny, moc hamowania - niewiele lepsza niż poprzednio
 
 
drout
[Usunięty]

Wysłany: 24-05-2006, 16:14   

szczeslaw napisał/a:
Klocki na pewno były zmieniane na orginały. Nie ma możliwości zrobić na klockach 140kkm.


A jednak jest taka możliwość, mój tata wymienił klocki w L-300 po właśnie takim przebiegu :) i bardzo mi się dziwi, że ja przejeżdżam c.a.20tyś km. Choć on w Almerze musiał wymienić po 60t.km(no bo ja juz nia trochę więcej jeździłem)
 
 
szczeslaw 
moderator
Łamacz przepisow KRD


Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1980
Skąd: Kraków
Wysłany: 25-05-2006, 02:03   

shovel napisał/a:
dla mnie tak zachwalane kashiyamy to syf totalny i możliwy powód "zwalniania" a nie hamowania

Zawsze to powtarzałem :) Kashiyama, jak wynika z mojego doświadczenia, jest strasznie podatna na fading. Absolutnie wszystkim odradzam.
drout napisał/a:
A jednak jest taka możliwość, mój tata wymienił klocki w L-300 po właśnie takim przebiegu

Jeszcze raz powtórzę: dla mnie to jest po prostu magia. Gdyby to było średniowiecze to by się twojego taty inkwizycja czepiała za stosowanie czarnej magii ;)
_________________
gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.

 
 
 
piwkotom 
moderator mitsumaniak
maruda


Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 1620
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 25-05-2006, 02:17   

szczeslaw napisał/a:
shovel napisał/a:
dla mnie tak zachwalane kashiyamy to syf totalny i możliwy powód "zwalniania" a nie hamowania

Zawsze to powtarzałem :) Kashiyama, jak wynika z mojego doświadczenia, jest strasznie podatna na fading. Absolutnie wszystkim odradzam.


To niestety prawda :( niedawno je zalozylem i chyba dokulam je do konca :( ale juz wiecej tego nie kupie. Prawda jest, ze pojawia sie to po kilku pod rzad ostrych zhamowaniach z duzej predkosci ale jednak nie lubie niespodzianek, a poki co trzeba jezdzic ostrozniej.
_________________
 
 
 
krzysio1972 
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5W, Carisma 4G92
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 469
Skąd: Józefów
Wysłany: 25-05-2006, 10:19   

piwkotom napisał/a:
To niestety prawda :( niedawno je zalozylem i chyba dokulam je do konca :( ale juz wiecej tego nie kupie. Prawda jest, ze pojawia sie to po kilku pod rzad ostrych zhamowaniach z duzej predkosci ale jednak nie lubie niespodzianek, a poki co trzeba jezdzic ostrozniej.


DOKLADNIE, ja nie mam sily ich wyjezdzic do konca, tym bardziej, ze sa twarde i trzeba sporo kilometrow zrobic. Mam juz ebc greenstuff i przy okazji najblizszego przegladu zakladam je.
_________________
Krzysio
Carisma 1.6 GL '96
Galant 2.5 V6 '97
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.