 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
testy euro ncap |
Autor |
Wiadomość |
Forensic [Usunięty]
|
Wysłany: 02-03-2009, 20:30
|
|
|
[quote="mazin"]
Lepiej wypadł nasz lancelot od takiej np. Vitary, co mnie baaardzo zdziwiło
quote]
To zobacz jak wypadł w testach Nissan Navara
A propos filmików -w życiu trzeba miec farta |
|
|
|
 |
pfx
Forumowicz

Auto: Evo X GSR
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 228 Skąd: Kraków/Podkarpacie
|
Wysłany: 02-03-2009, 21:44
|
|
|
Testy niestety nie oddają tego co naprawdę decyduje o przeżyciu. Nie jest badana bezwładność narządów, tylko przeciążenia jakie wywierane są na określone części ciała. W wypadku wystarczy nieco inne ułożenie ciała, uderzenie pod minimalnie innym kątem, by zginąć, lub przeżyć. Dlatego wystarczy skręcić nieco głowę i po ptokach - łeb urwany mimo 10 ciu gwiazdek przy uderzeniu nawet 30 km/h. Wektor siły uderzenia prostopadłego klatką piersiową w nieruchoma przeszkodę z predkością 50 km/h- 0km/h w 50 % odrywa serce od aorty=zgon w kilka sekund. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 02-03-2009, 21:50
|
|
|
pfx - ja się boję wychodzić z domu. Chodź ostatni słyszałem że najwięcej wypadków jest w pracy/domu więc już nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Krzychu |
|
|
|
 |
piomic
Forumowicz

Auto: Lancer 1,8 Intense 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 737 Skąd: wiesz, że ja to ja?
|
Wysłany: 03-03-2009, 01:21
|
|
|
krzychu napisał/a: | najwięcej wypadków jest w pracy/domu | Bo ludzie nie wychodzą z domu, a jak wychodzą to za każdym razem są w pobliżu zanim się oddalą. |
|
|
|
 |
mazin
Mitsumaniak 102 tys km przebiegu

Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 1218 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 03-03-2009, 08:56
|
|
|
pfx napisał/a: | Testy niestety nie oddają tego co naprawdę decyduje o przeżyciu. Nie jest badana bezwładność narządów, tylko przeciążenia jakie wywierane są na określone części ciała. W wypadku wystarczy nieco inne ułożenie ciała, uderzenie pod minimalnie innym kątem, by zginąć, lub przeżyć. Dlatego wystarczy skręcić nieco głowę i po ptokach - łeb urwany mimo 10 ciu gwiazdek przy uderzeniu nawet 30 km/h. Wektor siły uderzenia prostopadłego klatką piersiową w nieruchoma przeszkodę z predkością 50 km/h- 0km/h w 50 % odrywa serce od aorty=zgon w kilka sekund. |
No i to wszystko prawda. Ale nikt chyba nie sądzi, że nawet najbezpieczniejsze auto uratuje mu życie czy zdrowie przy poważnym dzwonie przy dużej prędkości, ani, że skoro ma bezpieczne auto (czyli takie, które w testach okazało się bezpieczniejsze od innych) to znaczy, że zagwarantuje mu ono bezpieczeństwo w każdych warunkach. Testy przeprowadza się w standaryzowanych warunkach, co pozwala porównać bezpieczeństwo bierne różnych pojazdów a ponieważ są miarodajne (tak sądzę), to pomagają, a właściwie, powinny pomagać przy dokonywaniu wyboru samochodu.
Moja kumpela wyszła z wypadku (zderzenie boczne) w polonezie, zderzyła się z tirem, na którym (na szczęście w mieście) jej mąż wymusił pierwszeństwo. Miała liczne pęknięcia, w tym miednicy, czaszki, złamania żeber i rąk i nóg, tydzień była nieprzytomna itd. Poddana była b. dużym przeciążeniom, konstrukcja samochodu zatrzymała sporą część impetu zderzenia. W bardzo podobnym wypadku zginął mój znajomy, parę lat wcześniej, tylko jechał civikiem - ale on został zmiażdżony praktycznie. Też w mieście, więc prędkości tirów pewnie podobne. Nie wiem, jakie civic z tamtych lat miał wyniki w testach w ani jakie miał polonez, ale podejrzewam, że polonez był po prostu sztywniejszy (mniej się odkształcał, albo odkształcał się w inny sposób). Dlatego zgadzam sie, że wiele, jeśli nie najwięcej zależy od innych czynników, (masa ciała, pasy, kąt uderzenia, pozycja osoby itd. Ale bez wątpienia samochód i to, w jaki sposób chroni nas w czasie zderzenia ma niebagatelny wpływ na to, co potem z nas zostaje. I po to są testy. No a jeśli ktoś jeździ z nogą wystawioną przez przednie okno, to oczywiste że mu ją urwie jak w filmie Tarantino |
_________________ Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 |
|
|
|
 |
Morfi
Mitsumaniak Street Hunter

Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 6530 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 03-03-2009, 09:15
|
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=7vIPTWw4M8U polonez to było jedno z bezpieczniejszych samochodów poprzedniej epoki. Toporna konstrukcja.
A honda civic to lekkie autko i miekkie.
Tylko w polonezie przy tych samych predkościach co w innych autach sa większe przeciążenia. |
_________________ Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain |
|
|
|
 |
Zorro123 [Usunięty]
|
|
|
|
 |
filippoz
Mitsumaniak The Scotsman

Auto: Lancer 1.8 Sedan Black
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 535 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-03-2009, 16:46
|
|
|
co to w ogóle za auto bylo?
no wystrzeliły ale auto składak pewnie i pół auta urwało z kierowcą, a jak nie składak to musiał nieźle pocinać! |
_________________ www.filipkrawczyk.pl
www.openphotography.pl |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18-03-2009, 16:58
|
|
|
filippoz napisał/a: | co to w ogóle za auto bylo?
no wystrzeliły ale auto składak pewnie i pół auta urwało z kierowcą, a jak nie składak to musiał nieźle pocinać! |
Nie wiem co to było ale wcale nie musiał... Uderzenie w stałą przeszkodę betonową to praktycznie wybuch. Podobnie sprawa wygląda sprawa z drzewem. Pamiętam jak lata temu kuzyn centralnie w drzewo przyłożył syreną. Niewiarygodnie to wyglądało światła tam gdzie były a drzewo równo z przednią szybą. Silnik się nawet nie cofnął do kabiny tylko sprasował. Niewiarygodne. |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 18-03-2009, 17:05
|
|
|
Peugeot. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
filippoz
Mitsumaniak The Scotsman

Auto: Lancer 1.8 Sedan Black
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 535 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-03-2009, 17:21
|
|
|
dzięki,
dopiero teraz widzę, wcześniej wyświetlały się tylko 2 zdjęcia i to z przodu,
jaca71, jak najbardziej się z tym zgadzam, wcześniej po prosty nie wiedziałem co to za auto, teraz widząc je z tyłu domniemywam przebieg wydarzeń wg Twojego scenariusza.
Normalnie masakra, auto się rozpadło o zgrozo. Wiem że to może hard core ale takie zdjęcia powinni pokazywać młodziakom na kursach żeby po odebraniu prawka, przejechaniu na kursie oby 1000km nie myśleli że są mistrzami kierownicy i pokazać co może ich spotkać zanim faktycznie nauczą się jeździć.
Każdy z Was wie, że mistrzów jednej prostej nigdzie nie brakuje, debili nie sieją, sami się rodzą.
Szerokiej drogi Panowie |
_________________ www.filipkrawczyk.pl
www.openphotography.pl |
|
|
|
 |
|
|