Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

grabsio · Wysłany: 23-06-2007, 09:31

normalka ze skrzynia mam to samo jedynka z oporem dwojka raz dobrze raz zle
koszta synchronizator to pikus bo ok.30 zl.
wymiana przynajmniej w lodzi to ok 300 zl.

ŁukaszGTi · Wysłany: 23-06-2007, 11:06

http://moto.allegro.pl/it..._gwarancja.html
co powiecie o tym :?:

fakt ze daleko z Olsztyna jechac ale ja raczej jestem juz zdecydowany

bender999 · Wysłany: 24-03-2009, 20:44

Colt 1.3 93' Na zimnym silniku dwójka wchodzi ciężko ale reszta biegów w sumie dobrze na rozgrzanym silniku (oleju) raczej dobrze ale nie jest to ideał...jak myślicie czy już powinienem się martwić synchronizatorem??

Maciejos · Wysłany: 27-02-2010, 14:23

Cytat:

wiem ze wiele osób ma problem z jedynką .. a u mnie cos z dwójką sie popsujło...
mianowicie jak jade wolno tzn ok 20-30 km/h dwójka wchodzi raczej bez problemu, lekko i delikatnie, czasem jakby sie zatnie ale trzeba troszke mocniej i wchodzi bez zgrzytu...
ale jak tylko ruszam troszke szybciej i chce dwójke wrzucić przy predkosci ok powiedzmy 50km/h to juz jest zgrzyt i trzeba troszke silniej ja wcisnąć...
czasem pomaga jak najpierw z jedynki zostawie skrzynie chwile na luzie i dopiero wtedy wrzucam dwójke i czasem jest ok czasem nie ...
pozatym zazwyczaj skrzynia na innych biegach nie sprawia problemów, ale zauważyłem ze jesli np stoje w korku i czesto uzywam sprzęgła ruszam, jedynka - dwujka - stop i tak powiedzmy przed odcinek ok 500m to biegi po pewnym czasie wchodza ciezko i czasem zgrzyta ...
wiem ze troche nie jasno to opisałem ale starałem sie jak najdokładniej ...
prosze o pomoc w diagnozie... mam pare pomysłów ale napewno ktoś zna sie na tym lepiej i bedzie wiedział... oto moje pomysły:

- ciegna?
- synchronizator??
- olej?
- a może jakies łozyska?

Podepnę się pod ten temat.

U mnie obecnie, podkreślam obecnie,wygląda wszystko bardzo podobnie jak u kolegi shortybmx.
Co ciekawe, jeszcze z dwa tygodnie temu moja skrzynia chodziła całkiem nieźle (troszkę problemów z synchronizacją jedynki, ale to chyba standard w 18 letnim CA0)
Obecnie oprócz problemów z dwójką pojawił się problem z piątka: Już tłumaczę:

a) dwójka - czasami wskakuje, innym razem nie wskakuje (niezależnie od szybkości z jaką się akurat poruszam). Czasami jak już wskoczy to zrobi to bezszelestnie (w zasadzie nie wiem wtedy czy wskoczyła dopóki nie przygazuję - wtedy albo jadę albo obroty rosną a samochód nie przyspiesza) , innym razem jest charakterystyczny dźwięk, dzięki któremu wiem, że dwójka zadziałała.

b) piątka - tu już zrobiło się w ogóle dziwnie. Piątka wskakuje tylko wtedy, gdy użyję naprawdę sporo siły. W innym wypadku, mimo iż gałka od zmiany biegów wydaje się na poprawnej pozycji (tzn. prawy górny róg) piąty bieg nie zaskakuje i mogę sobie cisnąć gaz, a efekt jest tylko taki, że wskazówka obrotów jest przy 8 tysiącach, a samochód nie przyspiesza)

Pytanie moje jest takie. Czy to oznacza, iż kompletnie siadła skrzynia...hmmm.... a może sprzęgło ? Biorąc pod uwagę, że właśnie (3 godz. temu) wymieniłem oleju w skrzyni (Mobil 75W-90W, API GL-4 or GL-5)...niestety różnicy na razie nie ma., a 15 tys. km temu wymieniłem komplet sprzęgła (na taki jaki tu wszyscy polecali, nie pamiętam nazwy coś na A...)

Przyznaję się bez bicia, iż podczas ostatnich mrozów i śniegów strasznie skatowałem skrzynię i sprzęgło (milion razy nie mogłem wyjechać z zasp i musiałem "rozbujać" samochód, by w końcu jakoś pojechać do pracy. Wyglądało to mniej więcej tak: sprzęgło + jedynka, potem szybko sprzęgło+wsteczny...i czasami trwało to kilkanaście minut, aż czułem palące się sprzęgło)

W najbliższym czasie oddam samochód do warsztatu, ale wiem , że mechanicy nie lubią grzebać w manulanych skrzyniach i penie usłyszę, że lepiej od razu wymienić skrzynię.
Jeżeli trzeba będzie tak zrobić to kupię używaną skrzynię ...ale jaką mam pewność, że będzie lepsza od mojej ??? :-(

Proszę o wasze rady zanim oddam samochód w łąpy mechaników.
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Maciej

j-rules · Wysłany: 27-02-2010, 15:03

Cytat:

nie pamiętam nazwy coś na A...

AISIN.
PRaktyka wyjezdzania z zaspy na bujanego za pomoca napedu jest bardzo niesluzaca podzespolom. Ja sam po kilku takich probach zawsze daje sobie spokoj i przechodze na reczne bujanie.. Co do kupna uzywanej skrzyni - loteria, pewniej jest chyba zbalezc warsztat w ktorym podejmą sie remontu obecnej skrzyni. Tak czy siak to wydatek jest solidny

Maciejos · Wysłany: 27-02-2010, 15:13

j-rules · Wysłany: 27-02-2010, 15:26

Cytat:

...a więc skłaniasz się ku tezie, iż przez to feralne "bujanie" skatowałem sobie skrzynię (i sprzęgło ?)

nie wyrokuję, ale jak najbardziej moglo to miec swoje odbicie.
Jestem pewien, ze w Poznaniu znajziesz mechanika ktory bedzie potrafil sie zajac Twoja skrzynia. Duze miasto

Wszystko ma swoja cene, ale nie ufam uzywanym skrzyniom, bo nawet jesli jest jeszze na aucie dos prawdzenia i wszystko bangla jak trzeba to moze byc zalana jakims motodoktorem czy innym naprawiaczem.

Maciejos · Wysłany: 02-03-2010, 13:01

Witam ponownie ;-)

Skrzynia działa już poprawnie...ba, powinienem był napisać, że sprawuję się teraz lepiej niż w momencie kupna auta ;-)

Mechanik odkręcił i zdjął filtr powietrza, pokręcił coś kluczem (w zasadzie dwoma) przy skrzyni biegów...i efekt jest taki, jakbym miał nową skrzynię ;-)

Biegi wchodzą teraz niebywale precyzyjnie ;-)

Dzięki wszystkim za pomocne uwagi...na szczęści mój problem okazał się błahostką ;-)

Pozdrawiam
Maciej

mkm · Wysłany: 20-03-2010, 15:55

Maciej Cieśnik, czy jestes w stanie ustalic u mechanika co pokrecił?

Maciejos · Wysłany: 20-03-2010, 16:47

j-rules · Wysłany: 20-03-2010, 17:56

Tez jestem ciekawy tego zabiegu

Maciejos · Wysłany: 20-03-2010, 18:33