Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Smalcyk · Wysłany: 03-04-2009, 00:16 **Prosba do kogos z olsztyna**

http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8251283 obejrzałby mi ktoś to auto ?

mialczynski17 · Wysłany: 03-04-2009, 14:41

Nie ma problemu jeżeli chcesz. Skontaktuj się ze mną na PW lub jak chcesz telefonicznie, powiesz na co zwrócić uwagę Twoim zdaniem. Rzucę okiem i napiszę Ci swoje spostrzeżenia. :wink:

Smalcyk · Wysłany: 04-04-2009, 01:06

poszło PW dzieki wielkie daj znac tu jak cos bedziesz wiedział

mitsu_pl · Wysłany: 05-04-2009, 00:28

koleś chce śmiesznie duże pieniądze za to auto... Już na zdjęciah widać rdzę na przedniej masce, żle spasowany przód oraz braki w bezbarwnym lakierze na budzie... i tak cena ?... Silnik zasyfiony, pod maską brud... z pod pokrywy widać sączy się olej... Nie rozśmieszajmy się ludzie... Wiem, że to nie nowe auto, ale to i cena powinna być w miarę możliwości auta... Ja też mam w maire unikatowe auto (jeszcze takie na allegro nie znalazłem) i nie mam zamiaru krzyczeć ( w razie sprzedaży) jakiejś bajońskiej sumy...

Smalcyk · Wysłany: 05-04-2009, 10:46

zgadza sie dlatego czekam na info od kolegi wtedy zadzwonie i zaproponuje mu taka sume ile to auto bd warte

mialczynski17 · Wysłany: 05-04-2009, 11:52

Wydzwaniam do kolesia od samego rana dzisiaj, cały czas włącza się poczta. Zostawiłem mu wiadomość, poczekam może się odezwie, jakby coś to jeszcze kilka razy popróbuję. Może miał dobrą imprezkę i jeszcze śpi

Smalcyk · Wysłany: 05-04-2009, 13:07

hehe ok dzieki

mialczynski17 · Wysłany: 05-04-2009, 21:01

Witam!

Po ciężkich próbach dodzwoniłem się w końcu do kolesia, umówiłem na spotkanie, to co się dowiedziałem to była praca dyplomowa chłopaków z mechanika więc dlatego auto ma kłopot z lakierem. A oto kilka moich spostrzeżeń:

Lakier - ogólnie nie wygląda tragicznie ale warstwa lakieru bezbarwnego schodzi i to wielkimi płatami, rdza z przodu na masce oraz przy górnej uszczelce przedniej szyby, mam kilka zdjęć więc możesz podać maila to Ci prześlę. Maska z przodu trochę nie za dobrze spasowana, miał dzwonka bankowo bo nawet przednia szyba jest inna. Kolega mówi że na wszystkie naprawy ma faktury - nie widziałem.

Środek auta - wymęczony i straszny syf. Poważnie porządne czyszczenie to podstawa żeby cokolwiek przy nim robić. Brak wyświetlacza, wstawiona jakaś naklejka(chyba że tam go nigdy nie było). Prawie wszystko działa oprócz przycisku od przedniej szyby kierowcy. Ta przymocowana kartkami papieru w kilku miejscach, więc nie działa - reszta ok, nawet szyberdach i lusterka.

Silnik - zachlapany olejem dosyć obficie, może to tylko uszczelnienie, ciężko było cokolwiek zobaczyć, pod kopułką też widać rdzę. Nawet rurka do spryskiwaczy poprowadzona nowym przewodem bo tamten albo spadł albo spróchniał. Pompka paliwa nie działa. Sprzęgło się ślizga.

Zawieszenie - kiedyś podobno było pneumatyczne, regulowane każde koło oddzielnie (praca dyplomowa) teraz siedzi normalne takie jak w galancie takiego typu.

Ogólnie do wymiany pompka paliwa, przycisk od szyby kierowcy (kolega dorzuca obie rzeczy z autem bez dopłaty) i pewnie zawieszenie linek, silniczek podnoszenia szyby. Sprzęgło się ślizga więc pewnie docisk plus tarcza. Dodatkowo usunięcie kilku ognisk rdzy i wierzchnia warstwa lakieru bezbarwnego. I co dziwne, auto z 92 roku a szyby ma wszystkie z 93...

Decyzja należy do Ciebie. Po zdjęciach zapewne będziesz wiedział co i jak. Czekam na maila.

Owczar · Wysłany: 05-04-2009, 21:13

No to chyba nie ma sobie co nim głowy zawracać. Jakby nie było to auto z 92 roku. Gdyby było w jakimś naprawdę super stanie to byłoby warte tej ceny, a takim przypadku to bez sensu.

Smalcyk · Wysłany: 05-04-2009, 23:54

marcin_slc@o2.pl dzieki wielkie za oględziny pewnie zadzownie jutro do niego i zaproponuje mu cene taka jak wart te auto jesli sie nie zgodzi to odpuszcze:)

mialczynski17 · Wysłany: 06-04-2009, 17:18

Siema!

Lecą zdjęcia w dwóch częściach, nie chciało mi się ich pakować więc masz luzem w załącznikach. Miłego oglądania i trafnej decyzji życzę. I oczywiście dziękuję za POMÓGŁ.

Pozdro!

mitsu_pl · Wysłany: 06-04-2009, 20:09

przeczytałem i podsumować można tak, dobrze przykatowany i nie za często sprzątany. Jak będziecie mili okazję go jeszcze oglądać to zerknijcie na podłogę przy samych progach (jak swojego kupiłem i go sprzątałem, to po wyjęciu wygładziny okazało się, że wcale jej tam, nie ma... koszt wymiany progów - kompletnych z wewnętrznymi + podłoga do podłużnic, malowanie i zabezpieczenie to ok. 1500zł - znajomy mi robił...)