Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CAxA] różne opony na osiach
Autor Wiadomość
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 07-04-2009, 01:09   

Hugo napisał/a:
lejm napisał/a:
Pytanie - czy bylby to wielki grzech, zeby dac te znosne na tyl, a na przod zakupic pare nowych 185/60 ?
Te znosne daj na przod, a na tyl daj nowe.


a nie na odwrót?
przeciez napęd jest na przednią oś, ona głównie odpowiada za przyczepność, więc na niej powinny być jak najlepsze opony.
 
 
 
adammitsu 
Nowy Forumowicz

Auto: colt glxi 8v
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 30
Skąd: Łask
Wysłany: 07-04-2009, 08:35   

karolgt napisał/a:

a nie na odwrót?
przeciez napęd jest na przednią oś, ona głównie odpowiada za przyczepność, więc na niej powinny być jak najlepsze opony.


moze i naped jest na tyl, ale w razie poslizgu, przednia os korygujesz kierownica, a tylna, koryguja ci tylko opony, gdyz nie jest skretna. wiec dobre opony ZAWSZE na tyl, slabsze na przod. tak samo zima, jesli masz 2 zimowki, laduj je na tyl. moze i bedzie ci ciezko ruszyc z miejsca, ale jak juz ruszysz, to w zakrecie nie pojedziesz tylem/bokiem - i prosze nie podwarzac, ze pojedziesz na zakrecie prosto, bo przeciez wiesz ze zimowe masz na tyle, o :)
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 07-04-2009, 10:27   

tez gdzies kiedys o tym slyszalem i sie z tym zgadzam :)
 
 
kjscolt 
Forumowicz


Auto: Colt CA0 1,3
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 52
Skąd: Wawa
Wysłany: 07-04-2009, 10:53   

adammitsu napisał/a:
karolgt napisał/a:

a nie na odwrót?
przeciez napęd jest na przednią oś, ona głównie odpowiada za przyczepność, więc na niej powinny być jak najlepsze opony.


moze i naped jest na tyl, ale w razie poslizgu, przednia os korygujesz kierownica, a tylna, koryguja ci tylko opony, gdyz nie jest skretna. wiec dobre opony ZAWSZE na tyl, slabsze na przod. tak samo zima, jesli masz 2 zimowki, laduj je na tyl. moze i bedzie ci ciezko ruszyc z miejsca, ale jak juz ruszysz, to w zakrecie nie pojedziesz tylem/bokiem - i prosze nie podwarzac, ze pojedziesz na zakrecie prosto, bo przeciez wiesz ze zimowe masz na tyle, o :)


no ja nie do końca się pod tym podpisze

fakt faktem, samochód będzie jechał stabilniej. Z tym się zgodzę. W każdej sytuacji w której sobie spokojnie jedziemy dużo poniżej granicy przyczepności to rozwiązanie jest lepsze. Tylko co w kryzysowej sytuacji, gdy na przykład coś nam wyskoczy i musimy zacieśnić zakręt, coś gwałtownie ominąć itp...

Samochód lepiej skręci na lepszych oponach z przodu, w końcu tą osią skręcamy i ona nadaje kierunek jazdy w zakręcie. Gdy przód "puści" mając złe opony, cały samochód podsterownie ucieka i jest trudny w opanowaniu. Musimy kombinować z różnymi technikami bo zdjęcie nogi z gazu pomoże tylko przy bardzo niewielkich uślizgach (zostaje zabawa z hamulcem ręcznym albo jak ktoś umie to "lewa stopa").

Dlatego właśnie ja zawsze lepsze gumy mam z przodu. Gdy cokolwiek nerwowego dzieje się na drodze mogę ograniczyć się jedynie do korygowania gazem i kierownicą, co znacznie ułatwia życie.

no chyba że dla kogoś opanowanie uciekającego przodu jest łatwiejsze niż opanowanie tyłu ;)

Oczywiście tu pisze jedynie o spokojnej jeździe i jakiś awaryjnych sytuacjach. Kompletnie pomijam jakiekolwiek próby szybszej jazdy w których złe opony z przodu to katastrofa a złe z tyłu nawet potrafią pomóc. W końcu samochód w takim typowo nadsterownym ustawieniu po pierwsze jest przewidywalny bo wiesz jak puści, po drugie w lekkich uślizgach zawsze auto samo zaciska zakręt ;)
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 07-04-2009, 11:01   

kjscolt napisał/a:
Tylko co w kryzysowej sytuacji, gdy na przykład coś nam wyskoczy i musimy zacieśnić zakręt, coś gwałtownie ominąć itp...
Mając lepsze gumy z tyłu dla 90% kierowców zacieśnienie zakrętu kończy się niekontrolowanym obrotem wokół własnej osi, bo odruchowo zdejmują nogę z gazu.
Podobnie gdy przyjdzie do hamowania na łuku.

kjscolt napisał/a:
W końcu samochód w takim typowo nadsterownym ustawieniu po pierwsze jest przewidywalny bo wiesz jak puści
Do czasu. O ile znasz swój samochód o tyle nie znasz drogi, bo nawet jeśli nią jeździsz 10 razy dziennie to piasek/olej/lód mógł się pojawić 10 min. temu.
kjscolt napisał/a:
w lekkich uślizgach zawsze auto samo zaciska zakręt
Tak. Czasami na drzewa po wewnętrznej zakrętu ;)
Zdecydowanie lepsze gumy na tył, chyba że ktoś jest Hołowczycem to może sobie robić co chce :D (też do czasu).
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
kjscolt 
Forumowicz


Auto: Colt CA0 1,3
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 52
Skąd: Wawa
Wysłany: 07-04-2009, 11:19   

ja Hołowczycem na pewno nie jestem i dopiero uczę się jeździć.... Jednak jechałem kiedyś gdy z tyłu miałem troszkę lepiej trzymającą oponę niż z przodu i to była katorga a nie jazda. Przód ucieka, strach w oczach i kombinujesz co zrobić ;)

Na którymś kjs ze zdziwieniem zobaczyłem że próba na której samochód delikatnie ustawiał się tyłem utrzymując jednak precyzyjny tor jazdy okazała się dla mnie najlepsza z całego rajdu (okolice 5 czasu generalki razem z subarakami) ;) no ale Colta bardzo łatwo tak prowadzić, teraz przesiadam się w dużo trudniejszy i bardziej nerwowy samochód który zapewne pokaże mi że tak na prawdę niewiele umiem ;)


Zgadzam się z Tobą że dla kogoś kompletnie zielonego uślizg tyłu może się skończyć na drzewie po wewnętrznej, jednak gdy ucieknie przód tym bardziej nie będzie wiedział co zrobić i zakończy na drzewie po zewnętrznej.


A zapomniałem napisać jeszcze o jednej sprawie... co z hamowaniem gdy masz lepsze gumy z tyłu?? większość siły hamowania rozkłada się na przednią oś.


Apropo gum mała anegdota... chłopaki z pucharu fiata CC, w deszcz zawsze zakładali głębszy bieżnik na przód, ponieważ jadąc w łuku przednie koła odprowadzały wodę i tylne idąc ich śladem miały już lepsze warunki ;)


cns80 napisał/a:
Do czasu. O ile znasz swój samochód o tyle nie znasz drogi, bo nawet jeśli nią jeździsz 10 razy dziennie to piasek/olej/lód mógł się pojawić 10 min. temu.


na takie zmiany nie pomoże ani założenie lepszych na tył, ani lepszych na przód, ani 4 najlepszych gum swiata ;)
 
 
stary alfer 
Mitsumaniak
Szkiełko i oko.


Auto: Już inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 5211
Skąd: Szczecin
Wysłany: 07-04-2009, 11:27   

Nie mam rajdowych doświadczeń, jeszcze nigdy nie musiałem ratować się z poślizgu tylnej osi, ale wczoraj zmieniając gumy na letnie w tzw. międzyczasie studiowałem plakat firmy Michelin gdzie jak byk stało, że dobre bądź nowe opony należy montować na tylnej osi.

Zderzając tą tezę ze stwierdzeniem iż to gaz a nie hamulec ratuje w kryzysowych sytuacjach. Może nam się to trochę nie zgadzać, ale ktoś kiedyś i na jakiejś podstawie to stwierdził i ważne żeby nam nie dane było tego sprawdzać ;)
_________________
Dwie zasady gwarantujące sukces:
1. Nigdy nie mów nikomu wszystkiego,
2. ...


Ogarniam prawy ALT
 
 
mugen
[Usunięty]

Wysłany: 07-04-2009, 12:00   

Ja osobiście w podsterownym aucie wole mieć lepsze opony przodu. Zarówno w lecie jak i w zimie.
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 07-04-2009, 12:39   

kjscolt napisał/a:
no ale Colta bardzo łatwo tak prowadzić,
Colt strasznie głęboko chodzi bokami. Wolałem Peugeota.

kjscolt napisał/a:
Zgadzam się z Tobą że dla kogoś kompletnie zielonego uślizg tyłu może się skończyć na drzewie po wewnętrznej, jednak gdy ucieknie przód tym bardziej nie będzie wiedział co zrobić i zakończy na drzewie po zewnętrznej.
Jak spanikuje to mu ABS nie pozwoli wylecieć bezpośrednio. A żeby ABS miał szansę działać poprawnie to lepsze gumy muszą być z tyłu, bo inaczej czujnik zasygnalizuje zblokowanie tylnego koła i jednostka sterująca zmniejszy siłę hamowania :(

kjscolt napisał/a:
o z hamowaniem gdy masz lepsze gumy z tyłu?? większość siły hamowania rozkłada się na przednią oś.
Przednie gumy są tak dociążone nadwoziem, że ich uślizg i tak jest utrudniony. Natomiast tył tak bardzo się odciąża że jeśli będą słabe gumy to straci przyczepność, a co za tym idzie całe zadanie hamowania:
1. bez ABS - spocznie na przodzie, który i tak już idzie ślizgiem, albo jest na granicy.
2. z ABS - stanie się nieefektywne, bo tak jak pisałem wyżej Jednostka sterująca zmniejszy siłę hamowania (podobnie jest przy kiepskich amorach z tyłu).
3. Dodatkowo jeśli przód będzie skuteczniejszy niż tył, a koła nie będą idealnie prosto lub nawierzchnia nie będzie jednorodna to samochód zacznie się obracać w stronę większych oporów.
kjscolt napisał/a:
na takie zmiany nie pomoże ani założenie lepszych na tył, ani lepszych na przód, ani 4 najlepszych gum swiata ;)
Nie uratuje, ale zmniejszy skutki ;) Tak samo jak opanowanie i wiedza co robić zmniejszy skutki kolizji niż byłyby one w przypadku panicznego wciśnięcia hamulca.

Ja w MSS mam lepsze z tyłu i jest ciężko, bo konstrukcja tego auta plus gorsze gumy z tyłu powodują obracanie tyłka przy hamowaniu na łuku i śliskiej nawierzchni. W połączeniu z ABS-em to koszmar :( ale nauczyłem się pilnować tego wyjścia tyłu. W przyszłym roku dostanie tam nowe gumy :D
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
donwagon 
Nowy Forumowicz


Auto: colt 99r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 16
Skąd: gdańsk i okolice
Wysłany: 07-04-2009, 12:40   

witam .podepnę się do tematu opony przód-tył...... osobiście dał bym na przód lepsze a to dlatego że przejeździłem całą zimę na letnich kapciach :oops: i parę razy ryj niegroźnie mi uciekał ale nigdy tyłek.. :P i idąc tym tropem 2 zimówki na tylnej osi nic by nie zmieniły dalej jezdziłbym z szybkością ciągnika ursus ....natomiast na przedzie daje to jakąś minimalnie lepszą trakcje (oczywiście nie jeździmy tak szybko zeby nam tyłem zarzucało) i lepsza kontrolę nad autem.

ale to tylko moje osobiste spostrzeżenia...a to jest temat rzeka.... :)
_________________
pozdrawiam Łukasz
 
 
 
kjscolt 
Forumowicz


Auto: Colt CA0 1,3
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 52
Skąd: Wawa
Wysłany: 07-04-2009, 13:44   

cns80 - nie mam doświadczeń w żadnej szybszej jeździe z ABSem bo jedyny samochód który staram się doprowadzać do granicy przy której takie wszystkie niuanse wychodzą to mój Colt. Innymi nawet jak czasami się bawię troszeczkę to nie tak ostro żeby zauważać każdy szczegół ;) wiem ze ABS bardzo mi przeszkadza w hamowaniu lewą stopą, nie można ustawiać sobie samochodu, przynajmniej ja nie potrafię ;)

Bardzo możliwe że co do rozmieszczenia lepszych opon masz więcej racji jeżeli uwzględnić działanie systemu ABS ;)


A który Peugeot Ci się lepiej prowadził?? Buduje w tej chwili dla siebie 106 i słyszałem o nim ze pomimo bardzo dużych możliwości i świetnego prowadzenia, jest to jednak samochód czasami nerwowy. Ale to pewnie kwestia dużej mocy ;) Colt wręcz przeciwnie, przewidywalny i mimo że czasami tak jak piszesz potrafi się głębiej ustawić na reakcje masz w nim dużo czasu i pięknie się słucha kierowcy ;)
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 07-04-2009, 14:12   

kjscolt napisał/a:
A który Peugeot Ci się lepiej prowadził?
205 :D Zarówno XLD jak i GTI. Tylna belka jest fajna tylko lekko awaryjna, ale jak po dobrej regeneracji wytzymuje 120-140 tyś to jest OK.
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
kjscolt 
Forumowicz


Auto: Colt CA0 1,3
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 52
Skąd: Wawa
Wysłany: 07-04-2009, 14:25   

cns80 napisał/a:
kjscolt napisał/a:
A który Peugeot Ci się lepiej prowadził?
205 :D Zarówno XLD jak i GTI. Tylna belka jest fajna tylko lekko awaryjna, ale jak po dobrej regeneracji wytzymuje 120-140 tyś to jest OK.


Mam kolegę który się 205 GTI ściga i też sobie chwali, a przez całe 1,5 sezonu KJS czyli jakieś 20 startów problemów z belką nie miał. 106 jest mniejszy, lżejszy i mocniejszy więc może być bardziej nerwowy ;)

O belkę się nie boje, bo z pucharówką którą składam będę miał pół piwnicy części :mrgreen:

ale zakończymy ten offtop bo temat jest o oponach ;)
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 07-04-2009, 16:34   

adammitsu i reszta dzięki za wyjaśnienie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.