Przesunięty przez: Kofi 13-05-2009, 09:49 |
Niejasna sytuacja z likwidacją szkody - PZU - pomocy :( |
Autor |
Wiadomość |
Misiek :)
Mitsumaniak Pan Misio

Auto: Galant EA5A
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 2954 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13-04-2009, 18:30
|
|
|
z tego co słyszałem to między 1 a 5 odwołaniami poprawia sprawe odszkodowania |
_________________ kierowca - obywatel drugiej kategorii
05.2005-nadal Colt CZ5 1,1 (Kosiarka)
07.2008-08.2010 Colt CA4A
09.2010-2011 Galant gti E33A pancernik
04.2011-03.2019 Sir Lancelot CS9A V6 6A13
03.2012-06.2014 Galant E33A GTI - Joann
06.2013-01.2019 - Lancer CB4W
01.2014-07.2018 Słoneczny Ponton Proton 418 LRS (CA5A coupe) - skasowany
08.2018-nadal Mitsubishi Mirage 1995 1,5 A/T
03.2019 -Nadal Violett6 Galant EA5A
09.2022 - Nadal Maniek Pajero Sport K96
 |
|
|
|
 |
pawlos
Mitsumaniak Boski wiatr

Auto: EAxW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 518 Skąd: Stargard
|
Wysłany: 14-04-2009, 00:28
|
|
|
słuchaj gdzieś w necie można wycenic sobie wartośc auta przed kolizją (chyba eurotax)
1. robisz wycene jeżeli odbiega od tego co wyceniło PZU drukujesz i dołaczasz w odwołaniu
2.wartośc wraku przy szkodzie całkowitej (jeżeli zawyżą - odwołanie i powtórnie przyjedzie rzeczoznawca lub dadzą na swojej stronie na aukcji i podadzą Tobie najwyższą oferte i kontakt do gościa co chce wziąść wrak) i o tyle tylko obniżą wartość auta
czyli musisz pilnować żeby jak najwyżej wycenili wartość auta przed kolizją , a najniżej wycenili wrak po kolizji
Ty decydujesz czy sprzedać wrak - w twoim przypadku napewno sobie zostawisz
oczywiście do wyciągnięcia są inne dodatkowe bonusy : parking strzeżony (od dnia kolizji do wypłacenia szkody z PZU , laweta , auto zastępcze i wiele innych)
ubezpieczalnia tak naprawdę z OC sprawcy jest na straconej pozycji i zawsze idzie na ugodę bo są firmy które odkupują takie szkody a wtedy ubezpieczalnia niestety już musi płacić i to za wszystko
pozdrawiam miłej walki z PZU i nie godż się na jakieś grosze ja jednym odwołaniem wyciągnełem 3 tys na cenie auta przed szkodą i cenę wraku z 3200 na 1700 czyli w sumie 4,5 tys więcej , oczywiście lawety i parking strzeżony też oddali jak zaniosłem fakturki (zresztą niemałe)
pozdrawiam |
_________________ reprezentant DREAM TEAM 2012
 |
|
|
|
 |
misjonarz.
Mitsumaniak \KSG/

Auto: Subaru OBK III
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 1444 Skąd: zabrze
|
Wysłany: 14-04-2009, 22:05
|
|
|
szkoda całkowita jak już tu było napisane jest jest wtedy gdy naprawa auta przekracza jego wartość przed szkodą, a nie jak firmy ubezpieczeniowe robią że liczą sobie 70% wartości auta. to co ubezpieczyciele robią jest niezgodne z prawem ale sami się ludzie zgadzają na takie warunki. te 70% czy 80% to mogą zrobić w przypadku oc
przerabiałem ten temat rok temu i wtedy wziąłem sobie rzeczoznawcę prywatnego i po jego ekspertyzie dopłacili i jeszcze 700 plnów.
gdybym jeszcze się miał tym autkiem bujać to bym poszedł do sądu po więcej, bo według mojego rzeczoznawcy zaniżyli mi jeszcze o około 3 tys wysokość szkody. ale miałem już kupionego obecnego gala więc tylko dlatego odpuściłem.
powodzenia w walce z PZU |
_________________ http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/
Gość zobacz mojego misia
ex colt 1,8 gti '90
ex rover 218 SD '94
ex EA2W SE '98
ex EA5W '00
 |
|
|
|
 |
poziomka
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 234 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-04-2009, 10:40
|
|
|
krzychu napisał/a: | Po prostu masz szkodę całkowitą (koszt naprawy przewyższa wartość samochodu).
Masz 2 wyjście:
- oddać auto (dostaniesz równowartość jego wartości)
- zatrzymać auto dostaniesz wartość auta minus wartość części które zostały sprawne.
Tutaj nie bardzo masz inne wyjście. Ceny są wyliczane na dzień szkody programem np. Autotax.
Krzychu |
jeżeli jest to robione z OC sprawcy( usuwana szkoda) to masz trzecie wyjście - naprawa bez względu na opłacalność - do tego masz prawo ustawowe - podkreślam jeżeli szkoda jest usuwana z OC sprawcy
igor |
|
|
|
 |
Tytus [Usunięty]
|
Wysłany: 15-04-2009, 14:44
|
|
|
o nie moge kolejna osoba ktora PZU probuje naciac, czy oni wszystkich maja za idiotow, 3 elementy do polaierowania a oni szkode calkowita wykrzykuja.....dobrze ze zmienilem ich na link4.....nie ma co..... |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 15-04-2009, 20:07
|
|
|
Tytus napisał/a: | o nie moge kolejna osoba ktora PZU probuje naciac |
Ale każdy zakład ubezpieczeń tak robi zrób szkodę z AC Link4 lub niech w Ciebie ktoś przywali co ma OC z Link4 to pogadamy. PZU ma dużo innych zalet których Link4 nie ma.... A mi przenieśli zniżkę z OC na AC (mieli taką promocję), w innych firmach rozmowa zaczynała się od 2-krotnie wyższej kwoty ubezpieczenia.
Krzychu |
|
|
|
 |
misjonarz.
Mitsumaniak \KSG/

Auto: Subaru OBK III
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 1444 Skąd: zabrze
|
Wysłany: 15-04-2009, 22:23
|
|
|
Tytus napisał/a: | PZU probuje naciac | standardowa procedura u każdego ubezpieczyciela, myślę że bez większych wyjątków.
poziomka napisał/a: | naprawa bez względu na opłacalność - do tego masz prawo ustawowe | masz rację, ale jeżeli się chce to można oskubać PZU, na kwotę którą oni sami wyliczyli czyli szkodę całkowitą, lub nawet więcej jeżeli niezależny rzeczoznawca oszacuje większą kwotę i pójdziemy z tym do sądu.
z tego co się rok temu pytałem to większość takich spraw kończy się na korzyść poszkodowanego. tylko niestety to się wiąże z bieganiem po sondach i prawnikach. nie każdy ma na to ochotę i czas. |
_________________ http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/
Gość zobacz mojego misia
ex colt 1,8 gti '90
ex rover 218 SD '94
ex EA2W SE '98
ex EA5W '00
 |
|
|
|
 |
poziomka
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 234 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-04-2009, 08:25
|
|
|
misjonarz. napisał/a: | masz rację, ale jeżeli się chce to można oskubać PZU, na kwotę którą oni sami wyliczyli czyli szkodę całkowitą, lub nawet więcej jeżeli niezależny rzeczoznawca oszacuje większą kwotę i pójdziemy z tym do sądu.
z tego co się rok temu pytałem to większość takich spraw kończy się na korzyść poszkodowanego. tylko niestety to się wiąże z bieganiem po sondach i prawnikach. nie każdy ma na to ochotę i czas. |
zapomniałeś jeszcze o pieniądzach. Mój teść woził się po sądach i rzeczoznawcach 2 lata - wygrał z odsetkami całą kwotę - ale wg mnie nie warto - musisz mieć dużo gotówki( za wszystko płacisz sam - adwokat, opinie), czasu, samozaparcia - i jesteś z jednym samochodem uziemiony
igor |
|
|
|
 |
gulgulq
moderator Służbowo. Na statek.

Auto: i30
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 6448 Skąd: Rzeszów/Ropczyce
|
Wysłany: 16-04-2009, 08:38
|
|
|
poziomka napisał/a: |
jeżeli jest to robione z OC sprawcy( usuwana szkoda) to masz trzecie wyjście - naprawa bez względu na opłacalność - do tego masz prawo ustawowe - podkreślam jeżeli szkoda jest usuwana z OC sprawcy
|
oj chyba nie - naprawa jest opłacalna tylko do wartosci samochodu (lub czegoś innego) przed zaistnieniem szkody
bo mogłbys uszkodzić sobie tylko np. maske, i reflektor i zderzak - naprawa by wyniosła założmy 20 tyś. auto jest warte 5 tyś - czyli byłby wzrost wartości naprawianego pojazdu - powinienes zapłacić podatek i nie jest to zgodne z litera prawa o przywróceniu stanu przedmiotu przed szkodą (co i tak jest umowne bo nigdy już nie będzie identyczny)
dlatego jeśli się stwierdzi że naprawa jest powyżej wartości pojazdu - dostajesz kasę za auto,
ale w normalnym kraju powinno być w takim przypadku że wypłacaja Ci cała wartość, zabieraja wrak i oddają na złom bo taki samochód już nie powinien jeździć po drogach (w szczególnych przypadkach np. samochód zabytkowy powinno być dopuszczenie do naprawy czy odnowienia)
co ważne a o czym się milczy - w odszkodowaniach powinno być nie tylko wycena naprawy i kasa na to ale też wypłata za spadek wartości samochodu po wypadku - bo mimo naprawy jego wartość jest niższa bo to auto powypadkowe |
_________________ wspieramrozwoj.pl
sprawdzpodatki.pl
naszhandel.pl
kupujepolskieprodukty.pl |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 16-04-2009, 08:54
|
|
|
gulgulq napisał/a: |
ale w normalnym kraju powinno być w takim przypadku że wypłacaja Ci cała wartość, zabieraja wrak i oddają na złom bo taki samochód już nie powinien jeździć po drogach (w szczególnych przypadkach np. samochód zabytkowy powinno być dopuszczenie do naprawy czy odnowienia) |
I tak PZU robi znaczy wskazuje firmę która odbierze wrak. Wypłacają cała kwotę.
gulgulq napisał/a: | co ważne a o czym się milczy - w odszkodowaniach powinno być nie tylko wycena naprawy i kasa na to ale też wypłata za spadek wartości samochodu po wypadku - bo mimo naprawy jego wartość jest niższa bo to auto powypadkowe |
W przypadku OC z tego co wiem można się ubiegać o zadość uczynienie związane z utratą wartości samochodu powypadkowego niestety należy mieć dużo czasu, pieniążków na oponie rzeczoznawców itd itp.
Krzychu |
|
|
|
 |
poziomka
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 234 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-04-2009, 08:56
|
|
|
gulgulq napisał/a: | oj chyba nie - naprawa jest opłacalna tylko do wartosci samochodu (lub czegoś innego) przed zaistnieniem szkody |
Tak ale w przypadku AC.
OC rządzi się innymi prawami - masz to zagwarantowane ustawowo - tzw bezsporna kwota odszkodowania lub naprawa nawet nieopłacalna z ekonomicznego punktu widzenia - robiłem coś takiego kiedyś - byłem głupio uparty - naprawa ponad 30 tys a wartość samochodu była 25 tys. Po naprawie samochód i tak nie był już taki jak przed wypadkiem - pomimo naprawy w autoryzowanym punkcie a na wartości stracił znacznie.
Oferowali mi 10tys i rozbity samochód
Uparłem się, że mi go mają nareperować, bo nie z mojej winy uległ uszkodzeniu - teraz brałbym kasę i sprzedawał uszkodzony samochód.
igor |
|
|
|
 |
Tytus [Usunięty]
|
Wysłany: 16-04-2009, 20:53
|
|
|
krzychu napisał/a: | Tytus napisał/a: | o nie moge kolejna osoba ktora PZU probuje naciac |
Ale każdy zakład ubezpieczeń tak robi zrób szkodę z AC Link4 lub niech w Ciebie ktoś przywali co ma OC z Link4 to pogadamy. PZU ma dużo innych zalet których Link4 nie ma.... A mi przenieśli zniżkę z OC na AC (mieli taką promocję), w innych firmach rozmowa zaczynała się od 2-krotnie wyższej kwoty ubezpieczenia.
Krzychu |
Moj znajomy likwidowal u nich szkode, jeszcze dobry byl bo wzial forme bezgotowkowa, tez myslalem ze nie wyjdzie na tym dobrze, ale pieniadze na konto dostal po 3 tygodniach.......wiec nie jest z nimi tak zle......a co do przenoszenia tych znizek to przypatrz sie nawet reklamom w telewizji, to nie byla zadna okazja, wiele towarzystw oferuje cos podobnego. |
|
|
|
 |
pamar
Mitsumaniak Kainamustim

Auto: Carisma 1,9TD Colt VII 1,3
Zaproszone osoby: 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 4173 Skąd: Andrespol/Radków

|
Wysłany: 16-04-2009, 21:16
|
|
|
Rany, gdzie Wy żyjecie? Dzisiaj nie mam czasu ale jutro podpowiem co zar...ups zrobić |
_________________ ad futuram rei memoriam:
Demokracja - to jednak kupa a świat to może tylko wyobrażenie
http://www.mitsumaniaki.com/
http://www.mmdzieciom.pl/
 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 17-04-2009, 16:55
|
|
|
Tytus - mówisz o Link4? Jakiś forumowicz z Outkiem maił Link4 i jakoś tak kombinowali że w końcu sam pokrył szkodę.... Mogę poszukać jeśli chcesz...
Krzychu |
|
|
|
 |
kuba.es
Mitsumaniak

Auto: Civic VII 1,6 VTEC 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 117 Skąd: Brzozów
|
Wysłany: 20-04-2009, 16:49
|
|
|
Powtarzam - to nie był wrak, nastąpiło jedynie kosmetyczne uszkodzenie, w żadnym wypadku nie zgadzam się na wydanie tego pojazdu jakiejs firmie wskazanej przez pzu. Samochód odebrałem już z warsztatu i jeździ mi się nim świetnie.
Robione było wgięcie po haku na masce, grill, zderzak przedni + gratis poprawka lakiernicza na tylnym zderzaku, która była od kiedy kupiłem samochód. Dodatkowo wymieniony jeden element układu wydechowego na nowy (samochód od razu jakby młodszy o kilka lat).
Za całość tych napraw zapłaciłem 1100 zł, co moim zdaniem jest bardzo atrakcyjną kwotą.
Ciekawe czy tyle dostanę z ubezpieczenia?
Na koniec wyznanie grzechów... Myślałem już nawet o sprzedaży mojej Cari na jesieni i kupnie Toyoty Celiki
Ale teraz, gdy odebrałem swoje autko z warsztatu, najzwyczajniej w świecie nie potrafię się z nią rozstać - jeździ się super i czuję się w niej super |
_________________
 |
|
|
|
 |
|