Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Koniec z tanimi samochodami?
Autor Wiadomość
Serek 
Mitsumaniak


Auto: Grand Voyager Limited AWD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 1597
Skąd: Wrocław
Wysłany: 17-06-2006, 18:15   

To może chociaż przyczepią się do jego wysokości, w końcu to o to chodzi.
_________________

 
 
thomas-1
[Usunięty]

Wysłany: 18-06-2006, 10:44   

Jak będą brać norme spalin w zależnosci od katalizatora, to i tak mozna przeciez zmienić katalizator na nowszy model Euro.
Ciekawe do czego wtedy sie doczepią.

Samochód np 20 letni z nowym katalizatorem(nowej generacji) będzie spełniac teoretycznie te same wymogi co nowy samochód.
I jak będzie wówczas opłata naliczana??
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-06-2006, 13:17   

thomas-1 nie do końca bo nie sam katalizator sprawia że samochód spełnia bądź nie wyższą normę EURO
Te różnice to
2 sondy lambda
pochłaniacze par paliwa i oleju
podgrzewane sondy lambda
EGR
itd itd
Sam katalizator to za mało. Zresztą i tak nikt nie będzie z Tobą dyskutował.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
eMBe
[Usunięty]

Wysłany: 19-06-2006, 09:18   

A ja popieram Jackie'go. Chciałbym kupić nowy samochód i zmartwiło mnie bardziej posunięcie rzadu, które wycofało się z pomysłu odpisu VAT na samochody. Jako przebrzydły kapitalista i prywaciarz, chcialem odpisać VAT i mieć dużo tańszy samochód i to nowy, a tak, hmmm zastanowię się, wkurzyli mnie...
 
 
szczeslaw 
moderator
Łamacz przepisow KRD


Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1980
Skąd: Kraków
Wysłany: 19-06-2006, 09:46   

eMBe napisał/a:
A ja popieram Jackie'go. Chciałbym kupić nowy samochód

Ale czy ty widzisz jakąś sprzeczność, między możliwością ściągnięcia samochodu, a kupnem nowego w salonie? Ja nie widzę żadnej. Ty chcesz kupić nowy samochód i cię na to stać. Ale są tacy, których nie stać. Obecnie taka osoba może sobie kupić samochód używany. Po wejściu nowego podatku już jej nie będzie na to stać i nie kupi ŻADNEGO samochodu.
eMBe napisał/a:
zmartwiło mnie bardziej posunięcie rzadu, które wycofało się z pomysłu odpisu VAT na samochody

To jest kompletna paranoja dla mnie - założenie, że samochód firmowy to tylko samochód ciężarowy. Ja jeżdżę do klientów z plecakiem, czasami przewożę komputer i naprawdę nie potrzebuję do tego ciężarówki.
eMBe napisał/a:
kapitalista

Nie jesteś prawdziwym kapitalistą - popierasz regulację rynku poprzez wprowadzanie chorych podatków. To ma mało wspólnego z kapitalizmem.
_________________
gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.

 
 
 
piwkotom 
moderator mitsumaniak
maruda


Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 1620
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 22-06-2006, 17:43   

no to zeby bylo jeszcze smieszniej
jak znam polskie realia to bedziemy placic i podatek i roczna oplate.
"jeszcze bedzie przepieknie............." bedzie zaje**scie, bo oczywiscie nasz wspanialy rzad czegostam (bo na pewno nie tego kraju) nie zrezygnuje z kasy z kilku zrodelek, bo przeciez trzeba dac na becikowe i rolnikom na paliwo.
_________________
 
 
 
eMBe
[Usunięty]

Wysłany: 27-06-2006, 11:25   

szczeslaw napisał/a:
eMBe napisał/a:
A ja popieram Jackie'go. Chciałbym kupić nowy samochód

Ale czy ty widzisz jakąś sprzeczność, między możliwością ściągnięcia samochodu, a kupnem nowego w salonie? Ja nie widzę żadnej. Ty chcesz kupić nowy samochód i cię na to stać. Ale są tacy, których nie stać. Obecnie taka osoba może sobie kupić samochód używany. Po wejściu nowego podatku już jej nie będzie na to stać i nie kupi ŻADNEGO samochodu.


Nie widze sprzeczności. Może lepiej, że ktoś nie kupi żadnego samochodu niz ma kupować byle co. Jak ja chodziłem do szkoły, to uczniowie nie jeździli samochodami i nikomu korona z głowy nie spadła. Wiem, wiem, świat idzie do przodu...

szczeslaw napisał/a:
eMBe napisał/a:
zmartwiło mnie bardziej posunięcie rzadu, które wycofało się z pomysłu odpisu VAT na samochody

To jest kompletna paranoja dla mnie - założenie, że samochód firmowy to tylko samochód ciężarowy. Ja jeżdżę do klientów z plecakiem, czasami przewożę komputer i naprawdę nie potrzebuję do tego ciężarówki.


Ja tez nie potrzebuję do swojej dzialalności ciężarówki. Dlatego cieszyłbym się, gdybym mógł przewozić swoją marynarkę na tylnym siedzeniu w samochodzie, w którym odpisałbym VAT.

szczeslaw napisał/a:
eMBe napisał/a:
kapitalista

Nie jesteś prawdziwym kapitalistą - popierasz regulację rynku poprzez wprowadzanie chorych podatków. To ma mało wspólnego z kapitalizmem.


Nie wiem jakim jestem kapitalistą, ale nie popieram wprowadzania chorych podatków, ja chcę np chory podatek - czytaj VAT eliminować ze swoich zakupów, które służą mi do uzyskania przychodu. Skoro moge np odliczyć VAT od telefonu, dlaczego nie mogę od samochodu, chora jest wybiórczość. Telefon tez używam częściowo do celów prywatnych podobnie jak samochód.
Może niektórych boli, że ja mógłbym odpisac VAT a on nie - proponuję załozyć firmę i czerpać z tego jedynie korzyści i mieć takie dochody (bo każdy właściciel firmy źle przecież nie ma), że stac by było jeszcze takiego właściciela płacić podwójny VAT na samochody, a co, niech nie ma ten kombinator za dobrze.
Takim myśleniem do niczego nie dojdziemy w tym kraju.
 
 
szczeslaw 
moderator
Łamacz przepisow KRD


Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1980
Skąd: Kraków
Wysłany: 27-06-2006, 13:50   

eMBe napisał/a:
Może lepiej, że ktoś nie kupi żadnego samochodu niz ma kupować byle co.

To trzeba poprostu bardziej restrykcyjnie podchodzić do rejestracji takich samochodów. Poza tym i tak większość tych imoprtowanych samochodów jest w dużo lepszym stanie niż 20 letni maluch, którym taka osoba do tej pory się poruszała.

eMBe napisał/a:
A ja popieram Jackie'go.

według mnie równa się
szczeslaw napisał/a:
popierasz regulację rynku poprzez wprowadzanie chorych podatków

No chyba, że popierasz Jackie'go tylko w chęci nakłonienia (nie zmuszania!) ludzi do kupowania nowych samochodów. Wtedy ja również go popieram. Ale nie jeżeli próbuje się to osiągnąć takimi metodami...

eMBe napisał/a:
Może niektórych boli, że ja mógłbym odpisac VAT a on nie

Boli to przede wszystkim różnej maści socjalistów. Wiesz oni by woleli, żeby wszystko było państwowe (oczywiście poza ich własnymi majątkami) żeby mogli ludzi uszczęśliwiać na siłę za ich własne pieniądze.
Ostatnio czytałem taki fajny przykład, jak to zagorzałej socjalistce, p. Astrid Lindgren, US w szwecji naliczył... 103% (sto trzy procent) podatku!!! A ona dalej nie przestała wierzyć w socjalizm :lol:
Ale to tylko tak na marginesie.
_________________
gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.

 
 
 
eMBe
[Usunięty]

Wysłany: 28-06-2006, 07:25   

Nie jestem przeciwny zakupom samochodów używanych, tylko wszystko powinno mieć swoje granice i najczęściej mieć rozkład normalny, czyli mały procent jeździ złomami, mały procent ludzi ma super drogie auta, a najwięcej to średnie samochody o średniej wartości. A teraz mamy sytuację, że najwięcej jest tych samochodów z dolnej pólki, to nie jest naturalne.
Buntuję się przeciwko temu, że mój nowo kupiony samochód poprzez sprowadzenie dużej ilości tanich samochodów z zachodu stracil dużo bardziej na wartości niż w normalnej sytuacji. To też zniechęca potencjalnych kupców nowego samochodu, jak policzy sobie ile przez parę lat straci jego samochód na wartości.
I po trzecie jest pewna nierówność rynkowa. Dlaczego dealer nie może sobie wpisać na fakturze kwoty za nowy samochód 100 zł, a sprowadzający wypisują nierealnie niskie kwoty zakupu, a ja kupując nowy samochód musze zapłacić akcyzę i VAT od pełnej kwoty? A potem jeszcze ten co kupił samochód za 50 Euro krzyczy, że jak ja śmiem chcieć sobie VAT odpisać od samochodu.
A chcę - skoro nasze Kochane Państwo pozwoliło na sprowadzenie takiej ilości używanych samochodów skazując się na mniejsze wpływy do budżetu, to ja chcę zmniejszenia akcyzy i możliwości odpisywania VATu. Bo w sytuacji jaka jest, to chyba Państwo jest zainteresowane bardziej, abym kupił 10 rupci niż 1 nowy samochód.
 
 
gumas_72
[Usunięty]

Wysłany: 28-06-2006, 07:59   

eMBe napisał/a:

Buntuję się przeciwko temu, że mój nowo kupiony samochód poprzez sprowadzenie dużej ilości tanich samochodów z zachodu stracil dużo bardziej na wartości niż w normalnej sytuacji. To też zniechęca potencjalnych kupców nowego samochodu, jak policzy sobie ile przez parę lat straci jego samochód na wartości.


ja chcę zmniejszenia akcyzy i możliwości odpisywania VATu. Bo w sytuacji jaka jest, to chyba Państwo jest zainteresowane bardziej, abym kupił 10 rupci niż 1 nowy samochód.


:mrgreen: Bracie - nic nie dodam ale sytuacja jest lekko chora
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24338
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 28-06-2006, 08:18   

eMBe napisał/a:
A chcę - skoro nasze Kochane Państwo pozwoliło na sprowadzenie takiej ilości używanych samochodów skazując się na mniejsze wpływy do budżetu, to ja chcę zmniejszenia akcyzy i możliwości odpisywania VATu. Bo w sytuacji jaka jest, to chyba Państwo jest zainteresowane bardziej, abym kupił 10 rupci niż 1 nowy samochód.


Ale w tej dyskusji chodzi nam o to, że sztucznie się coś wymusza. Podobnie było z biopaliwami - ustawa przepadła, bo zmuszała do dodawania ich do każdego paliwa. Nie było wyboru.

I przeczytaj jeszcze raz - zablokowanie taniego importu spowoduje, że dana osoba będzie dalej eksploatowała wartburga, trabanta czy 125p - zamiast zamienić go na golfa, audi czy toyotę (no i oczywiście mitsubishi też). Bo skoro nie stać go na nowy, to i tak by go nie kupił - czy przed czy po wprowadzeniu omawianych ustaw.

A to, że większość jeździ - jak to nazwałeś - rupciami, a nie średniakami, wynika z biedoty naszego kraju. Amerykańce się pukają w głowę, że my kupujemy auta za 5-10 letnią pensję - dla nich auto musi być równowarte max. 6 pensji (ale oni zarabiają 10x więcej i mają auta 2x tańsze niż te same u nas, bo tam jest właśnie kapitalizm). Bo 95% polaków jest poza 1 progiem opodatkowania i nie kupi nowego auta. A jak to robi, to ja też się pukam w głowę - w kredyty można wpadać, żeby kupić artukuł 1 potrzeby z mieszkaniówką włącznie, ale nie auto. Wolę znaleźć starsze, tańsze i zadbane - posłuży tyle samo co nowe, a jakiejś specjalnej ujmy nie odczuję.
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3600
Skąd: Białystok
Wysłany: 28-06-2006, 09:12   

eMBe napisał/a:
Nie jestem przeciwny zakupom samochodów używanych, tylko wszystko powinno mieć swoje granice i najczęściej mieć rozkład normalny, czyli mały procent jeździ złomami, mały procent ludzi ma super drogie auta, a najwięcej to średnie samochody o średniej wartości. A teraz mamy sytuację, że najwięcej jest tych samochodów z dolnej pólki, to nie jest naturalne.
Buntuję się przeciwko temu, że mój nowo kupiony samochód poprzez sprowadzenie dużej ilości tanich samochodów z zachodu stracil dużo bardziej na wartości niż w normalnej sytuacji. To też zniechęca potencjalnych kupców nowego samochodu, jak policzy sobie ile przez parę lat straci jego samochód na wartości.
I po trzecie jest pewna nierówność rynkowa. Dlaczego dealer nie może sobie wpisać na fakturze kwoty za nowy samochód 100 zł, a sprowadzający wypisują nierealnie niskie kwoty zakupu, a ja kupując nowy samochód musze zapłacić akcyzę i VAT od pełnej kwoty? A potem jeszcze ten co kupił samochód za 50 Euro krzyczy, że jak ja śmiem chcieć sobie VAT odpisać od samochodu.
A chcę - skoro nasze Kochane Państwo pozwoliło na sprowadzenie takiej ilości używanych samochodów skazując się na mniejsze wpływy do budżetu, to ja chcę zmniejszenia akcyzy i możliwości odpisywania VATu. Bo w sytuacji jaka jest, to chyba Państwo jest zainteresowane bardziej, abym kupił 10 rupci niż 1 nowy samochód.

To tyle w temacie. Podpisuję się wszystkimi 4 łapkami.
Pozdrawiam
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 28-06-2006, 09:41   

dziwne rozumowanie :?
embe, a co ma sie stac z twoim nowo kupionym samochodem za te nascie lat (czyzby auto kupione w poslce w salonie majace 10 lat jest lepsze od kupionego na zachodzie w tym samym wieku)? na zlom? tylko wywozka na wschod? czy chcemy sie zamknac jak kuba po ktorej jezdza auta z lat osiemdziesiatych bo nic nie mozna sprowadzic ze wzgledu na embargo.
niektorzy bronia sie "recyma i lapyma" od kupna nowego samochodu bo sa problemy z serwisem "koniecznym i drogim" itd. a ze ktos chce sobie takie auto kupic u niemca (nie u polaka) to dlaczego mialoby panstwo tego zabraniac.
ja tez chcialbym sobie odliczyc vat, a potem sobie amortyzowac samochod jako osoba fizyczna dlaczego moga to robic tylko przedsiebiorcy (choc im tego zupelnie nie bronie i chialbym aby wrocila taka mozliwosc).
najwazniejsze na koniec: KAZDY KUPUJE TO NA CO GO STAC, jeden nowke drugi uzywke.

jacek ja na twoim miejscu apelowalbym o zmniejszenie kosztow sprzedazy bo 100km od ciebie mozna mitsu kupic srednio o 10tys taniej, a nie apelowanie o zamykanie granic bo i tak wiadomo ze polak potrafi i cos wymysli.

jedynym ruchem na rynku po wprowadzeniu tych przepisow bedzie zwiekszenie cen na uzywane samochody juz jezdzace po polsce, napewno nie znaczny wzrost sprzedazy noweksow :)
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3600
Skąd: Białystok
Wysłany: 28-06-2006, 09:49   

arturro napisał/a:
napewno nie znaczny wzrost sprzedazy noweksow

A to obaczym jeszcze ;) Pożyjemy zobaczymy ;)
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
shovel
[Usunięty]

Wysłany: 28-06-2006, 09:55   

obniżenie kosztów sprzedaży - to co mówi arturro - jest rozwiązaniem.
w Tychach jest byłe ASO Suzuki. gość teraz na własną rękę importuje te samochody z fabryki z węgier i ma GIGANTYCZNY ruch. zresztą czego się dziwić jak on sprzedaję nową Grand Vitarę 10-15 tyś taniej niż aso? co z tego że nie daje kompletu opon - sprzedaje taniej.
Swift? 5 tyś taniej. i idzie mu to jak świeże bułeczki.
nie wymaga serwisu u siebie na te auta, daje rękojmie,nie gwarancję, i wszyscy są szczęśliwi...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.