Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

adaśko · Wysłany: 02-06-2009, 23:07

Student a dlaczego miało by mi wywalić przeprywke skoro założona jest membrana zabezpieczajaca przed tym wiec niem o co sie martwic.Jak wspominałem wszystko zalezy od instalacji i jej serwisowania a nie jezdzenia az wkoncu cos sie stanie.ja bym polecał gaz z czystym sercem do autka.

mlun · Wysłany: 03-06-2009, 10:00

Na ogół te bum klapki prawie nic nie dają.

adaśko · Wysłany: 03-06-2009, 12:16

u mnie pomogły i przepływka cała z obudowa filtra zostala

Piwor · Wysłany: 03-06-2009, 22:35

U mnie też pomogło a miałem 6 strzałów (długo szukałem winy - przestawiony rozrząd).

kilim · Wysłany: 04-06-2009, 22:12

ja jak kupiłem auto odrazu założyłem gaz auto mam 8 miesięcy zrobiłem 20 tys gaz już mi się zwrócił
auto jest dla ludzi a nie odwrotnie
auto pali ok 8 litrów ale potrafi spalić i 11 więc niby nie wiele ale prawie 50zł za 100 km to ja dziękuję
jak zajechałem do kilku zakładów to mówili ,że nie będzi jeździł ,że do tych silników lepiej nie wstawiać
jeden koleś kazał odrazu wkładkę K&N wywalać
wystarczył dobry fachowiec i nic się nie dzieje
z silnikiem
świece to raptem kilka zł tak jak i filtry
instalacja sekwencyjna jest bezobsługowa
możę auto jest słabsze ale w górnych obrotach
tłumikom nic się nie dzieje to nie jest moje pierwsze auto z LPG
wypalają się słabe zamienniki
ogólnie badrzej polecam kupić auto i wstawić gaz niż kupić zagazowane w starszych instalacjach pojawiają sie problemy

Charlie · Wysłany: 09-06-2009, 16:14

Każdy chwali co ma, obiektywnie przedstawię jak to u mnie wygląda: Założyłem jakieś 8miesięcy temu Staga 300 Sekwencję przy przebiegu 220tyś. Zrobiłem na niej jak narazie tylko 20tyś km, przyznam szczerze, że przez ten czas jedynie wymieniłem filtr gazu za 40zł. Uważam, że wszystko zależy od instalacji gazowej, jeżeli jest dobra - będzie chodzić super. Nie ma różnicy w jeździe pomiędzy gazem a benzyną.
Na minus Diesli: Klekoczą, głośne, śmierdzą, padają turbiny, przepływomierze, niski zakres obrotów, jeździsz japończykiem - ma się kręcić jak japończyk. Benzyna jest niezawodna, nic się nie zepsuje, oddaje prawdziwy charakter silnika i się fajnie kręci.
Przy tych cenach gazu, LPG wyjdzie taniej niż diesel (ok15-17zł za 100km).

Uważam, że musi być założona dobra sekwencja w która warto zainwestować a potem jeździć, żeby się zwracało a nic się psuć nie będzie.

ZUB3R · Wysłany: 09-06-2009, 16:42

Jeździłeś kiedyś dieslem Charlie???
Ja się przesiadłem z zagazowanej Megane na DID'a i szczerze przyznam ze następny samochód bedzie także dieslem.
Wiem że przy dzisiejszej cenie gazu jest taniej na gazie, ale dolicz sobie założenie. Ja robię 20.000 km rocznie i zadowolony jestem ze swojej decyzji.

kosek · Wysłany: 09-06-2009, 17:05

Zaleta gazu, że jest tani.
Wada gazu, że trzeba często tankować.
Jeździłem na LPG i sobie bardzo chwaliłem.
Co prawda mam teraz diesla,
dla przeciwników gazu dodam,
że to co tankujemy do zbiorników naszych aut,
w naszym cudownym kraju powinno się nazywać "mieszanką pędną" silników spalinowych.

pozdr.

Charlie · Wysłany: 09-06-2009, 19:51

ZUB3R · Wysłany: 09-06-2009, 22:41

No właśnie panuje taki przesąd o renault. Jeżdziłem na zwykłej instalacji BRC, przed założeniem nie zmienałem przewodow ani świec i tak bezproblemowo przez 4 lata mi służył aż do sprzedania.
a co do budzenia klekotaniem sąsiadów, moja Cari nie klekocze i wogole prawie nie slychać że to diesel.
No a przecież carisma ma silnik renaulta, jeśli się nie mylę.
:-)

Charlie · Wysłany: 09-06-2009, 23:55

ZUB3R · Wysłany: 10-06-2009, 09:24

Znowu jak zamierzałem kupić Caismę, to odradzano mi jej gazowanie. No a Twoj przypadek temu zaprzecza że Carisma nie nadaję się do zagazowania. Ostatnio miałem Mondeo 1,8 z 2004r. i również odradzano mi jej gazowanie bo ma porcelanowe gniazda zaworów które temp. gazu nie wytrzymują. Sprzedałem więc, a teraz spotykam ludzi co zagazowali i jeździ im się dobrze.
I bądź tu czlowieku mądry.

Charlie · Wysłany: 10-06-2009, 09:45

Przed kupnem następnego auta będę się pytał czy da się je zagazować i jak chodzi z gazem, dopiero potem wybiorę auto

pawel-krol · Wysłany: 10-06-2009, 09:56

witam
Mam sekwencje KME(dzis mija rok od załozenia) prejechane ponad 27tyś.Poza wymianami filterków co 10tyś(koszt 20 zl) to instalacja naprawde bezobsługowa.Tylko przy gazie trzeba wiedzieć gzie tankowac,ja osobiscie mam jedną sprawdzoną stacje i od kilku lat tam tankuję, ale ostatnio połasiłem sie o gaz tańczy o 8 groszy i były problemy.
Znajomy w takiej cari miał instalacje mieszalnikową i przejezdził 3 lata i zero problemów.

Charlie · Wysłany: 10-06-2009, 10:08

A jaka to jest ta sprawdzona stacja?

Ja tankuje raczej na firmowych, głównie BP i Shell, ale ostatnio tez na Bliskiej bo jest gaz tańszy o 10 groszy. A Bliska to w końcu nie najgorsza chyba? Aha, no i jak ze spalaniem u Ciebie w Cari? i jaka masz różnice pomiędzy jazdą z klimą a bez?