[EA2A/W 2.0] Piszczenie (to nie pasek) |
Autor |
Wiadomość |
Cramer
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA2W '97 LPi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 8 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 28-07-2009, 02:52 [EA2A/W 2.0] Piszczenie (to nie pasek)
|
|
|
Witam! Mam taki problem: jak pierwszy raz danego dnia odpalę mojego galanta to słyszę dziwny dźwięk z pod maski coś w stylu pisku paska klinowego. Jak wcisnę sprzęgło to przestaje piszczeć. Dzieje się to tylko przy pierwszym uruchomieniu. Później w ciągu dnia problem znika. Zastanawiam się czy coś w skrzyni czy raczej coś ze sprzęgłem? |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 28-07-2009, 21:35
|
|
|
opis wskazuje na łożysko sprzęgła. Jak jest zimne i nie rozruszane to piszczy .Po rozkręceniu pisk ustaje .
Z opisu może to być mokry( zawilgocony)pasek klinowy.Trzeba otwożyć maskę w momencie rozruchu i dokładnie wsłuchać się z ,której strony dochodzi pisk .Przypominam o BHP-aby nie wkręciły się włosy w wirujące części . |
|
|
|
 |
Cramer
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA2W '97 LPi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 8 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 29-07-2009, 00:49
|
|
|
Jak pisałem to nie pasek. Jak by to był pasek to po wciśnięciu sprzęgła by nie przestawał piszczeć. Czyli co słabe smarowanie łożyska oporowego jak zimny. Jeżeli to łożysko piszczy to chyba jeszcze wstrzymam się z wymianą bo sprzęgło na razie w miarę ok, tzn. nie ślizga się. |
Ostatnio zmieniony przez Cramer 29-07-2009, 01:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
erwin [Usunięty]
|
Wysłany: 29-07-2009, 01:41
|
|
|
też bym postawił na łożysko oporowe
a co do smarowania tego łożyska to mogło być smarowane tylko podczas montażu
łożysko te jest pomierzy silnikiem a skrzynią i nie jest smarowane podczas pracy
możesz jeszcze spróbować popuścić trochę sprzęgło powinno być ciszej a może i piszczenie ustać ale to na jakiś czas
najlepsza była by wymiana |
|
|
|
 |
Cramer
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA2W '97 LPi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 8 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 29-07-2009, 02:27
|
|
|
Ok. Popuścić sprzęgło masz na myśli obniżyć wysokość skoku pedału sprzęgła czy raczej wydłużyć długość popychacza pompki? |
|
|
|
 |
PLPynton [Usunięty]
|
Wysłany: 29-07-2009, 06:14
|
|
|
cos wam sie koledzy myli, lozysko oporowe pracuje po wcisnieciu sprzegla wiec nie moze to byc lozysko oporowe. jesli jest tak bez wzgledu na polozenie lewarka zmiany biegow to walek wejsciowy skrzyni ma zle lozyskowanie. |
|
|
|
 |
Cramer
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA2W '97 LPi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 8 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 29-07-2009, 19:00
|
|
|
Ma może ktoś rysunek, schemat sprzęgła. |
|
|
|
 |
Cramer
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA2W '97 LPi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 8 Skąd: Wielkopolska
|
|
|
|
 |
Robbb
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 GLS Combi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 4 Skąd: Miłoszyce
|
Wysłany: 26-08-2009, 09:39
|
|
|
witam troszkę się za daleko zapędziliście chyba z tym sprzęgłem , mam pytanie czy jak jest bardzo wilgotno to problem pisku się nasila i czy zauważyłeś taki objaw , przy włączonym mocno nawiewie trudniej jest uciszyć ten pisk , jak będziesz odpalał daj nawiew na maxa i jak będzie piszczeć to po prostu wyłącz nawiew na chwile . Ja mam takie objawy i wiem co to jest tylko nie mam czasu zrobić to po prostu rolka napinacza paska alternatora łożysko padło i jest suche . A przy włączonym nawiewie jest zwiększony pobór z alternatora co powoduje większe napięcie paska części roboczej i poluzowanie jałowej . Daj na maxa nawiew odpal auto podnieśmaske i posłuchaj czy to z tej okolicy Pozdr. |
|
|
|
 |
Cramer
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA2W '97 LPi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 8 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 16-09-2009, 21:21
|
|
|
Dzieki za odpowiedz. Jak w grudniu wroce do kraju to sprubuje. Jednak mysle, ze to docisk a raczej silownik. Jak rano piszczy wystarczy lekko dotknac pedal sprzegla i przestaje piszczec. Pozdrawiam z Salina Cruz Meksyk. |
|
|
|
 |
pablo diablo
Forumowicz

Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 643 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: 17-09-2009, 12:58
|
|
|
a ja stawiam ze to kolo od napinacza paska alternatora mialem podobne objawy po wymianie cisza |
_________________ pablo diablo |
|
|
|
 |
maniekk1
Forumowicz
Auto: Galant v6 - nardi torino
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 61 Skąd: ze Swiętego Miasta :)
|
Wysłany: 13-06-2010, 15:34
|
|
|
Witam serdecznie wszystkich.
Mam to samo piszczenie,ktore pojawilo mi sie po zalozeniu nowego paska klinowego.Mechanik chyba za slabo naciagnal pasek i do tego piszczal pasek przy rozruchu i jeszcze jkaies 15t sekund po,naciagnalem go i jest ok z paskiem ,ale kolo od napinacza dalej piszczy(na 90% to jest to).
i tu pytanie - czy mozna mu siurnac wd40 czy jakims innym lubrykantem aby pomoglo czy konieczna wymiana?
z gory dzieki i pozdrawiam |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 13-06-2010, 15:47
|
|
|
maniekk1, Można wymienić samo łożysko w kole napinacza, albo całą rolkę z łożyskiem, "siurnięcie" WD40 nic nie da, bo łożysko jest obustronnie kryte. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
maniekk1
Forumowicz
Auto: Galant v6 - nardi torino
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 61 Skąd: ze Swiętego Miasta :)
|
Wysłany: 17-06-2010, 23:20
|
|
|
wrocilem do mechanika,ktory mi zakladal pasek aby zostawic samochod na poprawke - mowi,ze sciagnal rolke,posmarowal jakim smarem czy cos takiego i troche poluzowal pasek - jak narazie rolka milczy ,ale pasek czasem zapiszczy przy odpaleniu....no ale jestem w stanie z tym zyc dzieki i pozdro |
|
|
|
 |
markus
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 TD
Dołączył: 29 Paź 2008 Posty: 37 Skąd: wroclaw
|
Wysłany: 18-06-2010, 10:40
|
|
|
ja mam dokladnie tak samo, jak piszczy i wcisne sprzeglo to od razu przestaje. Ale zawsze pomagalo naciaganie paska(wtedy przestaje piszczec). Tyle tylko ze po tygodniu znowu zaczyna piszczec , a po kilku razach konczy sie juz mozliwosc dalszego naciagania paska. Bardzo denerwujaca sprawa |
|
|
|
 |
|